W świetle dokumentów uniwersyteckich udostępnionych KZ NSZZ „Solidarność”, w dniach od 4 kwietnia do 15 maja 1968 r. na wniosek ówczesnego Prorektora, prof. dr. hab. Jana Wojtczaka, wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec 64 studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Decyzje podejmowano, odwołując się do informacji przesłanych władzom Uczelni przez Komendę Wojewódzką Milicji Obywatelskiej. Wydalono z Uczelni 7 studentów4, 1 osobę zawieszono w prawach studenta na okres
1 roku (Komisja Dyscyplinarna II instancji uchyliła tę decyzję),
2 osoby otrzymały naganę z ostrzeżeniem (w tym jedna za to, że w dniu 14 III 1968 r. „w sposób manifestacyjny złożyła kwiaty pod pomnikiem A. Mickiewicza i tym oddziaływała na psychikę zgromadzonych”), 1 osobie udzielono naganę, w 19 przypadkach udzielono upomnienia, a wobec 34 studentów umorzono postępowanie dyscyplinarne z braku dostatecznych dowodów winy (red.). 1 2
Marian Dźwiniel
Czterdziestolecie Marca 1968 uruchomiło, by nie rzec: odblokowało pamięć o sprawach, ludziach i zdarzeniach dawno zapomnianych.
W drugiej połowie roku 1967, cztery lata po ukończeniu studiów, powróciłem do Poznania i podjąłem pracę w charakterze instruktora w Ośrodku Instrukcyjno-Metodycznym Pałacu Kultury. Zajmując się doradztwem i w jakimś zakresie kontrolą działania domów i klubów kultury w mieście i województwie (Gniezno, Kalisz, Konin), poznawałem ludzi, którzy okazywali się interesującymi partnerami intelektualnymi. Byli wśród nich malarze, dziennikarze, muzycy, literaci, naukowcy, na ogół młodzi adepci różnych dyscyplin wiedzy i sztuki, często studenci. Dziś już nie potrafię odtworzyć okoliczności, w jakich po raz pierwszy zetknąłem się z tą czy inną osobą, z którą w późniejszych tygodniach i miesiącach odbywałem seanse dyskusyjne. Czas był gorący, a potrzeba mówienia o sprawach różnych - w tym politycznych, ale i obyczajowych - dojmująca. W notatkach kalendarzowych odnajduję nazwiska kolegów ze studiów, z którymi od lat nie miałem kontaktu, a wiosną ’68 ten kontakt odnowiłem (choć na krótko, bo mieszkali daleko od Poznania).
Każdy z nas miał już pewien zasób doświadczeń, obserwacji i przemyśleń, które domagały się werbalizacji i skonfrontowania z podobnymi lub odmiennymi przeżyciami. Przecież po skończeniu pracy o trzeciej po południu tuż pod Pałacem Kultury3, na Placu Mickiewicza, wpadałem parokrotnie w oko marcowego cyklonu. Młodzi ludzie pod pomnikiem wielkiego Adama skandowali hasło „Prasa kłamie”. Natychmiast i ochoczo włączałem się w to wiecowe rozwibrowanie, nad którym unosił się dym palonych gazet, po czym, gdy
39
4 Byli to: Barbara Gaj (III rok filologii polskiej), Marek Kośmider (V rok filologii polskiej), Krzysztof Kulikowski (1 rok geografii), Władysław Panas (II rok filologii polskiej), Elżbieta Polak (I rok pedagogiki), Krzysztof Ruszkiewicz (I rok biologii), Kazimierz Trzęsicki (III rok Wydziału Matematyczno-Fizyczno-Chemicznego). Trzęsi-cki został aresztowany 16 kwietnia za udział w Międzyuczelnianym Komitecie Studenckim, który powstał 26 marca w akademiku WSE. Jak podaje S. Jankowiak, Komisja Dyscyplinarna 1 instancji relegowała 8 osób. Komisja II instancji złagodziła wyrok Elżbiecie Rychlik (III rok prawa) i K. Ruszkiewiczowi. Protest władz rektorskich
kierownika Wydziału Nauki i Oświaty KW PZPR (którzy uznali zmniejszenie kar za niewychowawcze) spowodował, że tylko Rychlik została zawieszona w prawach studenta, zaś Ruszkiewicza wydalono z uczelni (zob. S. Jankowiak, Poznań i Wielkopolska w marcu 1968 roku, Poznań 2008, s. 133-134, 194-196) - przyp. red.
Instytucja „Pałacu Kultury” mieściła się wówczas w poznańskim Zamku (przyp. red.).