niszczone są także w trakcie działań bojowych, w ten sposób zniszczono, między innymi, cytadelę w Anah.
Społeczeństwo irackie nie pozostaje bierne, poza uczestnictwem w ruchu oporu duże grupy i środowiska społeczne występują otwarcie przeciwko okupacji kraju. O czym nie informuje się w globalnych mediach (w tym i w polskich), w Iraku dochodzi do szeregu demonstracji przeciwko okupacji i przemocy w tym kraju. Największe demonstracje gromadzą do miliona osób. Manifestacje często kończą się użyciem przez policję ostrej amunicji.
Mordowanie ludności cywilnej, pacyfikacje wsi i osiedli, masowe aresztowania osób cywilnych, godzina policyjna, tworzenie gett, terror okupantów oraz szkolonych przez nich szwadronów śmierci to obraz, który jest bliski nie tylko Polakom, ale także innym narodom, wobec których realizowana była lub jest eksterminacja i planowe wyniszczanie. W Iraku dokonano całego szeregu zbrodni wojennych od stosowania niedozwolonych konwencjami broni po akty eksterminacji ludności cywilnej, torturowanie i egzekucje więźniów oraz dobijanie rannych partyzantów. W prawie międzynarodowym nie ma ścisłej definicji ludobójstwa - mianem tym określa się celowe zabijanie znacznej ilości mieszkańców danego kraju. W przypadku Iraku okupanci robią, co mogą, aby ukryć zarówno premedytację swoich działań, jak i ich skalę.
Nikt nie ma już wątpliwości, że w wojnie o Irak nie chodziło o broń masowego rażenia. Collin Powell z uśmiechem na twarzy przyznał się, że oskarżając Irak o posiadanie tej broni, nie mówił prawdy. Chodziło o zdobycie złóż surowców i dążenie do poszerzenia wpływów. Trudno oczekiwać, aby wojska amerykańskie opuściły Irak. Tylko ich obecność warunkuje utrzymanie się tak kruchej struktury, jaką są pro-rządowe irackie siły zbrojne. Poza tym obecność ta posiada dalekosiężne uwarunkowania w postaci realizowania zaborczej polityki w stosunku do kolejnego „nieposłusznego” państwa na Bliskim Wschodzie - Iranu. W odniesieniu do tego kraju trwa od kilku lat szeroko zakrojona kampania propagandowa mająca na celu oczernianie jego władz, społeczeństwa, kultury i religii. Jak pokazuje historia ostatnich dekad, tak konstruowana propaganda stanowi pierwszy krok do wojny domowej lub otwartej inwazji. Historia dzieje się na naszych oczach. ■
Rafał Jakubowski pochodzi z Sudetów. Od połowy lat 1980. prowadzi grupy wolnościowe i ekologiczne. Do roku 2003 wydawał pismo prezentujące alternatywy wobec globalizmu Żaden. Obecnie kieruje Wałbrzyskim Oddziałem Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot.
Przypisy:
14. Michael E. Hanlon, Jason H. Cambcll, „Index Iraq-Tracking..., 25 czerwca 2009, str. 26.
15. Defense Manpower Data Center - List IED casualties un-der weaponry explosive device.
16. Do najbardziej nagłośnionych należą przypadki: boczny pancerz korpusu M-1A1 został przebity RPG-7. z kolei RPG-29 przebił czołową dolną część kadłuba czołgu CheIlenger-2.
17. W wyniku operacji spore straty poniosła ludność cywilna prowincji Dijala. W następstwie akcji amerykańsko-irackich zginęło co najmniej 239 cywili. Między innymi 1-4 lipca w wyniku pacyfikacji wsi Szirwin zabito 17 osób, głównie kobiety i dzieci (według FAV sprawcami były irackie komanda wojskowe, a według Iraq Body Co-unt „niezidentyfikowani terroryści”). 10 lipca w wyniku rajdu wojsk amerykańskich w prowincji Dijala zginęło 30 osób cywilnych (IBC potwierdziło 13 lipca zabicie 12 osobowej rodziny bez podania zabójców i 12 innych osób w dniu 17 lipca). 15 lipca AH-64 zabił w wyniku ostrzału kilka osób we wsi Dirija (brak potwierdzenia IBC). 27 lipca irackie szwadrony śmierci zabiły we wsi Duwajlija 29 osób, głównie kobiety i dzieci. 8 sierpnia w rezultacie bombardowania w miejscowości Madinat zginęło 8 cywilów (brak danych IBC).
18. Ramzaj - grupa publikująca w Internecie na stronach rosyj-skojęzycznych informacje o przebiegu działań militarnych podczas wojny w Iraku w roku 2003. W swoich raportach opierała się głównie na konfrontacji oficjalnych danych USCENTCOM z informacjami agencji irackich oraz relacjami naocznych świadków i radioamatorów. Według wielu komentatorów osoby stojące za Ramzaj związane były z rosyjskim Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.
19. Jako przykład Ramzaj podaje zestrzelenie 14 kwietnia 2004 roku pod Kaimem śmigłowca UIi-60 z oddziałem sił specjalnych na pokładzie. Pierwotnie SOCOM (Special Operations Com-mand) przyznało się do utraty tego dnia 5 żołnierzy i odniesienia ran przez 9 innych. Następnego dnia USCENTCOM poinformowało. że informacja o zestrzeleniu Black Hawka była nieprawdziwa i pomylono ją z zestrzeleniem CH-53 See Stellona nad Faludżą. Zarówno opisana strata UH-60. jak i straty personalne, nie zostały odnotowane w oficjalnych zestawieniach Pentagonu.
20. Dla porównania jordański raport Al Arab Jalam oszacował straty amerykańskie poniesione do 10 marca 2004 roku na 1006 zabitych oraz zniszczonych 57 Abramsów, jak również 264 Bradleye i Hummery.
21. US Today z 26 czerwca 2008 roku podał za Pentagonem, że całkowita liczba zniszczonych M-2 Bradleyów wynosi 148, z czego w roku 2007 zniszczono 50 sztuk, a do czerwca 2008 roku - 9 sztuk.
22. W latach 2003-2007 straty w sprzęcie w Afganistanie (które należy odjąć od wyliczeń) stanowiły od 3 do 10 procent strat ogólnych.
23. Podczas wojny w Iraku wśród ciężkiego sprzętu amerykańskiej 3 DP straty bojowe stanowiły 10-15 procent ogółu. W korpusie Marines skala ta była nieco wyższa.
24. Associated Press z 27 czerwca 2006 roku podała, że na remonty sprzętu uszkodzonego w Iraku i Afganistanie przeznaczono w 2006 roku 6.5 miliarda dolarów, a koszt wymiany sprzętu straconego w boju to kolejne 2,1 miliarda dolarów.
25. Niemal 100 procent wyjściowego stanu, stąd ogłoszenie w ostatnim czasie programu zamówień dla armii irackiej obejmującego 140 amerykańskich Abramsów i prawdopodobnie około 1000 zmodernizowanych T-72 z krajów sojuszniczych USA (najprawdopodobniej także z Polski).
26. Zgoła odmienne zdanie na ten temat posiadają Amerykanie. Według ich oficjalnych danych przykładowo w roku 2005 w ciągu tygodnia ginęło w Iraku od ognia Amerykanów średnio 7 cywili, w styczniu 2006 roku średnio 4 tygodniowo, a w sierpniu tego samego roku liczba ta spadła do średnio jednej ofiary tygodniowo. Dla porównania według raportów irackiego ruchu oporu w styczniu 2006 roku żołnierze amerykańscy zabili 37 irackich cywili, a w sierpniu 54 cywili. Według magazynu Lancet okupanci uśmiercali tygodniowo średnio 1259 irackich cywili, z czego 528 w wyniku nalotów.
27. Lisa Pearse, „Operation Iraqi Freedom - Mortality Update March 19, 2003 - November 30, 2004”, Mortality Surveillance, Ar-med Forces Medical Examiner System.
28. Swój udział w tego typu działaniach zaznaczyli także Polacy. W lutym 2005 roku w ramach tak zwanej „afery bakszyszowej” zatrzymano kilku wojskowych oraz pracowników cywilnych i inwestorów. Polacy brali łapówki od firm irackich za udział w kontraktach. Jak informowali oskarżeni w sprawie, w aferę zamieszane były także Wojskowe Służby Informacyjne szukające możliwości finansowania własnych działań.
NEXUS • 19