skanuj0005 (256)

skanuj0005 (256)



Głównym powodem tak pozytywnego przyjęcia wersji Kempki przez anglo-amerykańskie władze było to, że jego zeznania były jedynymi, które wspierały hipotezę o samobójstwie.


lu z tych, którzy przebywali w bunkrze i przeżyli, i że Tre-vor-Roper nie miał dostępu do tych, którzy wpadli w ręce Rosjan, wydaje się, że jego praca polegała na stworzeniu spójnej relacji z przetrawionych już informacji, w których uzyskaniu nie miał żadnego udziału. Można przypuszczać, że informacje, które do niego dotarły, nie miały autoryzacji świadków. Osobiście odnoszę wrażenie, że pojmani naziści odgrywali w roku 1945 w rękach alianckich zwycięzców rolę marionetek i że można było ich zmusić do zeznania wszystkiego, co tylko alianci chcieli, i jeśli nawet protestowali przeciwko temu, to i tak na nic się to nie zdało.

Co uderzające, Trevor-Roper podał do publicznej wiadomości swoje „wnioski” w niecałe dwa miesiące po rozpoczęciu dochodzenia. Na konferencji prasowej w dniu 1 listopada 1945 roku Trevor-Roper, który pozostawał na tym etapie anonimowy i przez prasę był określany jako „młody brytyjski oficer wywiadu”, przekazał reporterom oświadczenie zawierające trochę więcej niż tylko relację z mniej więcej ostatniego tygodnia życia Hitlera. Opisywała ona, jak Hitler popełnił samobójstwo - najprawdopodobniej strzelając sobie w usta.108 Chociaż Trevor-Roper oświadczył dziennikarzom, że rozmawiał z około 20 świadkami, w oświadczeniu nie wymienił ani jednego nazwiska. Mimo to dziennikarze wyszli z konferencji w błędnym przekonaniu, że wersja ostatnich dni Hitlera, którą podał, opiera się na zeznaniach wielu świadków.

Jednak nie znalazł on ani jednego nowego świadka krytycznych wydarzeń - samobójstwa Hitlera i kremacji jego ciała. To, co zrobił, sprowadziło się jedynie do zaakceptowania zeznania Kempki jako niepodważalnej prawdy i odrzucenia zeznań Karnaua.

Końcowa część oświadczenia Trevor-Ropera dotyczy odrzucenia teorii mówiących, że Hitler mógł zbiec z Berlina. Z części tej jasno wynika, że jego dochodzenie zostało tak skonstruowane, aby prowadziło do z góry ustalonego wniosku. Dowiadujemy się z niego, że Trevor-Roper założył, iż los Hitlera został zdeterminowany wyłącznie przez wydarzenia ostatniej chwili. Zgodnie z taką linią rozumowania Hitler nie mógł uciec z Kancelarii Rzeszy, ponieważ ucieczka została uniemożliwiona lub przynajmniej bardzo utrudniona, co dla Trevor-Ropera znaczyło chyba to samo. Trevor-Roper opisał możliwości Hitlera ogólnikami, które rodzą wiele wątpliwości. Napisał na przykład, że niemożliwe było, by Hitler wyleciał z Berlina, ponieważ jego „obaj piloci” pozostali w bunkrze i „wzięli udział w próbie ucieczki w nocy 1 maja”.109 Wszystko to ma sens dopóty, dopóki zakładamy, że Hitler nigdy nie zgodziłby się, by ktokolwiek inny pilotował jego samolot w trakcie ucieczki z Berlina, lub że żaden z pilotów nie mógł opuścić bunkra, po czym do niego wrócić.

Trevor-Roper ograniczył swoje omówienie możliwości ucieczki Hitlera do samolotów i samochodów, podczas gdy w styczniu 1946 roku generał Helmuth Weidling, który był internowany w sowieckim obozie jenieckim, przygotował dla władz sowieckich długie oświadczenie, w którym przyznał, że ma duże wątpliwości w sprawie wersji z samobójstwem. Zastanawiając się nad możliwością ucieczki Hitlera, doszedł do następujących wniosków:

„W nocy z 29 na 30 kwietnia wciąż jeszcze istniała szansa ucieczki - przez stację metra zoo w zachodnim Berlinie i przez stację Friedrichstrasse na północy. Przez podziemne tunele można było względnie bezpiecznie uciec”.110

Czy można uwierzyć, że taka możliwość nigdy nie przyszła do głowy Trevor-Roperowi? Ponieważ jest mało prawdopodobne, aby nie wiedział, że Berlin posiada rozległą sieć metra, wydaje się, że jedyne drogi ucieczki, jakich omówieniem się interesował, były te, które mógł wykluczyć.

Przypuszczalnie najbardziej rzucającym się w oczy błędem Trevor-Ropera był jego pośpiech w odrzuceniu możliwości, że naoczni świadkowie mogli się zmówić i stworzyć spójną historię, by ukryć ucieczkę Hitlera. W swoim raporcie umieścił następujący komentarz:

„Uważa się za zupełnie niemożliwe, aby wersje różnych naocznych świadków mogły reprezentować zaplanowaną farsę - wszyscy oni byli zbyt zajęci planowaniem swojego własnego bezpieczeństwa, by móc lub chcieć nauczyć się ról w złożonej farsie, której prawdziwość wciąż utrzymywali po pięciu miesiącach pozostawania w izolacji od siebie i w warunkach szczegółowego i nieustępliwego krzyżowego ognia pytań”.111

Ten argument jest równie sensowny jak utrzymywanie, że nie może być czegoś takiego jak orkiestra, ponieważ nie ma sposobu na zmuszenie dużej liczby ludzi do jednoczesnego wykonania tego samego skomplikowanego utworu muzycznego, takiego jak na przykład symfonia. Tak czy inaczej, tej „farsie” było daleko do złożoności symfonii. Jak wynika z pierwszej części tego artykułu, jest wiele istotnych różnic pomiędzy wspomnieniami różnych naocznych świadków. Na przykład orkiestra SS grała tę samą melodię, ale nie zawsze w tej samej tonacji.

Kempka rozplątany

Operację Trevor-Roper najlepiej jest więc traktować nie jako prawdziwe dochodzenie w sprawie losów Hitlera, ale jako zasadniczy etap w brytyjskim planie nadania antynazistowskiej propagandzie cech historycznego faktu. Jak wynika z pierwszej części tego artykułu, pierwszymi naocznymi świadkami, którzy wystąpili publicznie, byli szofer Hitlera Erich Kempka oraz jego osobisty ochroniarz z RSD Hermann Karnau. Po tym, jak zeznania Karnaua poddały w wątpliwość prawdomówność Kempki, wersja Karnaua dosłownie zniknęła, zaś Kempki została przywrócona do łask jako bardziej wiarygodna. Podane przez Kempkę fakty stały się podstawą książki Trevor-Ropera, a sam Kempka był lansowany w Norymberdze jako jedyne godne zaufania źródło informacji w sprawie śmierci Hitlera.

Głównym powodem tak pozytywnego przyjęcia wersji Kempki przez anglo-amerykańskie władze było to, że jego zeznania były jedynymi, które wspierały hipotezę o samobójstwie. (Karnau mówił wyłącznie o kremacji, której był świadkiem). Kempka zaprzeczył również przypuszczeniom Rosjan, że Hitler mógł uciec. W swoim wywiadzie z 4 lipca 1945 roku powiedział:

„Nie zgadzam się z tym, co rzekomo stwierdził rosyjski marszałek Żuków, że Hitler i Ewa Braun mogli uciec

NEXUS • 35


LIPIEC-SIERPIEŃ 2008


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0010 (435) — 86 — FUNKCJE TURYSTYKI mi przyjętymi w codziennym życiu. W niektórych rejonach św
skanuj0014 (256) ogłoszoną przez Rumkowskiego właśnie 5 września 1942 roku akcję wysiedlenia dwudzie

więcej podobnych podstron