Pulkrrślono moralny as/iekt jego zachowania. co dość naturalne, /Hiniewał to właśnie jego /rozomy brak im ozonowania jakichkolwiek nonn moralnych sprawia, :e jest me do zniesienia w iloma, szkole i szpitala; wielu upatrywałosię tym hntktt lab zachwiania poczucia moralności
Badacze Sarah Chcycttc i Jcffrcy (timiniuj, l>;nl;ij:tc |kw/czc-gólne przypadki lej samej epidemii. zauważają. że tysiące d/.ieci. klórc zaraziły się enceplialiiis lelhargica d/icci, klórc przed /ucho urwaniem nie miały żadnych problemów psychicznych siały się dosłownie innymi osobami
Stały się nieposłuszne t kłótliwe, co często prowadziło do wyrzucenia nh ze \:kotv. Powszechne wśnkl tych dzieci były; rozchwianie emocjonalne, ostać ja i napady złości. I ł i cle z nich stosowało przemiM wolnr innych ludzi t zuierzijt. częste byty też przy/\tdki aiitłMgresji. /.oburzenia zachowania objawiały' się również występowaniem pizy/Hldków kleptomanii, piromanii. koproUdh (przeklina nia), przedwczesnego rozwoju sekstudnego, ekshibicjonizmu, agresji seksualnej i zaburzeń rai tle seksualnym (Jctyszyznui. sadyzmu, oghplactwa lip ). IPiele dzieci me mogło się fnwstrzymać od takich zachowań, mimo że postrzegały je jako „:le ' f)zii\i te były nadpo-hudhwr i impulsywne, .sprawiały wrażenie nieumiejętność i otk zu waniii emiratii, często nazywano je „moralnymi imbecylami".10
Uważam, że lo nie przypadek, że opis len lak przypomina zachowania obecnie obserwowane u milionów dzieci dyvlogicznych. lłior.|C |hhI uwagi;, że znane jest zjawisko występowania po szczepieniach ataków zapalenia mózgu u tysięcy dzieci i objawów przypominających podktinic/nc zapalenie mózgu (senność, irytacja, anormalny rytm snu. dziwaczny plącz lub wykrzykiwanie obelg) u kolejnych milionów d/icci, można sjHHl/icwać się wystę|H>wania objawów zmiany osolrowo.ści, jakie odnotowaim ii d/.icei cierpiących na enceplialiiis lelhargica u wielu ws|>ólc/CMiych dzieci, które otrzymały szczepionkę DTP. ! rzeczywiście, obserwujemy to zjawisko. W wyniku epidemii enceplialiiis lelhargica na początku XVIII wieku, tysiące dzieci siały się dzikie, amoralne i niezrównoważone. Jest bardzo pra\vdo|>odohnc, że wprowadzając z dobrym zamiarem
J WiIumi, (i (>1)0), 1’jutnathMi aiut Mm»ml thusntm. Auurnti*: Iiml.it4c ( ucK hiHistilu/. ui. IIK
10 < lu ycllr, S K nul Curnmlii^i. i I (lVł$), I riztjJiditn Muirgica I rs\<-m /••'
fiwiwi/iiwiwNC/ifi^mt Attfiy.JuumsIiiI N(iin>|A\<1itiliyMiilClinii.ilNcuMNirmvi 7,2.12$ M
programy s/ezepicn. sprawiamy, że pojawiają się kolejne tysiące takiełr dzieci.
Jednak DTP nic jest jcdynk:| szczepionką, która wiąże się z poważnymi dysfunkcjami i uszkodzeniami mózgu. W tym samym czasie, kiedy Barbara la*c l-ishcr zaczęła l*adać związek pomiędzy D l I* a problemami z nauką i zachowaniem, ja zacząłem zauważać inny Irend związany z. autyzmem. Kiedy zacząłem badania nad autyzmem na przełomie lal pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, zaburzenie to wysterowało rzadko. Jednak z (HKząlkiem lat sic dcmdz.iesiątyeh zaczęło dziać .się coś dziwnego - z początku powoli, a / upływem kolejnych dziesięcioleci coraz, szybciej liczba dzieci autystycznych wciąż rosła. Pod koniec lat osiemdziesiątych lub na początku dziewięćdziesiątych zacząłem jHHlejr/ewać, ze ten wzrost nic wynika jedynie z coraz, doskonalszych metod diagnostycznych, lecz że z jakiegoś innego powodu liczba przypadków autyzmu rośnie w zastraszającym tempie.
Dziesięć lat później ten wzrost byl już. lak wyraźny, że nic s|»o-sóh było dłużej ignorować togo zjawiska. Dane statystyczne, zbielane w stanie Kalifornia wykazały, ze do 2002 roku liczba dzieci autystycznych wzrosła o 12300% «*d roku 1971, kiedy zaczęto pro-wadzić statystyki zachorowalności na autyzm. W skali kraju liczba przypadków autyzmu w/rosla z 5 na 10000 w roku 1970, do 20 na 10000 (niektóre źródła podają, ze obecnie wynosi ona aż I na 166). Anglia. Kanada, Izrael i inne kraje rozwinięte donoszą o podobnej, nagiej epidemii przypadków autyzmu.
Ogromna większość przypadków dotyczy dzieci, klórc nie wykazywały objawów autyzmu |X) urodzeniu, a u których nastąpił regres w wieku około IK miesięcy. Ićn gwałtowny wzrost przypadków późnego wystąpienia autyzmu, juzy jednoczesnym niew ielkim wyroście przypadków wczesnego autyzmu, jednoznacznie wskazuje na przyczyny środowiskowe. Wprawdzie znane jest zjawisko genetycznej |Hnlatnoki na zachorowanie na autyzm, jednak same geny nie mogą powodować katastrofalnego wzrostu zachorowań na określoną ctioiohę ~ chyba, że przyczyni się do lego jakiś czynnik środowiskowy.
A autyzm, jak już. wspominałem. nie jest jedynym zaburzeniem, które pr/ybr.do rozmiary epidemii pod koniec XX wieku. Jednocześnie zaobserwowaliśmy alarmujący wzrost liczby przypadków zespołu nadpobudliwości psychoruchowej (ADIII)), depresji dziecięcej. zaburzeń zachowania, zaburzeń umiejętności szkolnych i podobnych schorzeń. Ponadto, jak opisano w rozdziale 2, staliśmy się świadkami ciągłego spadku umiejętności „normalnych" dzieci w ciągu kilku ostatnich dekad w porównaniu z osiągnięciami i zachowaniem wcześniej urodzonych.