62
Nie pragnę lego, co mógłbym mieć, a szarpię się za tym, czego nic mam. Więc lo jest szczęście? (I, 137)
W tym miejscu negacja koniunktywności ideałów wydaje się przynosić nie tylko ładunek pesymizmu. Nawiązuje też do bardzo generalnej koncepcji etycznej, mówiącej o radykalnej sprzeczności wartości i realizacji, czy wartości i bytu. Jeśli negację tę wypowiedzieć w sposób taki na przykład, jak to się dzieje w rozmowie bohatera z panią Wąsowską o pieniądzach (jako konkretnej realizacji) i szczęściu (II, rozdz. 4), przybrać może ona charakter jakby biblijnej tezy o niefortunności poszukiwania bogactw.37 Niewątpliwie teza ta wchodzi jako ważny element w obręb prezentowanej w Lalce wielkiej alternatywy aksjologicznej.
Powyższe zestawienie możliwych afirmacji, a zwłaszcza negacji wszystkich spośród trzech prusowskich ideałów, a także ich „dwójkowych” koniunkcji, jest nieco pedantyczne i nużące. Daje ono jednak możliwie przejrzysty obraz alternatywnych propozycji etycznych, jakie składają się na wieloznaczność Lalki. Ponadto występujące tu kombinatoryczne i schematyzujące zestawienie możliwości teoretycznych bliskie jest stylowi myślenia Prusa, który w najogólniejszych ideałach życiowych nader często posługiwał się schematami i tabelami.
Przerwijmy w tym miejscu budowanie propozycji interpretacji, która, jeśli przynosi coś nowego, to wysnuta jest przecież z interpretacji dawniejszych - w poszukiwaniu przede wszystkim sposobu dokonania swoistej obrony dzieła Prusa przed negatywnymi dla jego oceny konsekwencjami, jakie z owych odczytań mogłyby płynąć. Jest bowiem nie wypowiedzianym dotychczas założeniem tych rozważań, że interpretacja winna wychodzić dziełu na przeciwko, proponując odnalezienie wśród repertuaru wartości, jakie można mu przypisać, takich, których posiadanie najtrudniej jest zakwestionować. Być może, jak starałem się pokazać, są to walory w większym stopniu powieściowego traktatu
0 wartościach, niż tzw. powieści realistycznej. Być może też mniemanie takie włączyć by można w narastający wertykalnie szereg interpretacji tego dzieła. Włączyć na prawach jedynie elementu tej konstrukcji interpretacyjnej, pewnej jej warstwy, posiadającej walor nie z tytułu wyłączności, lecz z tytułu uczestniczenia w rozwijającej się całości kulturowej. Jeśli - by wrócić do sformułowań Gadamera - „doświadczany świat jest nam stale przekazywany jako nie kończące się zadanie"38, to zaproponowane w tym szkicu rozumienie interpretacji jest formą „udziału we wspólnym sensie"39 rozpatrywanego dzieła
1 partycypacji w rozwijającym się procesie ujawniania się tego sensu.
37 Por. Ewangelia iw. Mateusza, 6, 25-34; Ewangelia iw. Marka, 10, 21—26.
38 H.G. Gadamcr Philosophłe und Hermeneutlk, w: KJeine Schriften, Tubingcn 1977, t. 4, s. 260.
39 H.G. Gadamcr Wahrheit und Melhode, s. 276; Zob. K. Michalski Hans Georg Gadamer - antropologia I hermeneutyka. „Humanitai” t, I (Wrocław 1978), ». 120.
ANNA MARTUSZEWSKA
„Kto Lalkę przeżył - wiele przeżył” - notuje w jednej z Kronik* Bolesław Prus z właściwym także wobec siebie humorystycznym dystansem. Dodajmy dzisiaj - i to całkiem serio - że owo „wiele” można odnieść nie tylko do tego, co odczuli czytelnicy Lalki w ciągu trzech lat ukazywania się tej powieści na łamach „Kuriera Codziennego”, obcując z losami „trzech pokoleń polskich idealistów” i dziejami miłości Wokulskiego do Izabeli, lecz również do kontaktu odbiorców z tekstami, które w tym arcydziele polskiej prozy realistycznej nieodłącznie mu towarzyszą. Czynią to zaś w różnoraki sposób, rozmaite są bowiem formy i funkcje ujawniających się w Lalce związków intertekstualnych. Raz więc spotykamy tu jakieś tytuły innych utworów literackich, kiedy indziej w rozmowach czy rozmyślaniach postaci pojawia się jakiś cytat, niekoniecznie zresztą przywołany dokładnie i w cudzysłowie, jeszcze innym razem są wymieniane'nazwiska wielkich twórców lub imiona powieściowych czy mitycznych bohaterów. Zdarza się również - nie tylko bezpośrednio ujawniona, ale także tkwiąca implicite w strukturze powieści - polemika z założeniami jakiegoś gatunku lub odmiany literackiej. Czasami też - nawet bez tych wszystkich bezpośrednich przywołań - doznajemy podczas czytania Lalki przeżycia określanego przez Rolanda Barthesa deja /u1 2, tj. mamy wrażenie, żeśmy się z tym fragmentem już gdzieś spotkali. W ten ostatni sposób daje przede wszystkim znać o sobie zawarta w tekście powieści pamięć o całości tego gatunku, o jego historii.'
Te wszystkie związki Lalki z różnymi tekstami należy z pewnością ukazać, rozpatrując je jednak - zarówno ze względu na różny sposób ich pojawiania się, jak odmienne ich funkcje - osobno. Można więc zauważyć tu; po pierwsze - bezpośrednie przytoczenia różnych tekstów (przywołania tytułów, wymienianie imion bohaterów mitycznych czy postaci literackich oraz nazwisk wielkich twórców kultury, cytowanie fragmentów utworów); po wtóre - przywoływanie całych grup rozmaitych tekstów, gatunków czy odmian literackich bądź
B. Prus Kronika tygodniowa, „Kurier Codzienny” 1889. nr 151. Przedr. Kroniki. Oprać. Z. Szweykowski, t. 12, Warszawa 1962, s. 33..
R. Barthes „S/Z", Puris 1970, s. 28. Cyt. za: J. Culler Presupotyeje i intertekstualnolł. Praeł. K. Rosner, „Pamiętnik Literacki” 1980, z. 3, s. 298-299.