mają wielką wagę. to znaczy, przez użycie rozmaitych symboli (takich, jak: przedmioty materialne, style zachowania, upodobania i język, sposoby obcowania z ludźmi, a nawet określone opinieł c/l»>wiek demonstruje światu, dokąd dotarł. Socjologowie nazywają to symbolizmem statusu i w badaniach nad stratyfikacją jest to ważny temat.
Max Weber definiował klasę w kategoriach oczekiwań życiowych, jakie jednostka może racjonalnie żywić. Innymi słowy, pozycja klasowa stwarza pewne widoki czy szanse życiowe, jakich aż po śmierć dana jednostka może oczekiwać w społeczeństwie. Każdy zauważy, że sprawdza się to, jeśli rzecz ujmujemy w kategoriach ściśle ekonomicznych. Osoba z klasy wyż-szej-średniej w wieku, powiedzmy, dwudziestu pięciu lat ma o wiełe większe szanse dorobienia się po dziesięciu latach podmiejskiego domu. dwóch samochodów i domku letniego na Cape niż jej równieśnik z klasy niższej-średniej. Nie oznacza to, że ten ostatni nie ma w ogóle szans zdobycia tych rzeczy, lecz tylko to. że działa on, statystycznie rzecz biorąc, w trudniejszych warunkach. Nic w tym dziwnego, skoro klasę wyznaczają przede wszystkim kategorie ekonomiczne, a sam zwykły proces ekonomiczny sprawia, iż ci, którzy już coś mają, będą mieli dane jeszcze więcej, jednakże klasa warunkuje szanse życiowe na wiele sposobów, które wykraczają daleko poza ściśle rozumianą ekonomię. Pozycja klasowa człowieka określa poziom wykształcenia, jaki zapewne otrzymają jego dzieci. Określa poziom opieki lekarskiej, z której on i jego rodzina będą korzystać, a tym samym określa też jego oczekiwania życiowe — szanse życiowe w dosłownym sensie. Klasy wyższe w naszym społeczeństwie są lepiej odżywione, lepiej mieszkają, są lepiej wykształcone i żyją dłużej niż ich mniej szczęśliwi współobywatele. Spostrzeżenia te są być może truiz mami, lecz zyskują na mocy, jeśli dostrzegamy również, że istnieje statystyczna korelacja pomiędzy ilością pieniędzy zarabianych per annum a spodziewaną liczbą lat, przez które możemy to czynić na tym padole. Oddziaływanie miejsca w systemie klasowym jest jednak jeszcze bardziej dalekosiężne.
Różne klasy naszego społeczeństwa żyją w odmienny sposób w sensie ilościowym, lecz także w sensie jakościowym. Socjolog wart swego wynagrodzenia, jeśli podać mu dwa podstawowe wskaźniki przynależności klasowej człowieka, takie jak dochód i zawód, potrafi zestawić długą listę innych jego przewidywanych cech. nawet jeśli nie otrzyma żadnych dalszych informacji. Jak wszystkie przewidywania socjologiczne, tak i tę będą miały charakter statystyczny. To znaczy — będą one twierdzeniami probabilistycznymi z pewnym marginesem błędu. Niemniej jednak mogą by formułowane z dużą dozą pewności. Zaopatrzony w te dwie informacje o danej jednostce, socjolog potrafi snuć przenikliwe domysły zarówno do co dzielnicy miasta, w której ona mieszka, jak i co do rozmiarów i wyglądu jej domu. Potrafi również opisać ogólnie wnętrze tego domu i domyśli się stylu obrazów na ścianach oraz rodzaju książek i czasopism, których można się spodziewać na półkach salonu. Co więcej, potrafi odgadnąć, jakiego rodzaju muzyki ta osoba lubi słuchać, oraz czy chodzi w tym celu na koncerty, słucha płyt czy też radia. Socjolog może jednak pójść jeszcze dalej. Potrafi przewidzieć, do jakich dobrowolnych zrzeszeń ta osoba wstąpiła i do jakiego kościoła należy. Potrafi określić jej słownictwo, ustalić z grubsza właściwości składni i inne jej zwyczaje językowe. Potrafi odgadnąć jej przynależność polityczną i poglądy na wiele spraw publicznych. Może przewidzieć liczbę dzieci spłodzonych przez swój przedmiot zainteresowania, a także to, czy ten ostatni uprawia stosunki seksualne z żoną przy światłach zapalonych czy zgaszonych. Będzie także w stanie uczynić kilka spostrzeżeń na temat prawdopodobieństwa przebycia przez swój obiekt pewnych chorób, zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Jak już stwierdziliśmy, będzie również mógł umieścić danego człowieka na statystycznej tabeli oczekiwań życiowych. Wreszcie, jeśli nasz socjolog postanowi zweryfikować wszystkie te domniemania i poprosi daną jednostkę o wywiad, potrafi także ocenić prawdopodobieństwo odrzucenia tej propozycji.
Wiele z wymienionych tu elementów jest w środowisku każdej z klas społecznych wymuszanych przez zewnętrzne presje. Tak więc dyrektor korporacji, który ma „zły" adres i „złą" żonę, zostanie poddany poważnym naciskom, aby zmienił i jedno, i drugie. Robotnikowi, który zechce wstąpić do Kościoła klasy wyższej-średniej, zostanie dane niedwuznacznie do zrozumienia, że „gdzie indziei będzie się czuł lepiej". Albo też dziecko z klasy niższej-średniej gustujące w muzyce kameralnej spotka się z silnymi naciskami, aby zmieniło tę aberrację na zainteresowania muzyczne bardziej zgadzające się z upodobaniami jego rodziny i przyjaciół. Jednakże w wielu z tych przypadków użycie zewnętrznych form kontroli jest zupełnie zbyteczne, ponieważ prawdopodobieństwo odchylenia jest faktycznie bardzo małe. Większość osobników, przed którymi otwiera się kariera dyrektorska, poślubia „właściwy" typ żony (taki. który David Riesman nazwał „combi") prawie instynktownie, a większość dzieci z klasy niższej-średniej ma upodobania muzyczne ukształtowane wcześnie w taki sposób, że im-munizu ją ją one względnie na subtelności muzyki kameralnej. Każde klasowe
81