50
możliwość horyzontalnego poszerzania kręgu interpretacji, ale głównie wertykalnego spiętrzania, prowadzącego do wyminięcia problemu wyczerpywania się możliwości rozumienia i do teoretycznej nieograniczoności interpretacji. Zgodnie z tym, nie będziemy tu próbować nowych rozumień Lalki - w sensie poszerzenia ich terenu przez przymierzenie czy dorzucenie od zewnątrz nowych pytań. Nie będziemy też w istocie adresować naszych rozważań do dzieła Prusa wprost i bezpośrednio, unikając tego, co określa się czasem humanistyką uprzedmiotowiającą, obiektywistyczną. Spróbujemy natomiast ujrzeć rozpatrywany tekst poprzez istniejące, a uporządkowane jakby warstwowo jego interpretacje i wywieść nowe pytania z tego, co już było powiedziane, tak by pozwolić niejako wzrastać rozgałęziającemu się czy pączkującemu drzewu możliwych wykładni.
Taka zasada postępowania, wyzwalając inicjatywę interpretatora, każe mu jednak równocześnie dostrzegać relatywność własnych poczynań. Przywołajmy tu raz jeszcze Gadamera, który powiada na ten temat: „prawdziwie historyczne myślenie winno brać pod uwagę własną historyczność” i dalej: „prawdziwie historyczny przedmiot stanowi zespolenie rzeczywistości historii i rzeczywistości historycznego rozumienia”.1
Płynąca z takich konstatacji zasada relatywizacji własnej postawy badawczej ma w tym sensie charakter dialektyczny, że z jednej strony nie oznacza kwestionowania słuszności tego, co się twierdzi, z drugiej jednak - jest formą odnalezienia miejsca własnego twierdzenia w warstwowo uporządkowany!!) układzie, który stanowić ma istotny twór interpretacji: rozwijającą się całość tekstowo-poznawczą.
Zacznijmy od sytuacji warunkującej w naszym wypadku nowe stawianie pytań na tle dawnych interpretacji, a właściwie na tle twierdzeń przez nie implikowanych. Sytuacją taką jest w zasadzie zaistnienie sprzeczności w ramach przyjmowanych sądów. W przypadku Lalki sprzeczność ta nie jest wprawdzie elementem spopularyzowanej wiedzy o dziele, niemniej może być z niej wydedukowana, a przejawia się przede wszystkim w konflikcie dotyczącym wartościowania utworu Prusa. Obyczaj krytycznoliteracki i naukowy każe, jak wiadomo, przyznawać Lalce wysokie walory poznawczo-estetyczne, przy czym tłem takiej oceny w ujęciu tradycyjnym jest przeświadczenie, że Lalka spełnia istotny dla tzw. powieści realistycznej postulat „modelowania” pewnej społecznej rzeczywistości, używając w tym celu wielkiej metafory fabularnej2. W tym przypadku chodzi o rzeczywistość polską drugiej połowy XIX w., a w szczególności o problem napięć między arystokracją a bogacącym się mieszczaństwem. Za przykład takiego uogólnienia uznać można ujęcie prezentowane przez Jana Kotta3, zgodnie z którym powieść ta w klasyczny sposób ilustruje literacko tezy dotyczące ogólnych zasad rozwoju tzw. społeczeństwa kapitalistycznego w tym okresie.
W latach sześćdziesiątych naszego wieku pojawiają się wszakże - sygnalizowane już zresztą wcześniej - sądy konstatujące, jakkolwiek w ostrożny sposób, niepowodzenia powieści Prusa w zakresie wzmiankowanych „realistycznych” sposobów literackiej symbolizacji i zmierzające do poszukiwania walorów powieści w innych kierunkach. Opinie takie, częściowo krytyczne wobec dawnych wartościowań Lalki, częściowo postulujące nowe kryteria wartościowania, wysuwane były przez badaczy takich, jak Henryk Markiewicz? i Stanisław Gile.4 5 Będą one w dalszym ciągu poddane bliższej uwadze.
Chcąc rozwijać interpretację Lalki jako formy spoglądania na dzieło poprzez nawarstwiające się sukcesywnie odczytania dawniejsze, wypada zdać sobie bliżej sprawę z teoretycznych kategorii i z historycznych uwarunkowań twierdzeń dotyczących tzw. realizmu tej powieści — poddawanych później krytyce. Podstawa tezy Kotta nie wymaga specjalnych komentarzy. Natomiast hipoteza metaforycznej funkcji dziejów miłości, zastosowana do powieści Prusa, wydaje się być adaptacją interpretacji odnoszonych wielokrotnie do utworów o strukturze znacznie prostszej mżLalka, takich jak Kollokacja, liczne powieści Kraszewskiego czy Nad Niemnem6. Traktowanie takich powieści jako metafor wzmiankowanego typu nie prowadziło w zasadzie do konstatacji wadliwego funkcjonowania owej metaforyzującej metody literackiej. Zasadą przy tym istotną, aktualną zarówno dla hipotezy tradycyjnej, jak dla hipotezy Kotta, było, jak się zdaje, założenie możliwości wykrycia jednoznacznej tezy historycznej czy historiozoficznej, stanowiącej obiekt literackiego przekazu, właściwy takim powieściom, w poczet których zaliczano Lalkę.
Jak wiele zasad określających punkty wyjścia interpretacji, tak i teza
0 fabularnej metaforyzacji oraz o wykrywalności jednoznacznego sensu, stanowiła prawdopodobnie oczywisty i mało uświadamiany element klimatu literackiego i badawczego dawniejszych odczytań Lalki. Uświadomienie sobie takiego punktu wyjścia interpretacji tradycyjnych jest niezbędne dla zdania sobie sprawy z motywacji późniejszych poczynań interpretacyjnych. Możliwe one były niewątpliwie przede wszystkim jako rezultaty zakwestionowania wzmiankowanych punktów wyjścia. Stanowiły zaś prawdopodobnie w znacznym stopniu wynik wejścia w obręb interpretacji powieści utworów, których fabuł - jakkolwiek nieraz tradycyjnie osnutych dokoła dziejów miłosnych
1 matrymonialnych - nie podobna było rozpoznać jako metafory sytuacji
H.G. Gadamer Wahrheit und Melhode, s. 283.
Przykładem takiego spojrzenia na Lalkę może być pogląd H. Markiewicza wyrażony wc wstępnej części jego interpretacji tej powieści, a poddany refleksji w części dalszej. Zob. ,,'Powleić z wielkich pytań naszej epoki", w antologii: H. Markiewicz „Lalka" Bolesława Prusa. Warszawa
1967, s. II.
1 Tekst J. Kotta, opublikowany po raz pierwszy w „Kuźnicy” 1947 nr 13—16, był później wielokrotnie przedrukowywany. W dalszych przypisach powołuję się na następujące jego edycję: O ..Lalce". Wstęp do: B. Prus Lalka, Warszawa 1936.
H. Markiewicz „Powieść z wielkich pytań..."
Si Bile Dlalektyka „Lalki" Bolesława Prusa. „Pamiętnik Literacki" 1973, z. 1.
S. Bile Ideał powieści pozytywistycznej — „Nad Niemnem" Orzeszkowej. „Pamiętnik Literacki” .1974, z. 1. W pracy tej istotny dla naszego problemu jest zwłaszcza rozdział ostatni o charakterystycznym tytule Logika konstrukcyjna.