37943 ScannedImage 22

37943 ScannedImage 22



ków, których pola leżały częściowo na terenie Parku Narodowego. Próba zmuszenia Ików, żeby podporządkowali się prawom albo rządom, których nie chcieli uznać, byłaby bardzo kosztowna i wymagałaby zastosowania jawnej, a może i brutalnej przemocy. Taka akcja, połączona ze zrozumieniem potrzeb Ików, mogłaby im nawet wyjść na dobre. Ale rząd sprawami Ików zupełnie się nie interesował, wolał posunięcia mniej kosztowne i mniej kłopotliwe, takie jak konfiskowanie Ikom i Karamodżongom dzid (kiedy się dało) i namawianie ich, aby zachowywali się w sposób bardziej cywilizowany, czyli nosili ubrania, wtedy kiedy cały „cywilizowany” świat czym prędzej się tych ubrań pozbywał. Gdyby nawet rząd opracował skuteczny i rozsądny plan mający na celu rzeczywiste dobro Ików, perswazją nic by się z nimi nie wskórało. Również i w takim wypadku trzeba by wprowadzać go siłą.

Nawet człowiek o najbujniejszej wyobraźni nie mógłby powiedzieć, że rząd w jakikolwiek sposób wpłynął na Ików, żeby utworzyli normalną społeczność. Można by przypuszczać, że Ikowie zbierają się i siedzą w milczeniu na wspólnym di tylko po to, żeby się nawzajem ignorować. Ikom ten pomysł pewno by się nawet podobał, ale nie na tyle, aby usprawiedliwić w ich oczach związaną z tym stratę energii, gdyż czasem ludzie idą ponad dwie godziny, żeby usiąść na cudzym di. Mimo iż siedzą bez słowa, tworzą w ten sposób niewątpliwie pewną zbiorowość społeczną. Możliwe, że przynosi im pociechę wspólne znoszenie mąk głodowych, senne, choć uważne wypatrywanie zwiastującego żywność sępa, rozpacz, z jaką razem wypatrują deszczu na niebie, strach i nieufność, jaką wobec siebie odczuwają. To czerpanie pociechy ze wspólnego nieszczęścia pomaga zachować nikłą potrzebę obecności innych ludzi, która stanowi jedną z podstaw każdego społeczeństwa. Nawet biorąc pod uwagę niezwykłe warunki, w jakich żyją Ikowie, mamy tu do czynienia z wyjątkową mentalnością, którą większość ludzi zapewne by potępiła. Jednakże niewielu z nas naprawdę cierpiało głód do tego stopnia, żeby jeść kamyki i ziemię, a jeszcze mniej umierało z głodu i ostało się przy życiu albo doświadczyło męczarni straszliwego pragnienia. Niewątpliwie więc stosunek Ików do władzy i do zatargów pomoże nam poznać ich trochę bliżej.    — - .

Ikowie nie pragną sprawowania funkcji kierowniczych.


li. Przed położeniem strzechy konstrukcję dachową przytwierdza się mocno do bocznych ścian, żeby nie porwał jej wiatr lub — jak to było w mo:m przypadku — nie podnieśli złodzieje.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Untitled Scanned 22 (2) . dq - średnica miarodajna, w mm, obliczana na podstawie krzywej uziamienia
Untitled Scanned 22 - 44 - -    przetwarzania sygnałów o małej mocy na równoważne, le
79498 Obraz 5 Fot. 22. Schody łączące dwie płaszczyzny parku Fot. 23. Skarpa jako górka saneczkowa n
Roślinność Na terenie parku występuje około 1000 gatunków roślin naczyniowych, z których 50
niki (stawy) znajdujące się na terenie Parku Oruńskiego, których większość została wybudowana po pow
22 (395) Ronda - klasyfikacja rond zlokalizowanych na terenie zabudowy Małe Średni Średnica wyspy
Roślinność Na terenie Parku występuje około 869 gatunków roślin naczyniowych, z których wiele podleg
ScannedImage 9 170 Ryc. 22. Tykwy, w których uczestnicy Ryc. 23. Sznur z węzłami wyprawy po peyot pr
ScannedImage 9 170 Ryc. 22. Tykwy, w których uczestnicy Ryc. 23. Sznur z węzłami wyprawy po peyot pr
ScannedImage 9 170 Ryc. 22. Tykwy, w których uczestnicy Ryc. 23. Sznur z węzłami wyprawy po peyot pr
ScannedImage 22 35(35). Powiedział abba Antoni: „Kto kuje żelazo, zastanawia się najpierw, co chce z
ScannedImage 22 Rozdział ICzas Snu Światopogląd społeczności tradycyjnej różni od zachodniego myślen

więcej podobnych podstron