nością. Te dwa konstrukty: motywacyjny i kognitywny są konceptualnie różne, ale częstokroć pozostają w relacjach wspomagających się co do ich funkcji. Wiele bowiem uwarunkowań sytuacyjnych, społecznych i osobowościowych zwiększających pobudzenie wpływa na przewidywane koszty, a rozpoznanie potencjalnych kosztów może z kolei wpłynąć na poziom pobudzenia emocjonalnego.
Motywacyjny konstrukt modelu
Pobudzenie jest centralnym motywacyjnym konstruktem w modelu Piłiavina i innych. Pobudzenie jest spowodowane faktem bycia świadkiem kłopotu czy stresu innej osoby. Pobudzenie jest reakcją fizjologiczną, którą charakteryzuje uaktywnienie systemu nerwowego — współczulnego. Kiedy pobudzenie jest związane z nagłym wypadkiem staje się emocjonalnym przeżyciem o nieprzyjemnym charakterze i dlatego obserwator ma motywację do jego redukcji.
Wiele empirycznych badań potwierdziło hipotezę, że ludzie są poruszeni kłopotem i cierpieniem innych, a uniwersalną ludzką reakcją jest pobudzenie empa-tyczne. Poziom pobudzenia mierzono czasem reakcji, reakcjąskórno-galwaniczną, pulsacją serca. Okazuje się, że już kilkudniowe noworodki reagujątia stres innych noworodków.
Wyższe poziomy pobudzenia powodują szybsze tempo interwencji. Kiedy obserwator jest jedynym świadkiem nagłego wypadku, w którym niskie są koszty interwencji, korelacje między pobudzeniem fizjologicznym a tempem udzielania pomocy sięgają od 0,45 do 0,77 (J. Dovidio, 1984, s. 368). Subiektywna interpretacja pobudzenia zależy od poziomu drastyczności cudzej sytuacji wymagającej interwencji. Gdy osoba potrzebująca znajduje się w drastycznej sytuacji — obserwatorzy reagująprzygnębieniem, trwogą, niepokojem, zakłopotaniem, przerażeniem. Natomiast w mniej krytycznej, w mniej intensywnej sytuacji problemowej pobudzenie może zostać zinterpretowane jako zaangażowanie empatyczne i współczucie.
Czym jest pobudzenie? W psychofizjologii przyjmuje się występowanie dwóch systemów pobudzenia: 1) reakcji orientacyjnej, 2) reakcji obronnej.
Reakcja orientacyjna pojawia się pod wpływem bodźców nowych o umiarkowanej intensywności i subiektywnie jest odczuwana jako stan przyjemnego wzrostu napięcia i zainteresowania. Reakcja obronna występuje na bodźce nagłe lub intensywne, niezależne od stopnia ich nowości i odczuwa sięjąjako przykrą.
Autorzy modelu nawiązują do koncepcji „człowieka ekonomicznego”, zgodnie z którą jednostka wchodząc w relacje z innymi ludźmi oblicza wkłady i efekty, straty i zyski, nagrody i kary. Rozważając podjęcie decyzji o jakimś zachowaniu z punktu widzenia opłacalności, ludzie są motywowani do minimalizacji kosztów i maksymalizacji zysków. Teorie wymiany wskazują, że związki między ludźmi utrzymują się dzięki wzajemnemu dostarczaniu nagród. W wymianie społecznej używane są następujące zasoby: informacja, pieniądze, dobra, usługi, miłość, prestiż (M. Argyle, A. Furnham, 1994). Kognitywny komponent modelu Piliavina i innych wskazuje na to, że udzielanie pomocy poprzedzone jest rozważaniem kosztów i zysków.
Jakie koszty ponosi osoba niosąca pomoc, podejmująca decyzję o interwencji? W modelu „pobudzenie: koszt - zysk” obecne są dwie podstawowe kategorie potencjalnych kosztów. Jedną kategorię stanowią koszty osobiste dobroczyńcy np. strata czasu, wysiłek, strata pieniędzy, doznanie niebezpieczeństwa fizycznego, doznanie krzywdy, kontuzji, uczucie zażenowania, wstrętu, czy uczucie nieade-kwatności w przypadku niepowodzenia w pomaganiu.
Druga kategoria kosztów wiąże się z brakiem interwencji:
a) są to koszty osoby, która pomocy nie otrzymuje, nadal cierpi tzw. koszty ofiary,
b) osobiste koszty obserwatora, który zawiódł i nie udzielił pomocy ofierze np. poczucie winy, potępienie społeczne.
Znając koszty udzielania pomocy i koszty braku interwencji można przewidzieć jak zareaguje człowiek w sytuacjach nagłego wypadku, sytuacjach kryzysowych lub problemowych innych ludzi. Gdy koszty udzielania pomocy są niskie, przewiduje się, że pomoc wzrośnie nawet przy wysokich (rosnących) kosztach braku interwencji. Gdy koszty udzielania pomocy są wysokie a koszty ofiary niskie, prawdopodobieństwo bezpośredniej pomocy zmniejsza się.
Gdy natomiast oba typy kosztów są wysokie przewiduje się albo interwencję pośrednią albo brak pomocy. Obserwator zmienia definicję sytuacji, lekceważy ofiarę, co obniża koszty za brak pomocy i pozwala na opuszczenie sceny wydarzeń, zignorowanie oczekiwań, zaprzeczenie potrzebie udzielania pomocy.
Mówiąc ogólnie, zgodnie z modelem „pobudzenie: koszt - nagroda” zachowania allocentryczne są prawdopodobne, gdy koszty nieudzielania pomocy są wysokie a interwencji są niskie. Osobiste koszty w pomaganiu mają większy wpływ na decyzję obserwatora niż inne rodzaje kosztów.
6