Niemców, chcąc czy nie chcąc, musi być tolerowane'’. W taki oto sposób dowódca 9 A, gen. von Vormann, przechodził do porządku dziennego nad zbrodniami dokonywanymi w Warszawie, określając je mianem „plądrowania”. Aby jednak nie było wątpliwości co do niemieckiego humanitaryzmu, w następnym zdaniu dziennika odnotowano, iż w Pruszkowie założono i urządzono obóz dla —jak to nazwano — uchodźców z Warszawy21.
Historiografia zachodnioniemiecka bardzo niechętnie przyznaje się do niemieckich zbrodni w Warszawie, a jeżeli już — to składa je na karb SS, usilnie starając się nie obciążać nimi Wehrmachtu. Dokumenty niemieckie całkowicie temu przeczą. Ultimatum gen. Reinhardta skierowane do powstańczej Warszawy w momencie przejęcia od feldmarsz. Modela dowództwa Grupy Armii „Środek”, wyraźnie stwierdza, komu podlegał obszar Warszawy. Oto odpowiedni fragment tego dokumentu: „Powstanie nic osiągnęło swego celu. Jedynym jego rezultatem jest zniszczenie Warszawy, śmierć lub nędza jej mieszkańców. Jako głównodowodzący Grupy Armii „Środek”, a tym samym związków działających w Warszawie, aby uniknąć niepotrzebnych, krwawych ofiar i okrucieństwa, jakie przynoszą ze sobą walki uliczne, jedyny i ostatni raz kieruję wezwanie do wszystkich, by poddali się” 22.
W sumie Wehrmacht, którego „rycerskość” tak starannie przedstawia Guderian i inni, wiedział o zbrodniach w Warszawie, brał w nich udział i był za nie odpowiedzialny.
Dzień 5 sierpnia był na przedpolach Warszawy ostatnim dniem niemieckich prób kontynuowania przeciwuderzenia przeciwko 2 APanc. Ataki zgrupowań uderzeniowych XXXIX KPanc i IV KPanc SS koncentrowały się, podobnie jak poprzedniego dnia, wokół Okuniewa. Spotkały się one jednak nie tylko z twardym oporem czołgistów radzieckich, ale też z licznymi ich uderzeniami, wykonywanymi przez przedni skraj obrony. Walczące jeszcze w tym rejonie jednostki DSpad-Panc „Hermann Góring” poniosły duże straty i zaległy. Także nacierające na Okuniew z północy i północnego wschodu 4 DPanc osiągnęła nawet nieco terenu, ale i ona została zatrzymana.
Siły IV KPanc SS miały duże trudności z utrzymaniem swego frontu obrony, sięgającego do rzeki Liwiec. Był on w dalszym ciągu atakowany przez 47 A, która próbowała przełamać go uderzeniem z rejonu Kałuszyna w kierunku na Liw i Węgrów. W kilku miejscach jej jednostki włamały się w ugrupowanie 3 i 5 DPanc SS, stąd też dywizje te zupełnie utraciły możliwości zaczepne i nie mogły uczestniczyć w atakach na 8 KPanc. Jednocześnie został wydany rozkaz natychmiastowego zluzowania DSpad-Panc „Hermann Góring”, co zrealizowano dopiero w dniu następnym. Generał Vormann meldował, że zabranie kolejnej dywizji pancernej definitywnie uniemożliwiło dalsze prowadzenie działań zaczepnych i zmusiło wojska niemieckie do przejścia do obrony „na bardzo
31 KTB 9 A. zapis z 6 sierpnia 1944 r.. MiD WIH. t. 312, roi. 343, kl. 7916390.
33 Ultimatum gen. Reinhardta skierowane do powstańczej Warszawy (brak daty). MiD WIH.
t. 312. roi. 347. kl. 7920053.
56