Interpunkcja w Panu Tadeuszu 267
nieco dłuższymi pauzami rytmicznymi, dzięki czemu przemowa ta składa się z członów niezbyt długich i urywanych; za chwilę, gdy Podkomorzy da się ponieść pasji, nie zdoła zrazu ani jednego zdania porządnie sklecić, parskając oddzielnymi słowami: „Błaźnie! Grafiątko! ja cię! Tomasz! karabelę!” itd. Przykład ten —- mówiąc nawiasem — może być świadectwem, że interpunkcja Mickiewicza ma we wszystkich swoich szczegółach jakąś intencję artystyczną. Dwukropek należy więc usunąć na rzecz konsekwentnie stosowanego średnika.
Te przykłady chyba wystarczą. Stojąc na stanowisku, że tekst krytyczny Pana Tadeusza winien posiadać interpunkcję, jaką stosował sam poeta, nie pragnę niewolniczego powtórzenia stanu rzeczy z pierwodruku. Błędy wydania z 1834 roku w zakresie przestankowania muszą być usunięte, podobnie jak wszelkie inne błędy, które się do tego wydania wkradły, ale dająca się ustalić w swych zasadniczych przesłankach interpunkcja poety winna być zachowana.