Król zamarł z przerażenia, a śliczne królewny zalały się łzami. Zasmucili się wszyscy poddani, bo kochali swojego króla i jego córki. Król zwołał na naradę swoich 9 doradców. Wspólnie uradzili, że roześlą wieść o tym, że ten, kto zabije smoka otrzyma w nagrodę 9 worków złota, 9 rączych rumaków i zamek o 9 wieżach. Z całego świata zaczęli zjeżdżać się rycerze. Po kolei każdy szedł do jaskini smoka. Niestety, na widok 9 głów smoka oblatywał ich strach i w popłochu uciekali gubiąc przy tym tarcze, miecze i lśniące zbroje. I tak minął dzień pierwszy, drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty, siódmy, ósmy. Dziewiątego dnia wczesnym rankiem, gdy wszyscy stracili nadzieję na ocalenie królewskich córek, do bram zamku zapukał niepozorny, mały i biedny rycerzyk. Gdy straszłiwy smok przyszedł po swoje żony, mały rycerz stanął z nim do walki. Na jego widok smok zaryczał ze śmiechu. Rycerz jednak nic sobie z tego nie zrobił. Wydobył miecz i jednym cięciem ściął wszystkie dziewięć głów smoka. Smocze łby potoczyły się i... zamieniły w 9 ślimaczków, które rozpełzły się po trawie. Na ten widok wszyscy zaczęli głośno wiwatować. Najbardziej cieszył się król i jego córki. Monarcha wezwał rycerza przed swoje oblicze. Wielki Skarbnik królestwa przyniósł obiecane 9 worków złota. Ku zdziwieniu całego dworu rycerz nie przyjął nagrody. Pokłonił się nisko królowi i powiedział: - Miłościwy królu, nie potrzebuję twojego złota, twoich rączych koni k'zamku d. 9 wieżach. Chciałem tylko Ęomóc tpbiep^óim j^rkgrś^ Ludzie powijinipomagaĆąóbie vy nieszcześcy^^u^omkńól zaćrzyrriafnfa zamku l
mianował go dtiwódca^mrniL Po 9 tygodniach ry^ff^pgśiuk^^mmłodĘz^ziziewiątą ja. yy
37