Latarnia B (wg dzida Athanasiusa Wrdiera * Magna Lucis et Umbre, 1671)
Tak zwana Panorama Sedańska w pobliżu Alexanderpłatz w Berlinie (1883) pełniła głównie funkcje patriotyczno-propagandowe
Andrzej Gwóźdź
i dioram była już niedaleka - pierwszą panoramę uruchomi w Londynie w 1791 roku Robert Barker.
W epoce baroku owe pudla sankcjonujące gapiostwo jako zasadę widzialności zostały zmechanizowane w postaci maszyn do produkcji obrazów, uwikłanych w mechanikę sceny barokowej, jak chociażby przypisywana jezuicie Athanasiusowi Kircherowi (ale znana już w XV wieku Leonardowi da Vinci) latema magica (latarnia magiczna) - prototyp wszelkich aparatów projekcyjnych do rzutowania obrazów świetlnych w ciemnych pomieszczeniach, wyczerpująco opisana przez Kirche-ra w dziele Ars Magna Lucis et Umbrae (Wielka sztuka światła i cienia) z roku 1646. Oparta na zasadzie prześwietlania źródłem światła (najpierw świecy, lampy naftowej, światła wapiennego, w końcu żarówki) przeszkody w postaci obrazka, najczęściej na szkle, przyjmowała na ogół wyraźnie „prekinowy” charakter. Zwłaszcza od czasu, kiedy jej funkcjonowanie oparte było na zasadzie przenikania rozmaitych obrazów (tzw. obrazy mgielne), niejednokrotnie z mechanicznie poruszanymi elementami (co udoskonalały aparaty wieloobiektywowe), z ruchomym projektorem umożliwiającym dynamiczne operowanie obrazami postaci i przedmiotów (bo przecież jeszcze nie planów) oraz na kombinacji płaskiego ekranu z zasłonami dymnymi, w czym specjalizowali się począwszy od końca XVIII wieku demonstratorzy rozmaitych fantasmagorii, uprawiający rodzaj psychodelicznego „teatru mechanicznego”65. Rola owych multimedialnych pokazów świetlnych w tworzeniu aury dla przyszłego kina (a przynajmniej jego walorów symulacyjnych, rozwiniętych w dziewiętnastowiecznych panoramach i dioramach) jest nie do przecenienia, dzięki nim bowiem widz, zanurzając się w rzeczywistość duchów, demonów i szkieletów nieomal muskających jego ciało, ćwiczył się w immersji, stanowiącej o jednym z porządków odbioru filmu w kinie.
Jedno jest pewne: w „thaumaturgicznej konstrukcji”66 (od gr. thauma - cud) latarni magicznej (jak ją zwał sam Kircher) dokonała się swoista synteza kamery obskury i teatru katoptrycznego w jedno (meta)medium, prefigurujące zarazem prototyp sali kinowej: ciemnia staje się pomieszczeniem, w którym ma miejsce projekcja, a aparat wyświetlający zostaje umieszczony w kabinie i pozostaje niewidoczny dla widzów67. Nie może
65 Por. Gerhard Kemner, Projektionskunst - uon der Latema magica zum Kinoprojektor, w. idem. Gelia Eisert (red.). Lebende Bilder.... s. 21 nn. Jeszcze w pierwszej dekadzie XX wieku produkowano latarnie magiczne będące kombinacjami projektorów do wyświetlania diapozytywów i filmów 35 mm.
66 Siegfried Zieliński. Archeologia mediów...
67 Ibid., s. 22 nn.
41
/. Skąd się (nie) wzięto kina czyli parahistorie obrazu w ruchu