DIGDRUK00142485

— 8₃ -

nierz w boju przeciw AngliKom, a matka także już nie żyje. Chcę prosić wodza, aby mnie iuż teraz zapisał do wojska i płacił żołd zwyczajnego żołnierza, a skoro dorosnę, wstąpię do wojska, aby pomścić na Anklikach śmierć mego ojca.“

Spodobała się Kościuszce ta śmiałość chłopca i chęć pomszczenia się za śmięrć ojca. Darował mu dolara i zaprowadził do Washingtona, mówiąc: nie potrzeba się obawiać o przyszłość Ameryki, jeżeli w jej dzieciach taki dzielny duch żyje.

Kościuszko z Washingtonem zajęli się losem chłopca, dali go kształcić, a Ezechiel (tak mu było r.nię) wyrósł na porządnego człowieka. Padług pierwotnego zamiaru wstąpił do wojska, a że był prawym, mężnym i pilnym żołnierzem, przeto dosłużył się stopnia rotmistrza. Stanowisko swoje, jik: sam twierdził, zawdzięczał tylko staraniom Kośeiusz-