i która zwycięża na tej nie przetartej jeszcze drodze.
Jest działalnością pełną niepokoju i uwagi, działalno- ?5 ści.-j, w której spłata się wiedza i bystrość spostrzega-nia z czujnością wobec tego, co nieznane, z ryzykiem podejmowanym świadomie”.
Dzisiejsi (wychowawcy ciągle domagają się „recept” i „wzorów”, narzekają, że rozprawy pedagogiczne są zbyt ogólne i nieprzydatne w codziennej pracy i nie zdają sobie sprawy, jak niebezpieczne są schematy oraz że „metodyczne” wskazówki w pewnych warunkach obracają się w swoje przeciwieństwo. Ogólne dyrektywy pedagogiczne wymagają samodzielnej refleksji wychowawcy, który dokonuje wyboru, jakiego rodzaju informacje są mu potrzebne, i w sposób nowy, zgodny z sytuacją wychowawczą próbuje powiązać je w spójną całość. Wiadomości psychologiczne, socjologiczne i pedagogiczne należy świadomie selekcjonować, przemyśleć ich integrację i podejmować decyzję, jak iw danej chwili postąpić. W tej twórczej pracy nikt nie może zastąpić wychowawcy, podejmuje on pewne ryzyko własnej decyzji i obserwując reakcje wychowanków, orientuje się, czy postąpił właściwie. Dobry wychowawca jest, moim zdaniem, współtwórcą teorii pedagogicznej i określenie „wdrażanie teorii do praktyki” nie ma tutaj zastosowania, nadaje się ono bowiem raczej do sytuacji technicznych, w których program określa dokładnie sposób wykonania.
Twórczy wychowawca osiąga również nowy rodzaj satysfakcji z pracy, mianowicie sprawdza on nie tylko swój rozwój zawodowy, ale i rozwój całej osobowości. W pracy wychowawczej jest wiele momentów, w których sprawdza się on jako człowiek. Wytrzymuje próbę cierpliwości, dociekliwości, wiary w możliwości młodej istoty ludzkiej. Wzrasta jego wiedza o świecie, w którym żyje, wiedza o różnorodnych warunkach
dzieciństwa, które mogą zaburzyć rozwój osobowości i którym potrafi się on przeciwstawić.
Wzrostowi tej życiowej wiedzy o człowieku towarzyszy coraz głębsze emocjonalne zaangażowanie, chęć pokonywania nowych, trudnych sytuacji. W ten sposób pogłębia się związek sukcesów i niepowodzeń zawodowych z procesem samorealizacji.
Twórczość wychowawcy rozwija się, jak każda twórczość, stopniowo i poziom oraz tempo tego rozwoju zależy w dużej mierze od warunków jego pracy; od tego, czy jego inicjatywy są stymulowane i pozytywnie oceniane. Trafnie scharakteryzował zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania twórczości C. R. Rogera (1961). Zdaniem jego wszyscy ludzie są potencjalnymi twórcami, wszyscy bowiem mają tendencję do samo urzeczywistnienia. Potrzebne są jednak warunki, aby wyzwolić w nich te utajone możliwości. Rogera wyróżnia następujące trzy warunki wewnętrzne: 1) przełamywanie sztywności w przyswajaniu pojęć, przekonań, postaw oraz chłonność nowych doświadczeń, 2) coraz bardziej samodzielne formułowanie ocen i wzrost niezależności od innych, 3) łatwość posługiwania się elementami i pojęciami, łączenia ich , w nie znany sposób, stawiania nowych i zaskakujących ' hipotez.
Warunki te cechują twórcze myślenie, nie skrępowane zbytnią zależnością od ocen zwierzchników i kolegów, ale takie właściwości osobowości są z kolei wyznaczone sytuacjami zewnętrznymi. Rogera wymienia dwa warunki, zaliczone do zewnętrznych: 1) świado- j mość bezpieczeństwa, 2) poczucie wewnętrznej wol- | mości, polegającej na swobodzie wyrażania swojej oso- j bowości, swego myślenia, odczuwania, bycia sobą.
Chodzi tu o klimat stosunków międzyludzkich i stosunek zwierzchników, którzy zlecają i kontrolują pra-
155