ScannedImage 72

ScannedImage 72



jego projekcję w jednostkowej świadomości. Zinternalizowane role niosą ze sobą tajemniczą moc przypisaną przez ich religijne legitymizacje. Jednostka może zatem pojmować socjalizowaną tożsamość w całości jako coś świętego, osadzonego w „naturze rzeczy”, stworzonej bądź też zgodnej z wolą bogów. Skoro tak, to tożsamość zatraca swój charakter wytworu ludzkiego działania, stając się nieuniknionym faktem. Jej realność jest bezpośrednio osadzona w ponadludzkim realissimum przyjętym przez religię. Jednostka nie jest już teraz wyłącznie mężem, lecz w tym „wyłącznie” mieści się jej prawidłowy związek z boskim porządkiem. Co więcej, jej socjalizowana tożsamość może stać się subiektywną „przystanią” świętości bądź przynajmniej czymś na kształt „przystani”. Poczucie grozy, jakie wzbudza świętość umieszczona jako realność „poza” zjawiskami zewnętrznego świata, jest wprowadzane w świadomość, mistyfikując układy powstające w wyniku socjalizacji. Najogólniej mówiąc, jednostka jest teraz w takim położeniu, że może nad sobą zadrżeć.

Istotą całej alienacji jest narzucanie wytworzonemu przez człowieka światu fikcyjnej nieuchronności, czego najważniejszą praktyczną konsekwencją jest fałszywe pojmowanie empirycznej historii i biografii jako osadzonych w ponad-empirycznych koniecznościach. Niezliczone ewentualności ludzkiego istnienia są przekształcane w nieuniknione przejawy uniwersalnego prawa. Działanie staje się procesem. Wybory stają się przeznaczeniem. Ludzie żyją więc w świecie, który sobie wytworzyli, jak gdyby byli na to skazani przez siły całkowicie niezależne od ich własnych przedsięwzięć tworzących świat. Gdy alienacja jest legitymizowana religijnie, niezależność tych sił bardzo się zwiększa, zarówno w zbiorowym nomosie, jak i w jednostkowej świadomości. Rzutowane znaczenia ludzkiego działania zastygają w gigantycznym i tajemniczym „innym świecie”, tkwiącym ponad światem ludzi jako obca rzeczywistość. Za sprawą inności świętości, alienacja stworzonego przez ludzi świata zostaje ostatecznie zatwierdzona. Jako że to odwrócenie związku między ludźmi i ich światem powoduje odrzucenie ludzkiego wyboru, spotkanie ze świętością pojmuje się w kategoriach „całkowitej zależności”25. Może to, lecz nie musi pociągać za sobą postawę masochistyczną, chociaż, jak widzieliśmy, jest ona ważnym motywem religijnej świadomości.

Trzeba teraz przypomnieć, że związek ludzkiego działania z wytworzonym w jego wyniku światem jest i pozostanie dialektyczny, nawet jeżeli odrzuci się ten fakt (to znaczy, gdy nie będzie on obecny w świadomości). Zatem ludzie tworzą swoich bogów, nawet gdy pojmują siebie jako „całkowicie zależnych” od swoich wytworów. Lecz tym samym, „inny świat” bogów przyjmuje pewną autonomię vis-a-vis ludzkiego działania, które nieprzerwanie go wytwarza. Ponadempiryczna rzeczywistość przyjmowana przez projekcję religijną jest zdolna do zwrotnego oddziaływania na empiryczne istnienie ludzi w społeczeństwie.

Byłoby więc poważnym nieporozumieniem rozpatrywanie formacji religijnych jako zwyczajnie mechanicznych skutków działania, które je tworzy, to znaczy jako bezwładnego „odbicia” ich społecznej bazy26. Przeciwnie, formacje religijne posiadają zdolność oddziaływania na tę bazę i jej zmieniania. Jednakże fakt ten rodzi osobliwą konsekwencję — a mianowicie możliwość religijnie legitymizowanego dezalienowania się. Jeżeli nie pojmie się tej możliwościr wówćżas nieuniknione jest jednostronne widzenie związku pomiędzy religią i społeczeństwem27. Innymi słowy, chociaż religia posiada wewnętrzną (bardzo zrozumiałą z teoretycznego punktu widzenia) skłonność do legitymizowania alienacji, to istnieje także i taka możliwość, że dezalienacja może być religijnie legitymizowana w szczególnych historycznych przypadkach. Fakt, iż — w porównaniu

25    Terminu „całkowita zależność” użył Schleiermacher w swojej analizie religijnego „doświadczenia".

26    Terminu „odbicie”, w tym sensie, użył Lenin i jest on typowy dla tak zwanego „wulgarnego marksizmu”. W przeciwieństwie do tego, nasza propozycja stosuje do religii to, co uważamy za oryginalne marksistowskie rozumienie dialektycznego związku pomiędzy bazą i nadbudową.

27    Ta jednostronność jest oczywiście zasadniczą słabością podejścia do religii samego Marksa, jak i późniejszych marksistów.

141


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090610070 jogo projekcję w jednostkowej świadomości. Zinternalizowane role niosą ze sobą tajem
70 Zdobyć historię. sty sposób — nadmierną. Taką rolę odgrywa np. list papieża; moc przypisywana mu
140 projektów małych ogrodów (3) tyczna elastyczność w łączeniu ze sobą gatunków roślin odpowiednich
3 (378) jonych badań. Różna atrybucja wyodrębnionych jednostek w różnych systemach ideologicznych ni
54880 ScannedImage 72 182 dynie stwierdzić, że Jego podstawowe tendencje oharoktjeryzowaly się e— 73
Image008 Proces emancypacji - jego istota i struktura Świadomość i intencja to za mało, by zmienić w
ScannedImage 8 ponieważ jego teoria społeczeństwa nie odpowiada temu, czym faktycznie stało się dzis
page0033 RRFOHMY SKAKUOWK. 3i stą zgubę. Po przeczytaniu jego projektu, powiedziano niewątpliwie, że
IMG 5 408 Rozwój miast Niemcy. A. Diirer, 1471-1528, jego 2 projekty kwadratowego „miasta królewskie
•    że rozpoczyna się w jego życiu okres świadomego dokonywania wyborów i
IMG35 ku, może nawet większego od innych. Nie wolno zaprzestać wysiłku . W jego osobie mamy i świad
IMGE32 regułom Reguły .muszą być zatem ujawnione, jeśli jednostki świadomie tani berom Wzrastać musi

więcej podobnych podstron