img332 (5)

img332 (5)



188 Druidzi

„chyba że sam jest rozumu pozbawiony”. Jednakże materialnie nastawione społeczeństwo rzymskie bardziej sceptycznie podchodziło do astrologii niż starożytni Grecy.

Pod koniec czwartego wieku Augustyn z Hippony odmówił astrologii wiarygodności i wielu chrześcijan zaakceptowało jego poglądy. Co interesujące, sam Augustyn dobrze poznał astrologię i w De doctrina Christiana (O nauce chrześcijańskiej) zauważył, że znajomość astrologii jest równie potrzebna do zrozumienia Biblii, jak znajomość kalendarza. W De civitate Dei (O państwie Bożym) szydził z astrologii, używając wszakże technicznych pojęć, które świadczyły o jego znajomości tematu. Teza Augustyna o przeznaczeniu do upadku lub zbawienia nie szła tak daleko, by poszukiwać wyroków boskich w gwiazdach, mimo sugestii zawartych w Księdze Rodzaju, że Bóg stworzył gwiazdy na niebie, aby prowadziły człowieka.

Argumentacja Augustyna nie wszystkich chrześcijan przekonała i tarcia między astrologią a chrześcijaństwem trwały nadal. W dwunastym wieku Manuel Comnenus napisał słynną obronę astrologii z pozycji chrześcijańskich, a benedyktyn Placidus de Titus (Placido Titi, 1603-1668) uważany był za jednego ze słynniejszych astrologów w tych czasach, obok ojca Jean-Baptiste Morina (1583-1659), astrologa kardynała Richelieu, duchownego i najważniejszego męża stanu we Francji.

Wszyscy przedchrześcijańscy greccy i rzymscy obserwatorzy, niezależnie od swojego nastawienia do Celtów, zgodni byli co do tego, że druidzi posiadali zaawansowaną wiedzę astronomiczną i astrologiczną. Juliusz Cezar, powtarzając za Posejdoniosem, pisał o druidach, że: „rozprawiają oni wiele o gwiazdach i ich ruchach, o rozmiarach świata i krajów, o przyrodzie”25. Cyceron wprawdzie nie wspomina bezpośrednio, że druid Dywicjak, którego znał, wróżył z gwiazd, ale w liście do brata Kwintusa tak pisał:

Ludy barbarzyńskie nie zaniedbują systemu wróżb. W Galii żyją druidzi, poznałem jednego z nich, Dywicjaka z ludu Eduów, twojego gościa i panegirystę. Twierdził, że zna prawa natury, które Grecy nazywają filozofią przyrody, i przepowiada przyszłość stosując zarówno wróżby, jak i wnioskowanie.

Strabon, Cezar, Diodor Sycylijski, Cyceron, Pliniusz i Tacyt, wszyscy oni wspominają o znajomości astronomii u Celtów. Pomponiusz Mela podkreśla szacunek, jakim darzono druidów za ich „obserwacje gwiazd”. Dalej pisze też, że druidzi znają „rozmiar i kształt ziemi oraz ruchy ciał niebieskich” i przytacza naukę druidów o wpływie księżyca na przypływy morza. Druidzi twierdzili, że ziemia ma kształt dysku, co wówczas należało do powszechnego przeświadczenia. Natomiast Hipolit utrzymywał, że druidzi „potrafią przepowiedzieć niektóre zdarzenia dzięki pitagorejskim obliczeniom”. Według Pliniu-

25


Wojna galijska, ks. VI, 14, tł. E. Konik, str. 219-220.

sza, druidzi obserwowali ruch księżyca, aby ustalić odpowiedni czas do ścinania jemioły.

Jordanes, historyk rzymski z szóstego wieku, opracował Getica, czyli wyciąg z zagubionego dzieła Kasjodora (Flavius Magnus Aurelius Cassiodorus, ok. 490-583), poświęconego dziejom Gotów w pierwszym wieku p.n.e. Według Jordanesa i Kasjodora, Goci dobrze znali filozofię przyrody i filozofię moralną oraz „dwanaście znaków zodiaku i związany z nimi ruch planet, a także całą astronomię”. Podobno znali także nazwy 365 gwiazd. Taką wiedzę mieli zdobyć od mędrca o imieniu Dicenus (lub Dicineus). Profesor Stuart Piggot uważa, że mogła to być nazwa druidycznego nauczyciela. Rzeczywiście, gdyby zrekonstruować ten wyraz z typową celtycką końcówką -os, Dicenos przypominałby starą brytyjską formę o znaczeniu „mądry”, która przetrwała w języku walijskim w postaci dicellos, zdolny, przebiegły.

Według Jordanesa, Dicenus „nauczał teologii szlachetnie urodzonych i mądrych, nakazując im czcić pewne bóstwa i święte miejsca”.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że pytanie o pochodzenie Gotów (plemię celtyckie lub germańskie) stanowi w dalszym ciągu przedmiot uczonej debaty. Jednakże miejsce, które zamieszkiwali, zdaje się wskazywać na ich przynależność do celtyckiej sfery wpływów.

Kasjodor wspomina również o dziele Warrona De astrologia, ale nie chodzi mu o Warrona Atacyńskiego (Publius Terentius Varro), Celta z Galii Nar-bońskiej. Warron Reatyński (Marcus Terentius Varro, 116-27 p.n.e.) pochodził z Reate w kraju Sabinów, choć niektórzy badacze sądzą, że urodził się bardziej na północ, na terytorium celtyckich Senonów niedaleko Ancony. Podobieństwo imion mogłoby wskazywać na związek między nimi, jednakże reputacja Warrona Reatyńskiego jako „najbardziej uczonego z Rzymian” raczej nie przemawia za jego celtyckim pochodzeniem.

Grecy i Rzymianie chwalili Celtów za wiedzę astronomiczną, ale czy to samo potwierdzają źródła celtyckie? Wskazówek należy szukać w wypracowanym przez Celtów systemie kalendarza.

Najstarszy zachowany kalendarz celtycki pochodzi z Galii i datowany jest na pierwszy wiek p.n.e. Jest to słynny kalendarz z Coligny, dziś przechowywany w Palais des Arts w Lyonie. Powstały przed rzymskim podbojem Galii, kalendarz ten jest znacznie dokładniej opracowany niż elementarny kalendarz juliański. Kalendarz z Coligny obejmuje okres pięciu lat, a precyzyjne wyliczenia harmonizują cykl księżycowy i słoneczny. Stanowi on doskonałe potwierdzenie astronomicznych umiejętności druidów, o których wspominał chociażby Cyceron. Językiem kalendarza jest galijski, obok nazw miesięcy znajdują się określenia MAT oraz ANM. Nie trzeba posiadać dogłębnej wiedzy językoznawczej, by w określeniach tych odnaleźć odpowiedniki słów, w pierwszym przypadku, irlandzkiego maith i walijskiego mad, oznaczających dobroć, pomyślność; oraz w drugim przypadku, irlandzkiego an-maith i walijskiego


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
208 Filozofia Hegla i jej dziewiętnastowieczna recepcja świadomość, że nie jest ona pozbawiona eleme
img027 (65) I Levi-Strauss Wydaje się, że sam Levi-Strauss skłonny jest sądzić, że jeśli istnieją ja
188 Stanisław Zając Bodźce te to m.in. odpowiedzialność (poczucie, że praca jest ważna; sprawowanie
page0253 BYT U PARMENIDESA. 247 Rozumuje dalćj Parmenides, że byt jest także nieruchomym i w sobie n
morsztyn 5 16 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) fortuny i jest wolny tak dalece, że sam może wyz
P1080903 ROZMOWA Z O. PROF. JACKIEM SALI JEM
CCF20090831157 290    Rozum obserwujący w i. a, że byt zmysłowy istnieje dla niej; ż
CCF20090610184 tif korpuskularny pokazuje, że nasza znajomość elektronu jest nieokreślona; obraz fa
SAM)23 Pacjent z podwyluwiym lub Jrartwym nastrojem z-naią pacjenta, widzą wyraźnie, że nie jest to
P1010258 nym wampirem”. Sam Verzeni podkreślał, że nie jest obłąkany i ma bardzo skromne usposobieni
Człowiek Ex opere operami a Od VaticaiHim II mówi się, że sam sakrament jest najwyższym wyrazem kult
przedstawionego, co sprawia, że sam kształt świata jest inny niż w liryce i epice i że formy

więcej podobnych podstron