się narodowością, religią albo poglądami.” Podkreślał, że młodzi ludzie muszą mieć prawo do „kształtowania i wyrażania na terenie szkoły własnego sumienia”.
We Włocławku na mszy z udziałem pedagogów i katechetów zauważył, że składnikiem wielkiej dyskusji „nad kształtem obecnej i przyszłej Polski, jest i musi być dyskusja nad kształtem polskiej szkoły”.
Nie pożądaj żony bliźniego twego. Także we Włocławku w homilii, słuchanej przez utrudzone rzesze pielgrzymów polskich aż z Kazachstanu i Litwy, Papież mówił: „Nie tylko «nie cudzołóż®, ale też «nie pożądaj®. Nie daj się uwikłać wszystkim tym siłom pożądania, które drzemią w tobie jako «zarze-wie grzechu®. (...) Nie daj się też uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia, która panoszy się wśród nas, korzystając z różnych środków przekazu i uwodzenia.”
Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego twego. Niejako rozszerzając tę myśl podczas kazania w Płocku, przestrzegał: „Pieniądz, bogactwo i różne inne wygody tego świata przemijają, a zatem nie mogą być naszym celem ostatecznym”. Podkreślił, że „dusza ludzka jest ważniejsza niż ciało, toteż nigdy nikomu nie wolno dążyć do dóbr materialnych z pogwałceniem prawa moralnego, z pogwałceniem praw drugiego człowieka”.
Dziesiąte przykazanie było dobrą okazją do niecodziennego spotkania z pensjonariuszami płockiego zakładu karnego. Papież zachęcał więźniów do otwarcia na miłość Chrystusa: „Najgorszym więzieniem byłoby serce zamknięte i zatwardziałe, a największym ziem rozpacz. Życzę wam nadziei.”
Przykazanie miłości. Ostatnim miastem tej części pielgrzymki była Warszawa. Tu Ojciec Święty odbył szereg spotkań ekumenicznych. Z reprezentacją wspólnoty żydowskiej („Do kultury polskiej Żydzi wnieśli wielki wkład. [...] Nie żałowali również krwi w obronie niepodległości wspólnej Ojczyzny”), z przedstawicielami Kościołów: prawosławnego, metodystycz-nego, ewangelicko-reformowanego, ewangelicko-augsburskiego, starokatolickiego, polskokatolickiego, baptystów i mariawitów, z którymi wspólnie odśpiewał „Boże, coś Polskę".
Papieska pielgrzymka kończyła się jedynie symbolicznym pożegnaniem, bo już za 75 dni Jan Paweł n znów powitał ojczystą ziemię.
Druga część tej pielgrzymki, to senlymentalna podróż po najdroższych Papieżowi miejscach. Modlitwa przy grobie rodziców na cmentarzu na krakowskich Ra-kowicach, poświęcenie nowo otwartego centrum Ambulatoryjnego w Prokocimiu, spotkanie z wykładowcami Papieskiej Akademii Teologicznej i wieczór w pałacu biskupów z tradycyjną już rozmową przez okno z młodzieżą. Krótkie odwiedziny sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej i rodzinnych Wadowicach.
Głównym jednak celem tej części pielgrzymki była Częstochowa, gdzie obchodzono uroczyście Światowy Dzień Młodzieży. Witając zgromadzonych u stóp klasztoru jasnogórskiego, Papież zwrócił się do nich w 21 językach.
„Serce moje napełnia się radością, gdy widzę was razem, młodzi przyjaciele ze Wschodu i Zachodu, z Północy i Południa, gdy widzę was zjednoczonych wiarą w Chrystusa, który jest «wczoraj i dziś, ten sam także na wieki®. Wy jesteście młodością Kościoła, który stoi wobec wezwania nowego millenium. Jesteście Kościołem jutra, Kościołem nadziei.”
Żegnając gościa na lotnisku w Balicach, prezydent Wałęsa obiecał, że „uczynimy wszystko, aby to dzieło naprawy i uszlachetniania” realizowało się. •
> G\Ą i Ś C I I - K H A K O !
KRAKÓW, WADOWICE, CZĘSTOCHOWA 14 sierpnia
KRAKÓW 13 sierpnia
16 STRONA, KSIĘGA II
HA K O v»: I C E . P 1 C :< 3 C I f KRAKÓW. WADOWICE. CZĘSTOCHOWA. KRAKÓW
Moi drodzy, radością
też się mina zmęczyć. CZĘSTOCHOWA, KRAKÓW
Więc się nie przemęczajmy 16 sierpnia
radością i idźmy dalej