54 TRANSAKCYJA WOJNY CHOCIMSKIEJ
1265 Kserkses, zgarnąwszy Wschód cały na Greki,
Że za sto lat (dosyć czas zamierzył na wieki)
Żaden się z tych na świecie żywo nie ostoi;
Aż w kilka dni, o których za sto lat się boi, Wszytkich do szczętu zgubił. Toż skoro na zamek 1270 Hetman jechał, żeby tam schorzały ułamek Ciała swego położył, ósmy dzień liczono Oktobra, gdy to, co mu było pożyczono,
Ze stokrotnym urobkiem oddał w ręce niebu,
Imię — światu, małżonce — ciało do pogrzebu.
127S Siedmdziesiąt lat niespełna — sławie dosyć żywię, Ale ojczyźnie mało. Cóż, gdy tak w archiwie Przedwiecznym naznaczono. Ciało potem jego Z Chocimia do Kamieńca poszło Podolskiego,
A stamtąd do Ostroga, gdzie łzami omyte 1 280 Od małżonki, włożone pod marmury ryte:
Godne, godne mauzolów i pamięci wiecznej,
Żeby obraz i przykład miał wiek ostateczny.
WOJNY CHOCIMSKIEJ CZĘŚĆ DZIEWIĄTA
[-]
Wspomni, muzo, kto li się pierwszy o tę ścianę Uderzy, imię jego nie ma być milczane.
128s Jan Lipski, stary rotmistrz usarskiej drużyny, Czteroma dorodnymi otoczony syny.
w. 1265 Kserkses — król perski (519—465 p.n.e). Pokonał Egipt i Babilonię, poniósł klęskę w wojnie z Grecją, w. 1272 oktober — październik.
w. 1285 Jan Lipski — rotmistrz husarski, dziad Jana Stanisława Lipskiego, męża córki Wacława Potockiego — Zofii.
Czterech miał, czterech w rejestr swej chorągwie pisze, Przybrawszy dla Ojczyzny dzieci w towarzysze.
Precz tarcze, precz kirysy, precz stalone nity, i29° K0g0 Bóg tak mocnymi opatrzy zaszczyty!
Nie mają tyła strzały w męskich rękach grozy,
Że z królem świętym rzekę, i kosami wozy Tknione, ile cnotliwych przy rodzicu synów Piersi podczas najgorszych na święcie terminów.
1295 Czas odmienia przyjaciół i fortuna melna,
Twoja krew, ojcze, z tobą nigdy nierozdzielna.
Niech kto każe na skarby, sługi, mury; każ ty Na swe dzieci: to skarby, to ludzie, to baszty!
Ten tedy widząc, że tchórz poganów obleci, i3°° jak rzecze do miłych się obróciwszy dzieci:
Lipskiego „Pięćdziesiąt lat bez mała, moja droga młodzi, exh»rta Jakom twardego Marsa służbę wziął, dochodzi,
Jako krew hustem leję za miłą Ojczyznę,
Że mi już żadnej rany, chybaby przez bliznę,
1305 Szabla turecka, ani szwedzkie karabiny,
Łuk tatarski, moskiewskie ani rohatyny
(Z tym się pochwalić mogę przed wszytkimi śmiele)
Z przodu zadać nie mogą na skrzywionym ciele.
To herby, to są moje Śreniawy rumiane,
1310 Z tymi z grobu na trąbę archanielską wstanę W on popis generalny i da mi wódz święty
w. 1290 zaszczyt — obrona.
w. 1292 król święty — Dawid jako autor Psalmów.
w. 1297 kazać na — liczyć na.
w. 1298 to ludzie — to słudzy (zob. w. 1297).
przy w. 1301 exhorta — napomnienie, przestroga.
w. 1303 hustem — gęsto, obficie.
w. 1309 moje — rkps: mo (wyraz niedokończony); Śreniawa — albo Drużyna, herb rodziny Lipskich, czerwona rzeka w białym polu.