nie zwężanego przy podstawie. I istotnie są w tym rzędzie dwadzieścia dwa pnie.
Ale trzeci szereg ma znowu tylko dwadzieścia dwa drzewa zamiast dwudziestu trzech, które pomieściłby prostokąt. Żadna dodatkowa zmiana nie została tu spowodowana krzywizną brzegu rzeki. Podobnie ma się rzecz z czwartym, który zawiera dwadzieścia jeden pni, czyli o jeden mniej niż w domniemanym prostokącie, bo tam miałby parzystą liczbę drzew.
Krzywizna rzeki zaczyna odgrywać rolę począwszy od piątego rzędu, posiada on bowiem dwadzieścia jeden bananowców, podczas gdy miałby ich w wypadku regularnego trapezu — dwadzieścia dwa, a prostokąta — dwadzieścia trzy (rząd nieparzysty).
Te cyfry są same w sobie teoretyczne, ponieważ niektóre drzewa, z chwilą gdy ich owoce już dojrzały, zostały ścięte przy samej ziemi. I tak dziewiętnaście liściastych pióropuszy i dwa puste miejsca po pniach tworzą czwaity szereg, piąty zaś — dwadzieścia pióropuszy f jedną przerwę; czyli licząc od dołu w górę: -osiem pióropuszy z liści, wolna przestrzeń, i dwanaście pióropuszy z liści.
Nie uwzględniając kolejności, w jakiej ciągną się drzewa, które istotnie widzimy, i dTzewa ścięte, szósty szereg dałby następujące cyfry: dwadzieścia dwa w wypadku domniemanego prostokąta, dwadzieścia je-
den — regularnego trapezu, dwadzieścia — trapezu o wklęsłym boku i wreszcie dziewiętnaście po odliczeniu ściętego pnia.
Mamy więc w kolejnych szeregach: dwadzieścia trzy, dwadzieścia jeden, dwadzieścia jeden, dwadzieścia dwa, dwadzieścia jeden, dwadzieścia, dwadzieścia. Dwadzieścia trzy, dwadzieścia jeden, dziewiętnaście, itd.
/, 'Na moście z pali, przerzuconym przez rzeczkę w dolnej części działki, przykucnął jakiś mężczyzna. To tubylec, ubrany w niebieskie spodnie i trykotową, nieokreślonej barwy koszulkę, odsłaniającą ramiona. Pochylił się nad powierzchnią nurtu, jakby chcąc wypatrzyć coś na dnie: ale to niemożliwe, pomimo niskiego poziomu wody, ponieważ nie jest ona nigdy dostatecznie przejrzysta.
Na tym stoku góry tylko jedna działka ciągnie się między rzeką a ogrodem. I aczkolwiek ta pochyłość widoczna jest pod dość ostrym kątem, z wysokości tarasu nietrudno przeliczyć rosnące na niej drzewa bananowe. Są tutaj jeszcze bardzo młode, dopiero go posadzone. Lecz nie tylko regularność rzędów jest wzorowa — same pnie mają nie więcej niż pięćdziesiąt centymetrów wysokości, a wieńczące je bukiety liści nie stykają się ze sobą. Wreszcie .nachylenie poszczególnych drzew (około czterdziestu pięciu stopni) w stosunku do głównej osi doliny, także ułatwia ich przeliczenie.
25
i