<)
Rys. 10 Najprostsza nawijarka do transformatorów średniej mocy
1 - klocek drewniany w wymiarach wewnętrznych karkasu,
2 - karkas,
3 - płyty oporowo-centrujące (tekstolit, płyta wiórowa),
4 - kliny zapobiegające zniekształceniu karkasu podczas nawijania, szczególnie potrzebne w pobliżu krawędzi ścianek wewnętrznych,
5 - wrzeciono, dostosowane do rozmiarów karkasu.
Rys. 11 Szczegóły wykonania uzwojeń transformatora:
a) uzwojenie z przegrodą pionową między uzwojeniami,
b) uzwojenie z przegrodą poziomą między uzwojeniami,
c) nawijanie uzwojenia, z pozostawieniem odstępów,
d) nawijanie bez odstępów z przekładką ponacinaną,
e) szczegóły wykonania odczepów.
1 - przegroda pionowa, 2 - przegroda pozioma, 3 - izolacja dodatkowa (taśma klejąca) przy wykonaniu odczepu, 4 -przekładka międzywarstwowa z ponacinanymi krawędziami, 5 - wypełnienie tekturą miejsca na uzwojenie wtórne podczas nawijania uzwojenia pierwotnego.
m
LiLi
wtórnych. Ogólna zasada jest następująca: jeśli okno jest krótkie, jak np. w typowym rdzeniu El, a druty nawojowe niezbyt grube, to stosujemy przegrodę pionową, jak na rysunku Ha. Uzwojenie pierwotne (Z 1) nawijamy masowo, a wtórne lepiej układać warstwami, zwój przy zwoju. Jeśli okno jest wydłużone, to nawijanie masowe nie jest wskazane, bo będą występować duże napięcia na umowną warstwę uzwojenia. Wtedy należy układać zwój przy zwoju i izolować każda warstwę odpowiednio cienką przekładką. Jeśli przekładka jest równa szerokości wewnętrznej karkasu, to nie nawijamy do samej ścianki bocznej, tylko zostawiamy 3...4mm odstępu, a następnie kładziemy przekładkę i kręcimy następną warstwę jak na rysunku Ile. Jeśli chcemy nawijać warstwy do samej ścianki, to stosujemy przekładki nieco szersze i ponacinane, uniemożliwiając w ten sposób „przechodzenie” zwojów na niższą warstwę (rysunek 1 Id). Bardzo ważne jest wyprowadzanie odczepów uzwojenia, aby nie narazić całości na zwarcia międzyzwojowe. Bardzo przydatne będą wszelkie cienkie taśmy klejące, które na ogół są dość wytrzymałe na temperaturę. Na odczep nakładamy koszulkę olejową i dodatkowo przyklejamy od spodu i na wierzchu kawałek taśmy, jak na rysunku Ile. Po nawinięciu uzwojenia pierwotnego, jeśli część warstwy będzie wolna, kładziemy pasek preszpanu lub mocnej tektury o grubości drutu nawojowego tak, aby wyrównać ostatnią warstwę. Teraz trzeba położyć dwie warstwy solidnej izolacji pod uzwojenie wtórne. Może to być tereszpan jedno- lub dwustronny, szkłofleks lub folia ciepłoodpoma, jak meli-neks, dakron czy nomeks o grubości min. 0,3mm (na dwie warstwy będzie min. 0,6mm). Uzwojenie wtórne na ogół nawijamy grubszym drutem, trzeba więc najpierw' obliczyć, czy zmieści się w pełne warstwy. Jeśli pozostanie 2...3 zw. na ostatnią warstwę, to można zmniejszyć średnicę drutu i tej war stwy nie nawijać lub, jeśli się zmieści, zwiększyć grubość drutu tak, aby ostatnia warstwa była prawic pełna. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na podparcie bocznych ścian karkasu z przegrodą przy nawijaniu masowym. Po ustawieniu przegrody trzeba ją zabezpieczyć przed przesuwaniem, nawijając 1...2 warstwy odpowiednio szerokiej taśmy na dnie karkasu dla obu uzwojeń. Jeśli najpierw nawijamy uzwojenie pierwotne, to w miejsce wtórnego nawijamy kilka warstw grubej tektury, a ścianki boczne karkasu podpieramy odpowiednimi klinami z drewna lub płyty pilśniowej, aby nie dopuścić do „rozdęcia” karkasu podczas nawijania (rysuneklO). Jeśli uzwojenie ma dużo odczepów, to kliny muszą być wąskie, aby było miejsce na wyprowadzenie koszulki z przewodem nawojowym. Jeśli uzwojenie wykonamy starannie i nie będzie przeznaczone do zastosowania w pomieszczeniach wilgotnych, to nie ma potrzeby nasyca
nia lakierem, szczególnie jeśli nawijaliśmy warstwami z przekładkami z folii. Jeśli nawijaliśmy masowo i transformator będzie używany w nicogrzcwanym pomieszczeniu, to zalecane będzie nasycenie uzwojenia. Jeśli nic ma możliwości nasycenia lakierem termoutwardzalnym i wysuszenia w odpowiednim piecu, to podczas nawijania „pędzi ujemy” każdą warstwę uzwojenia (równą ok. dwukrotnej średnicy drutu) lakierem uretanowym „URETOLUX’\ Lakier spełnia warunki jako izolator i nie wymaga suszenia w piecu. Po nawinięciu uzwojenia pierwotnego, przed izolowaniem zewnętrznym ustawiamy uzwojenie tak, aby wyprowadzenia były najniżej, umożliwiając odpływ nadmiaru lakieru. Uzwojenie wtórne. jeśli jest niskonapięciowe, raczej nie wymaga nasycania, nie zaszkodzi też, jeśli jest nawijane bez przekładek międzywarstwo-wych. Jeśli ostatnie warstwy uzwojenia będą blisko rdzenia, to należy dodatkowo wsunąć kawałki cienkiego tekstolitu lub grubej folii cicpłood-pomej (ale po spakie-towamu rdzenia). Samo składanie rdzenia z blach „na przemian” nie powinno sprawiać trudności. Nieco kłopotu sprawia włożenie ostatnich blach i może nawet dojść do strugania karkasu przez ich ostre krawędzie. Dobrym sposobem jest umieszczenie u góry cienkiej blachy osłonowej, a wtedy łatwo wciskać ostatnie blachy, nic kalecząc karkasu. Blachy osłonowej można nie usuwać, jeśli jest krzemowa, tylko przyciąć tak, aby me przeszkadzała.
Po złożeniu rdzenia z blach zwijanych.
oczywiście według poznaczonych połówek, zakładamy obejmy, które były założone przed demontażem. Płaszczyzny stykowe oczywiście przed złożeniem dokładnie oczyszczamy z lakiem czy innych zanieczyszczeń. Rdzenie tego typu czasami potrafią „się rozpędzać”.
i
i&m
i
Elektronika dla Wszystkich Wrzesień 2005 63