DIGDRUK00142421

— 19 —

ⁿV. tern lepiej dla sprawy; dotąd '^vcale mi się podobasz i wzbudzasz ^^ll sobie zaufanie. Przyznaj jednak młodzieńcze—tu pocałował go w gło-'^vę—żeś popełnił grubą nieroztropność, puszczając się o dwa tysiące 'ml bez żadnej rekomendacyi i znajomości."

Owym zaś „ktosiem, co umiał tro-geometry i^-', był sam Franklin; ^z<tnirn więc 28 października wsiadł ńa okręt, ażeby popłynąć z Philadel-Phii do Paryża, wyznaczył go kon-k''es na egzaminatora naszego Koś-'Uiszki. Egzamin musiał wypaść Ovietnio, Franklin musiał być bar tlz.o zadowolony z odpowiedzi Koś-^c,uszki, musiał zdolności jego nader Pochlebnie ocenić, skoro kongres bezzwłocznie po tym egzaminie udzieli Kościuszce stopień pułkownika.