32 ANNA CEOIELA
Norma wzorcowa komunikacji — to taki zespół zachowań komu-_. nikacyjnych, który umożliwia tworzenie i utrzymanie wspólnoty komunikacyjnej ~oraz uczestnictwo w niej. Norma taka gwarantuje realizację przez język jego funkcji konstrukcyjnej (wobec kultury i_\vspÓln.o.tv kulturowej),'akumulacyjnej (wobec wartości), synergiczncj (wobec członków wspólnoty) oraz konsocjatywnej (wobec przeszłości)^
Norma użytkowa komunikacji jest natomiast zespołem zachowań jiastawionych na doraźna skuteczność aktu komunikacji na poziomie przede wszystkim semiotycznym.
~'WyBo7Hnórmy zależy od sytuacji socjolingwistycznej: od tego, z kim i o czym rozmawiamy, jakie role społeczne i językowe odgrywamy. Nie każda sytuacja wymaga normy wzorcowej, nie w każdej sytuacji stać nas na językowy wysiłek. Istnieją wypadki, w których życzliwość wobec rozmóWy nie jest ważna, gdyż nic ma wpływu na przebieg rozmowy, wypadki, w których ją tylko sygnalizujemy, i takie, w których ją wyraźnie okazujemy. Na wybór normy mają wpływ także czynniki pozajęzykowe: konwencje, uwarunkowania środowiskowe, zawód itp. <
Wzorcowe zachowania językowe wymagają kompetencji komunikacyjnej (wiedzy wyraźnej i kompetencji pragmatycznej); warunkiem koniecznym zachowań użytkowych jest sprawność. Norma wzorcowa zapewnia optymalną skuteczność lub lepiej: powodzenie aktu na poziomie interakcji (współdziałania) nadawcy z odbiorcą oraz ich obu z kulturą, norma użytkowa jedynie na poziomic minimum komunikacyjnego. Norma wzorcowa ma zatem charakter elitarny; powszechny jest raczej zasięg normy użytkowej. Normy użytkowej w wystarczającym stopniu (na poziomic znajomości czynnej) może nauczyć się każdy. Norma wzorcowa może być opanowana przez większość ludzi biernie. Powinniśmy jednak wymagać, aby uczyła jej szkoła.
Obie normy dość zasadniczo różnią się od siebie kryteriami oceny poprawności aktu komunikacji. Przypominam, że ocena zachowania komunikacyjnego z punktu widzenia normy wzorcowej uwzględnia stopień udania aktu, nie stawiamy zatem pytania, czy jakaś realizacja jest dopuszczalna, ale czy jest udana, czy się powiodła. Ocena na poziomie normy użytkowej jest znacznie uproszczona i dotyczy wystarczalności komunikatu.
Z przeciwstawienia wzorcowej normy komunikacji normie potocznej nie wynika, że powinno się kultywować jedynie tę pierwszą. Nic jest to możliwe choćby z tego powodu, że zainteresowanie Polaków kulturą wysoką spada, maleje liczba ludzi z wyższym wykształceniem, niska jest świadomość językowa. Warto jednakże pokazywać tę normę w całym jej bogactwie, ujawniać możliwości, jakie daje użytkownikom, uczynić ją atrakcyjną w takim stopniu, by jej zdobycie stało się przynajmniej w życiu publicznym konieczne i bardziej opłacalne niż znajomość języka obcego.