£ " *u>-
■ ,r------- r. 4.- /f . jej bt«tjr.
#> **"?Tr - ^L».od»nl«P to zadanie
po.!ada dojłta t«*c«ły autorytet, ot moM pochodźId •ktdlnąd. jak z opinii. jvjc-c*z> lud nic b«dzle miał wiary w naukę, u wszy-sdtic do«od>- naukowe pozostaną bo* jakiegokolwiek wpływu na umysły. Nawet dzisiaj, jeśli zdarza sią Muce opłerad slą alłnemu prądowi opinii publicznej, r-rzyftru/e ona utratę swojego kredytu >. ra*#c«raś presja społeczna jest wywierana drogami cfuc/iowymi. nie moto się ona obejść bez dania czlo-mrkowi idei. ie poza nim istnieje jakaś moralna I za-«"?«=“**»?*» •«**> potęgi, „d których Jc.t ‘“' i 00 ie “»J cz^ciowo wrota.-
J? . r'W"'trXn' w stosunku do niego, gdyż prze-«»wtoję on. tonem przyk.zyw.nlz i gmusLję go
• Mamy nadzieję, im ta analiza i
Dorozur^rfni!: 5fąd- wyPlkn^>° więcej niż jedno nic-PoniC?T*i uznaliśmy przymus za znak hlS V £*JU' .wed,u* którego fakty społeczne mo-*5fc najłatwiej rozpoznane 1 odróżnione od faktów f, Zflkrcsu psychologii indywidualnej, zaczęto wierzyć, •Ł.ł>r2yn2Us ^2^C2r,y jest dla nas zasadniczym «zyn-| ptkiem życia społecznego. W rzeczywistości widzieliśmy w nim jedynie materialny i widoczny wyraz wewnętrznego i głębokiego faktu o najzupełniej idealnym charakterze, tj. autorytetu moralnego. Problem socjologiczny — jeśli można powiedzieć, że jest tu j a k i ś problem socjologiczny — polega na szukaniu poprzez rozmaite formy zewnętrznego przymusu różnego rodzaju odpowiadających im autorytetów moralnych oraz na odkryciu przyczyn, określających te ostatnie. Szczególna kwestia, którą traktujemy w niniejszej pracy, wymaga odkrycia, w jakiej formie narodził się i z czego się ukształtował ten swoisty rodzaj autorytetu moralnego, jaki właściwy jest wszystkiemu, co religijne. Dalej okaże się *r***t4. że czyniąc z presji społecznej jedną z wyróżniających cech zjawisk socjologicznych, nie uważamy jej by-naimnieł za jedyną. Okażemy inny aspekt życia zbio-Z2£2SoV przeciwstawny niemal poprzedniemu, ale przecież realny.
\
niekiedy do tono. nby udawał gwałt swoim najbardziej naturalnym skłonnościom. Gdyby mógł on od razu zobaczyć, ii doznawana przez niago wpływy emanują za społeczeństwa, system wyjaśnień mitologicznych z pewnością nigdy by nie powstał. Ala oddziaływania społeczno trzyma się dróg nazbyt okrężnych i ciemnych, korzysta z mechanizmów psychicznych zbyt skomplikowanych, aby zwyczajny obserwator był w stanie dostrzec, jakie jest jogo źródła Dopóki nie pouczy go o tym analiza naukowa, dopóty obserwator taki czuje, że coś na niego działa, ale nie wie, co to takiego. 'Ludzie musieli więc stworzyć sobie jakieś wyobrażenie potęg, z którymi muli się związani. Łatwo można się domyśleć, w Jaki sposób doszli oni do przedstawienia ich sobie w formach obcych swej własnej naturze 1 do myślowego ich przekształcenia.
Ale bóg to nie tylko władza, od której jesteśmy zależni; to również siła, której zawdzięczamy naszą siłę. Człowiek, który był posłuszny swojemu bogu i wierzy z tego powodu, że ma go za sobą. stawia światu czoło z ufnością i wzmożoną energią. — Tym samym działanie społeczne nie ogranicza się do żądania od nas poświęceń, wyrzeczeń i wysiłków. Siła zbiorowa nie jest bowiem całkowicie wobec nas zewnętrzna; nie porusza nas ona wyłącznie od zewnątrz; ponieważ społeczeństwo może istnieć tylko _ w świadomościach Indywidualnych i poprzez nie, jest rzeczą konieczną, aby siła ta przenikała do naszego wnętrza 1 w nim się organizowała.1 Staje się ona_ w ten sposób Integralną częścią naszego jestestwa, wznosi je 1 wzmacnia. |
Zdarzają się warunki, w których to pokrzepiające i pobudzające działanie społeczeństwa jest szczególnie wyraźne. Pośród zgromadzenia ożywionego przez wspólną namiętność stajemy się podatni na uczucia
225
Kie znaczy to, oczywiście, że świadomość zbiorowa nie posiada żadnych cech swoistych (p. w tej sprawie Rcprćsentations indioidueliss et reprisentations col-lectioes w »Revue de Mótaphysląue et de Morale”, 1898, s. 273 l nast).
15 Durkhelm