10 8
Dowódcę wioślarzy Ahmose /Amosis/, syn Ebany, błogosławionej pamięci, mówi /co następuje/:
Mówię di was, wszyscy ludzie, i opowiadam wam o ła-i.co, jaka mnie spotkała /z rąk króla/. Siedem razy na- ^ grodzono mnie złotem oraz niewolnikami i niewolnicami I w oczach całego kraju /i narodu/. I nadano mi /także/ bardzo wiele pól. Imię dzielnego człowieka polega na tym, czego on dokonał. Kie zginie ono w tym kraju na 1
wieki.
Urodziłem się w mieście Kecheb / w Górnym Egipcie/. Ojciec mój, imieniem Babaj - był oficerem króla Górnego i Dolnego Egiptu, Sekenen-Re, błogosławionej pamięci. /Po śmierci ojca/ ja zostałem oficerem na jego miejsce na okręcie "Dziki Byk", w czasie pana obu krajów Neb-pahtej-Re, błogosławionej pamięci. A byłem /wtedy dopiero/ młodzieńcem i nie miałem /jeszcze/ żo-ny /.../• I
Potem założyłem sobie dom i zostałem przeniesiony na okręt północny, ponieważ byłoś dzielny, I towarzyszyłem nieraz królowi - oby żył w szczęściu i zdrowiul - na swoich nogach /tzn.pieszo/ w jego przejażdżkach /które odbywał/ na wozie.
Gdy oblęgano miasto Awaris, ja spisałem się dzielnie /walcząc/ na nogach swoich, przed obliczem jego m*«| jestatu, /Potem/ zostałem przeniesiony na okręt /zw»- fl ny/ "Świecący w Memfisie"1. I walczono na /kanale/ De-I deku /u miasta/ Awaris; biłem się /dzielnie/ i przynl<* j
słem /z tej bitwy jako trofeum/ jedną rękę /.../. Dano mi /za to/ złotą odznakę dzielności /.../•
Gdy po raz drugi stoczono bitwę w tym miejscu, ja po raz drugi walczyłem tam /dzielnie/ i /znowu/ przyniosłem jedną rękę, I dano mi znowu złotą odznakę dzielności /.../,
/Wreszcie/ zdobyte zostało Awaris, Uprowadziłem stamtąd /jako/ zdobycz jednego mężczyznę i trzy ko-bietyi razem cztery głowy. Dano mi ich za niewolników, /Następnie/ oblęgano przez trzy lata miasto Szaru-chen^ i jego majestat zdobył je. Ja przyprowadziłem stamtąd /w zdobyczy/ dwie kobiety i /przyniosłem jako trofeum/ jedną rękę. Dano mi /za to znowu/ złotą odznakę dzielności, a branki /obie/ dano mi jako niewól-nice, ... ..
Kiedy jego majestat zniszczył Beduinów Azji3, wyruszył /następnie na południe/ do nubijskiego kraju Chent-hen-nofer, ażeby pokonać /tamtejszych/ koczowników Inu-Pedetiu. I sprawił jego majestat wielką rzeź /między nimi/. Ja przyprowadziłem stamtąd dwóch żywych ■ę&czyzn /jako jeńców/ i przyniosłem trzy ręce.I znowu »ostał era za to nagrodzony złotem, a nadto dano mi dwie niewolnice. Po skończonej wojnie jego majestat powrócił w dół rzeki /do Egiptu/, ciesząc się w sercu z •i. lolności /swego wojska/ i z /odniesionego/ zwycięstwu, jako że zdobył /kraje/ południowe i północno.
Dolej opisuje admirał Amosis jeszcze dwie inne wymowy do Nubii, w których brał chlubny udział i jedną