Nasturcja rosnąca pod drzewem owocowym chroni je przed atakiem mszyc
;
S%s»|
Ciekawe są tu obserwacje jednego z naukowców holenderskich, zajmującego się badaniem przyczyn, przebiegiem i zwalczaniem chorób roślinnych. Stwierdził on, że korzenie określonych roślin pobierają pewne niezbędne im substancje rozpuszczalne w wodzie, wraz z którymi przenikają do ich wnętrza formy przetrwal-nikowe nicieni.
Musimy pamiętać, że rośliny przeznaczone na nawóz zielony są szybciej niż inne rośliny uprawne ścinane. Ich resztki albo są przyorywane, albo ściółkowane, albo kompostowane. Jeśli roślina, do której wniknęły nicienie, jest przeznaczona właśnie na nawóz zielony, oznacza to, że szkodnik nie zdąży przejść wszystkich etapów rozwoju i w pewnym momencie, jeszcze nie przygotowany na nie sprzyjające mu warunki, zostanie przyorany, ześciółkowany lub zakompostowany. A to oznacza dla niego śmierć. Oprócz tego niektóre rośliny wytwarzają substancje zabijające szkodniki. I tak np. roślinami niszczącymi nicienie są aksamitka, nagietek, cykoria, sałata cukrowa, lucerna, kukurydza. W rolnictwie stosowana jest także specjalna nowa odmiana rzodkwi oleistej, zabijająca 60-80% nicieni powodujących chorobę buraków. Podobne działanie wykazuje ona także w stosunku do szkodników przenoszących choroby tytoniu oraz choroby ziemniaka, np. rdzawą plamistość miąższu bulw. Nawozy zielone nie tylko niszczą nicienie i inne szkodniki bezpośrednio. Również w sposób pośredni zmniejszają ich liczebność. Otóż działając chwastobójczo, nawóz zielony eliminuje m. in. mokrzycę, stanowiącą ulubione siedlisko tych szkodników. Wraz ze zniszczeniem w tym przypadku mokrzycy giną i one. Podobnie jest, jeśli chodzi o choroby grzybowe. Wiadomo, że występują one na roślinach z jednej rodziny. W przypadku braku rośliny uprawnej przeżywają one dzięki obecności spokrewnionych z nią
chwastów. Jeśli rośliny uprawiane na nawóz zielony zagłuszą te chwasty, to grzyby pasożytujące na nich giną razem z nimi.
Rośliny wysiewane na zielony nawóz w mię-dzyrzędziach, między roślinami wysokimi oraz jako poplon również zapobiegają chorobom i przyczyniają się do zwalczania szkodników. Można tu się powołać na działanie gorczycy, nasturcji czy szpinaku. Pierwszych dwóch roślin unikają ślimaki, druga i trzecia niszczy pchełki ziemne. Nasturcja rosnąca pod drzewami owocowymi chroni je przed mszycami.
Warto tu jeszcze wspomnieć o roli nostrzyka. Ta ciągle niedoceniana przez właścicieli ogrodów przydomowych roślina skutecznie odstrasza myszy polne i nornice, będące plagą ogrodów, w których gleba zawiera dużo próchnicy. Stosowanie nawozów zielonych - co zasługuje na powtórzenie - pozwala uniknąć wielu problemów związanych z chorobami roślin i niszczeniem ich przez szkodniki.
Bardzo ważne jest, aby umieć wykorzystywać właściwości wzajemnego ochraniania się roślin. W ogrodzie obok siebie rosną różne rośliny. Trzeba zadbać, aby nie było to sąsiedztwo przypadkowe, często nawet szkodliwe. Ma to być sąsiedztwo korzystne dla wszystkich roślin. Każdy ogrodnik musi zdawać sobie sprawę, które rośliny są względem siebie wrogie, które obojętne, a które przyjazne. Warto więc przypomnieć, że nie mogą sąsiadować ze sobą rośliny z rodziny komosowatych (szpinak, boćwina, buraki czerwone). Bardzo korzystnie oddziałują one natomiast na wszystkie gatunki kapusty, zapobiegając m. in. rozprzestrzenianiu się kiły kapusty. Choroba ta jest bardzo groźna i poraża nawet gorczycę.
I jeszcze jedna informacja, której tutaj nie może zabraknąć. Rośliną najlepiej nadającą się na nawóz zielony jest rzadko jeszcze spotykana
Nostrzyk odstrasza z ogrodu myszy polne i nornice
Wzajemne ochranianie się roślin przed chorobami i szkodnikami.
135