ców, samo z kolei promieniując na wiele stron ; i różne sposoby. A więc nie „linia” i „myślenie^ linearne” jest prawidłową drogą poznania, ale raczej wyobrażenie sobie świata jako pewnego skupiska elementów oddziałujących na siebie wza- i jemnie w spontanicznym, twórczym chaosie; przypomina się okładka The Mećhanical Bride i ów „odpoczynek w biegu”, w nieustannym obstrzale j atakujących nas wrażeń.
Razem z tendencją linearną druk wdraża nas do myślenia analitycznego. Tekst pisany zbudowany ; jest z wyrazów, wyraz zaś zbudowany jest z li- ] ter. Wszystko to razem skierowuje naszą uwagę:] ku nieustannemu dzieleniu. Nie wiedząc o tymi nawet — ponieważ medium is a massage — „śro-'] dek przekazu jest masażem”, któremu poddawani ^ jesteśmy nieustannie, nawet wówczas, gdy naszaj świadomość intelektualna jest z tego wyłączona—" przyzwyczajamy się do podziału jako jedynej do-j stępnej nam formy organizacji życia i myślenia! Nie tylko więc analiza i rozczłonkowywanie wy-’| daje się nam zasadniczym procederem badaw-| czym, instrumentem nauki i rozumowania, alei także nasze instytucje rosną i rozwijają się przez! podział, dążąc do nieustannego wydzielania coraz] bardziej wyspecjalizowanych komórek.
Jest rzeczą zabawną uzmysłowienie sobie, ile zel spostrzeżeń Parkinsona, zawartych w jego „pra-l wie”, znajduje wyjaśnienie na gruncie prawidło-] wości komentowanych przez McLuhana.
Podział, oddzielanie od siebie poszczególnych i funkcji, staje się również aksjomatem w produk-J cji. System 'taśmowy Forda-Taylora okazuje sięj w tym świetle nieodrodnym dzieckiem „galaktyki! Gutenberga”, a jego stwierdzone przez socjologi^ negatywne wpływy ńa psychikę ludzką są jedynie! fragmentem tej ogólnej deformacji, której podda-j ny jest człowiek epoki druku. Tak samo bowiem! jak robotnik postawiony przy taśmie produkcyjnej!
przestaje -być twórcą produktu, przy którym pracuje, przekształcając się w „dodatek do maszyny”, w identyczny sposób człowiek epoki druku, przestaje być uczestnikiem szerszej, kolektywnej wspólnoty, stając się wyspecjalizowanym dodatkiem do potężnej machiny społecznej.
Wszystkie te, skrótowo opisane czynniki, których szczegółowemu rozbiorowi poświęca McLuhan główne stronice swojej The Gutenberg Galaxy, prowadzą w konsekwencji do zwycięstwa formacji psycho-intelektualnej, którą James określa jako „umysł twardy”, a więc empiryczny, materia-listyczny, indywidualistyczny; James jedynie przypisuje swemu „umysłowi twardemu” cechy sen-sualizmu, których istnienie, czy też przynajmniej decydujący wpływ, McLuhan neguje w osobowości człowieka z „galaktyki Gutenberga”.
7. ODNALEZIONY KLUCZ
I oto w tym miejscu, u schyłku owej złowrogiej formacji, McLuhan, prorok epoki środków elektronicznych, widzi nagle majaczącą na horyzoncie jutrzenkę zbawienia.
Już uprzednio przytoczyłem jego opinię, w której myśl postępujący podział funkcji, „gdy przekracza pewien pułap, powoduje zaburzenia i upadek każdego systemu”. To samo dzieje się z przyspieszeniem obiegu informacji.
„Do czasu wprowadzenia elektryczności — pisze autor The Mechanical Bride — każde przyspieszenie powodowało podział zarówno funkcji klas społecznych, jak i wiedzy., [Przy prędkości elektrycznej jednakże \cały ten proces odwraca się, a w miejsce eksplozji mechanicznej i ekspansji następuje implozja.”
Oto odnaleziony klucz, pozwalający odwrócić tryby miażdżącego nas mechanizmu!
193
t 13 — Kultura w stylu blue jeans