9
k
±KitfSS:»S
MaMta winą W mT 7/ I b lodnokl, ntUtąc **» fc ^ M mm diiedilny Vton *ł Vj punkty prwjtelowe w vn^d\i na &vio^ te\o*
MĄ' V K prteto ieditytn i ttwdntaycti \m| pomnla tyto |n|tejB ovM Mci, indywldu^ iednotó, % ^ J\
Me m\\ osotaotóą Wta JeM ^ ^
mnw, wrt MA pomnie to RfeL-
igodrne i ffltm«\ymyttd |o« \ Z
\ M * ta |^HH| ■
I tfeptanfaią %iii||B
m tomy mimk
W* sjAwrnĄ - staja, ^
- v mi %a tńteto 4o-
i t&MOn tom. fie BB to *ą tanim twwdwtiteto Vvatorjcni&\ ponatda i tti uicM da\suwo mwk medwYooM1
toatada spAeemejo \ doteima iwo wjtei&i^i terptekii tam mosą po ti« Vtya\^ i pntiV.Pi mtaia ‘^Mwt tqńi toracurfi wjflmti^\i vi msń W
■ Iawm N\fk v\MV\ ift CA *IAVA<VCMVA ‘
R«C\ OaiSŁ^O WL^U^U. unrowww*
r***Sl*!&^*SSŹ mw«r-historyczni] Vtóre wyznaczają idealne tych w iortns^ całokształtu doświadczenia I morce organisooJ1 2 iająca szanse dalszego społecznego, P0*0*
to niedoskonałość
ario zastosowanie takiego komple-JnUrneao rachunku form w socjologii? SIrwsry krok to oczywiście posłużenie się abstrakcję, która jest jedynym sposobem na stworzenie nauki i wyprowadzenie odrębnego poznania naukowego ze złożoności Otaczającego świata. Jednakże stosowanie takich „abstrakcji" nie jest uzależnione tylko i wyłącznie od wewnętrznej logiki danej dziedziny wiedzy — musi ono pozostawać w jakimś związku funkcjonalnym z rzeczywistością badaną: nie wszystkie dziedziny poddają się takim samym narzędziom dostarczanym przez abstrakcję jako procedurę — należy o tym pamiętać, jeżeli chce się oceniać wagę i zalety poszczególnych sformułowań problemów w nauce i poszczególnych metod proponowanych do ich rozwią-
ona obraz świata zgoome z
5 ^T^r^tawowymi ludddml cechami i typa-ml" (tamże)._
jJimmel powiada aforystycznie parafrazując wypowiedź Fichlego na temat filozofii: „[...] rodzaj nauki, jaką ludzkość dysponuje w danej chwili, zależy od tego, jakiego rodzaju ludzkością jest w tejże chwili" (G. Simmel: Vom Wesen der PhUosophie, w: Haupt-probleme der PhUosophie; cyt za: D. Levine fed.J:
w-» Ł XL1). Filozofia nie jest nauką i nie jest naukowa w swym poznaniu; jest wyrazem czegoś, co można by nazwać „typikalną osobowością", czyli wyrazem ekspresji światopoglądowej danej klasy, produktem tzw. przedstawiciela literackiego klasy. Simmel pisał: „Myślenie filozoficzne obiektywizuje to, co osobiste i personalizuje to, co obiektywne. Filozofia wyraża bowiem najgłębszy 1 najbardziej ostatecz-. nv aspekt osobistej postawy wobec świata w fezyku Wizji tego świata. I z tej właśnie pnjczynj opim* ona obraz świata zgodnieji