200
NMODIINY HCnttU
herbów. Figura umieszczona na herbowej tarczy jest tym samym co figura nania owana na ciele; odsłania tożsamość lego, kto 14 nosi, i umieszcza go w kontekście grupy rodzinnej lub feudalnej. Przeciwnie, figura umieszczona na hełmie zdaje się ukrywać toż* samość tej samej osoby, przynajmniej na początku; przyznaje jej nowe możliwości, przemienia osobowość, odrywa od najbliższej rodziny i rzuca w odmęty dalszego pokrewieństwa, fest jednocześnie maski) i totemem42.
W takiej roli klejnot występuje niemal w całej europejskiej heraldyce drugiej połowy XII wieku. Przychodzi na świat wkrótce po herbie i niemal od początku stanowi jego naturalne dopełnienie43. Do końca XII wieku jest to wizerunek zwierzęcia lub rośliny, namalowany na hełmie rycerza i najczęściej będący powtórzeniem godła umieszczonego na tarczy lub też naszytego na chorągwi. Wszystkie rzadkie zachowane przedstawienia pierwszych klejnotów heraldycznych dotyczą przedstawicieli wielkich rodów lub dowódców wojskowych. Najstarszy egzemplarz znajduje się na stożkowatym hełmie Gotfryda Plnntngcncta (zmarłego w mku 1151), hrabiego Anjou i księcia Normandii, utrwalonego na emaliowanej płycie nagrobnej sporządzonej około 11 ó() roku, o której wspominał i.śni \ (por. fot. 22)44. Natomiast w tekstach literackich często spotykamy opisy malowanych hełmów, i to nic tylko książąt i baronów, le cz także wszystkich uczestników bitwy. Mamy tu do czynienia z toposem odsyłającym do bardzo odległej przeszłości i odwołującym się raczej do mitologicznej postaci wojownika — zwłaszcza ge rmańskiego — niż do rzeczywistego wyposażenia rycerza epoki feudalnej. Hełm literacki zawsze ma w sobie coś magicznege . nawet kiedy dotyczy osoby rzeczywistej. Można przypuszczać, i z słynne fiszbiny wieloryba obnoszone na hełmie przez hrabiego de Boulognc, Renauda dc Dammartin (Re-ginałda z Dammartin) podczas bitwy pod Rouvincs (1214), opisane przez poci • Wilhelma Brctończyka jako nowość, osobliwa,
4iO średniowiecznym klejnocie dowiemy się wiele zwłaszcza z Materiałów VI międzynarodowi konferencji heraldyczne) zorganizowanej przez tinędzyHam-<km‘4 akademię lwi Idyczno, o której mowa wyżej.
* * Pozwolę soblt e# pomnieć w tym mieiscu własne artykuły ŁAjywrtriuM armóiriea 1 Im i >ei • w de* ottnoihts, cytowane w przypisie S.
** Zwróć my ii'Vi e. ze na jedyne) zachował tej pieczęci timiiMU. (Jnl^auii'i do dokumentu ■ !! ,»hj ma śladu klcinmu atu heibu IPnris, AN, Ncratiz, N JO)