Epoka piśmienna — doba śrcdniopolska
156 «złoczyńca» (Monitor: „Pókiś mi dobrze czynił, zwałem dobrodziejem, jakeś mi złość wyrządził, zowię już złodziejem"’) później «dopuszczający się kradzieży» (czyli dawny kradzieżnik; Onufry Kopczyński tak w swojej Gramatyce wyjaśnił przyczyny lej zmiany znaczeniowej: „Polski wyraz złodziej pokazuje, jak u przodków naszych, zamknięcia mało używających, największym występkiem była kradzież”).
Nierzadko zmianie znaczenia towarzyszyła zmiana barwy.ucżu-ciowej. Tak np. .dziad oznacza! tyle co «ojciec ojca lub matki» i ogólniej «przodek» i, zwłaszcza w tym drugim znaczeniu, był wyrazem nacechowanym dodatnio pod względem uczuciowym, wręcz podniosłym. Pod naciskiem realiów' życia wytworzył się jednak odcień znaczeniowy «stary niedołęga», a ostatecznie «ubogi, żcbrak». W tym znaczeniu dziad stał się wyrazem nacechowanym ujemnie, pogardliwym, i dał początek potocznemu zwrotowi zejść na dziady.
Podobnej pejoratywizacji (od łac. peior «gorszy») uległ wyraz dziewka. Pierwotnie znacźyf on tyle co «dziewczyna» i «córka» (dziewką nazywał Orszulkę w Trenach Kochanowski). Z czasem znaczenie «dziewczyna>> zmieniło się na «dziewczyna służebna», «dziewka folwarczna», a ostatecznie «dziewczyna złego prowadzenia się» i «prostytutka» (dziś w tym znaczeniu wyraz zachował dawne e pochylone i pisze się dziwka).
Odwrotny proces melioratywizacji (od łac. we/^j<kpszy>>) zabarwienia uczuciowego stał się udziałem w- y ra z (i Lkob ieta^jT en tajemniczy pod względem etymologicznym wyraz miał zrazu charakter obelżywy (w satyrze Marcina Bielskiego Sjem niewieści niewia-sty skarżą się, że je mężczyźni „ku więtszemu zelżeniu kobietami zowią”) — neutralną nazwrą kobiety była żpna, białogłowa, białka, niewiasta^ podwika. Już jednak w wieku XVII Jan Chryzostom Pasek kobietą nazywał w Pamiętnikach swoją przyszłą żonę, a wiek później książę biskup warmiński przyznał: „My rządzim światem, a nami kobiety”.
Najważniejszą tendencją rozwojową w zakresie słownictwa był jednak jego wielki przyrost ilościowy. W dobie średniopolskiej wzbogacił się zasób wyrazów abstrakcyjnych; często-drogą kalkowania stosownyeh-wyrażow^łacińskich (np. bytność — łacińskie essentia, istność, osoba, przetworzenie lub przeistoczenie — łacińskie
transsubsiantiatio, wzgląd itp.), a także zasób terminologii różnych 157 nauk i dziedzin techniki. Np. Stanisław Solskj do swego dzieła Geometra polski (1683) dołączył słowniczek terminów geometrycznych (jestto pierwszy polski słowniczek terminologii naukowej), w którym znajdujemy m.in. takie terminy, jak angul, kąt i węgiel «kąt», angul ostry «kąt ostry», angul rozwarty «kąt rozwarty», cyrkumferencyja «obwód» i obwód, polus i biegun «wierzchołek», cyrkuł «koło», wertykalny «pionowy», dyjameter «średnica» itp.
W dobie średniopolskie| ukształtowały się leż różne dziajy słownictwa środowiskowego. Przykładem może tu być Rogate słów hi ct w'o m\JJi \y ski e, Obejmowało ono nazwy osób biorących udział wr łowach: psąrze, pohrownicy, sokolnicy, dojeżdżacie, szczwacze itp., nazwy psów myśliwskich: ogary, charty, wyżły itp., ich indywidualne imiona (Jan Ostroróg w swoim Myślistwie z ogary z 1618 wymienia ponad 300 ówczesnych psich imion), nazwy sprzętu łowieckiego (np. różnych gatunków' sieci: obojętka, kaszerz, kutnia, sak itp., rozmaitych pułapek i sideł: dołek, klatka, krąg, niecka, obręcz, potrzask, prężyny, slopiec, wiecha itp.), wreszcie specjalne określenia myśliwskie, których znajomość była oznaką przynależności do środowiska myśliwych. Stwierdził to już Sebastian Fabian Klonow-ic we Flisie:
Tak u myśliwców, gdy kto kształtem innym Mówi polując, musi wnet być winnym [...]
Już gębę trąbą zwać u charta musi,
Kto już myśliwskiej polewki zakusi,
Zająca kotką, ucho już nie uchem,
Musi zwać słuchem,
Tłustego skromnym, prędkiego ciekawym Musi zwać, kto chce być myśliwcem prawym.
Wątrobę lekkiem, a gdy się obłowi.
Psom herab mówi.
W dobie średniopolskiej rozbudowie i w-zbogaceniu uległa leż ..najniższa” pod względem stylistycznym warstwa słownictwa potocznego (wyrazy wulgarne, nieprzyzwoite itp.). Pierwszy raz w dziejach polszczyzny wyrazy lego typu zostały wówczas tak obficie zaświadczone w różnego rodzaju utw'orach żartobliwych, humory-styczno-satyrycznych (fraszki, figi i ki, utwory tzw. literatury sowiz-