Spotkał.....ubr raz .....ubra z Łodzi:
- Jak tam w Łodzi się powodzi?
- W Łodzi kiepsko. A u pana?
Pan jest, zdaje się, z Poznania?
_ Och ni|| panie.....ubrze drogi.
* i . Ja z Krakowa. Kawał drogi, i j I
j 3o - No i jak tam j§j||s w Krakowie?^
. Niech.ii.se pan choć sł...,.wko powiać j | H No*;q..™ż. Średnio. Albo go.....ej. ^
- Co pan powie? Być nie mo.....e.
Od na.....ekań boli głowa
HSis^ubra z Łodzi i z Krakowa.