540
I B fl w» B SB sPrredaA w,‘kminv «*powKfikan»> nad* fWMrtajłM* fautti kontroli prtłdukcji wołowiny. Premier John Major odpowiedział na kn n s, raz jeszcze odwołując się do nauki i starał 1 uspokoić tpokoflismo zapewnieniem. że władze /robią ws/\-stko, „co naukowo- u/nają /a niezbędne” (ot. /a \'rw Samhsi, art. Bp 1990: 3).
Jednak z dnia na dzień nauka zmieniła zdanie. Następnego dnia ftutison uchylił swoją interpretację prawdopodobnego rvzv-ka. Tei «tz twierdził, że społeczeństwo może być pewne, że w zwykłym sensie tego określenia brytyjska wołowina w pełni nadaje się do spożycia. Odzwierciedlało to zmianę oficjalnego tonu politycznego i przejście od ostrożnego i w wysokim stopniu poprawnego ujęcia przez Dorrella niewiadomych w nauce, które nie pozwalają uznać jej za adekwatną podstawę przewidywania zagrożeń, do stanowiska gabinetu ministrów (wyrażonego przez ministra rolnictwa Douglasa Hogga), że nie ma naukowych podstaw- do niepokoju i że wszystko jest pod kontrolą. Można przypuszczać, że zmiana stanowiska miała pomóc przemysłowi mięsnemu w sytuacji powszechnych obaw i przywrócić mu zaufanie społeczne w kraju i za granicą. Jak jednak zobaczymy poniżej, takie wolty miały przy nieść kłopotliwe implikacje dla bardziej trwałej wiary godności nauki i zarządzania.
Adam (1998: rozdz. 5) podjęła obszerną analizę informacji w mediach o BSE w ciągu czterech dni po pierwotnym oświadczeniu. Opisuje ona, jak kwestia raptownie z kry zysu zdrowia zmieniła się w kryzys wołowiny, z kwestii bezpieczeństwa publicznego w kw estię lęku przed likw idacją miejsc pracy i w potrzebę chronienia kluczowej gałęzi przemysłu. Odnotowuje też, że konflikt wokół BSE w ciągu niewielu dni został zaanektowany przez szerszy sceptycyzm Bry tyjczyków wobec Unii Europejskiej, a mówrienie, że coś jest nie w porządku z brytyjską wołowiną czy z brytyjskim rolnic-twrem lub uprzemysłowieniem, stało się przejawem braku patriotyzmu (Adam 1998). Ponadto, chociaż BSE było tematem dnia przez 10 dni, coraz trudniej w tym czasie było znaleźć informacje, które mogłyby być przydatne rodzicom lub osobom, których życie mogło być zagrożone. Uwidoczniły się z całą oczywistością nie tylko stopień ignorancji w spraw-ach BSE, ale też wąska i ahistoryczna kon-tekstualizacja zagadnień zarówno w mediach, jak i wśród władz.
Kryzys BSE miał poważne konsekwencje gospodarcze i polityczne. Należy do nich młer alia przerwanie eksportu wołowiny wartego 0,5 mld funtów-, trwały zakaz importu brytyjskiej wołowiny
nmt kraje Unii Europejskiej, odrzucanie pracz B kiajr brvwj-skich propozycji /łagodzenia zakazu, voł>u:ie pnruri admu «m| bvdła (wyraźnie w celu zwiększenia spoicrmefa raukmam B prar-mssłu mięsnego) i wzrost kosztów walki z BSE. waruwamchpod koniec roku 1996 na ponad 2,5 mkl łuntow Przez krotki ołmbr*-rv jski rząd miał nawet specjalna grupę dowcttwaaauMriMMfc' cy/ji UE, dopóki Unia nie uzgodni jasnego haRMwpMBttfe dzenia zakazu. Sprawa podjęta przez władze jako cmuMecfcNiKSi nv problem walki z nową chorobą bydła przerodził óęw 0t*9 premier John Major nazwał ..największym czasu Falklandów" (cyt. za Deuly TeUejapk, an. iwL, 1996). G» historia BSK mówi nam o dynamice zarządzania czeństwie ryzyka”? Bo pierwsze, BSE stanom jkgafflW mtb kład dziedziny naukowej, w której dostępna wiedzastaueulM||k podstawę artykulacji politycznej strategu. Próba władz zepdMęca odpowiedzialności na naukę - takjakbs biła ona pm^ntrw—tii zapewniania bezpośredniej wiedzy, obligatoryjnej g zakresie nera działania - była naiwna i skrajnie szkodliwa. BSE stanowi (mm ladę dziedzinę naukową, w której aktualne rozumienie rynka zai|> zanego ze spożywaniem wołowiny jest nie tvlko niedoobdkne i niepewne, ale też zależne od wielu przesłanek o świetne społecznym (jak praktyki pracy pracowników rzeźni i \a przykład dziesięć lat po rozpoznaniu choroby panowała ogromna niepewność w kwestii jej przyczyn, natury czynnika zakaźnego, liczby zarażonych sztuk, sposobu przenoszenia się choroby i jej związku z CJD u ludzi (Durant 1996). Więcej jeszcze, nie wiadoma ile osób mia-ło kontakt z prionami ani jaka dawka wywołuje chorobę. Te niewiadome oznaczają, że nie można się dowiedzieć, czi epidemia zatrzyma się na niewielu ofiarach w śród ludzi. czv też sięgnie setek tysięcy. Władze poszukujące politycznego autorytetu w „rzetelnej nauce” nie uwzględniają strukturalnej niepewności wpisanej w naukowe przedsięwzięcia.
Ponadto, nie jest uczciwy argument, że brytyjska polityka zawsze opierała się na niezależnych i bezstronnych opiniach nauki o zagrożeniu BSE. Winne (1996) demaskuje procesy poboczne wpływające na naukę. $ szczególności to. że dane zebrane poet naukowców pracujących dla rządu „oni sami. na podstawie swoich wyobrażeń, co byłoby do politycznego strawienia, prepamwbprawt zaprezentowaniem ich politykom". Omawia podane przez South-wooda powody, dla który ch SEAC opowiedział się za potrzebą