W wieku XIX większość państw europejskich wyszła już z rozbicia feudalnego. Takie kraje jak Francja czy Hiszpania stanowiły jedną całość. Inaczej było w Niemczech. Na czele stał cesarz, który był jednak zależny od książąt i królów, którzy w swoich landach cieszyli się pełną autonomią. Taka sytuacja miała w Niemczech miejsce już od XII wieku, umocniły ją wydarzenia reformacji i decyzje pokoju augsburskiego. Taki stan rzeczy nadawał wydarzeniom Wiosny Ludów w Niemczech nowy wymiar. Dochodziła tu kwestia narodowa: utworzenia zjednoczonego państwa. We Francji grupą napędzającą reformy społeczne byli robotnicy, w Niemczech najaktywniejsza była warstwa rzemieślników. Wyroby przemysłu były tańsze, a więc chętniej kupowane. Kryzys gospodarczy jaki zapanował w Europie w latach 1846-48 spowodował znaczne obniżenie popytu na wyroby rzemiosła i przemysłu. Drugą niezadowoloną warstwą byli chłopi. Wieś niemiecka była przeludniona. Kryzys wywołał masowy głód. Winą obarczano feudałów, panów ziemskich. Chłopi masowo opuszczali wieś i udawali się do miast. Tam sytuacja nie wyglądała lepiej. Napływająca ludność wiejska zasilała jedynie grupę bezrobotnych. Najgorzej sytuacja przedstawiała się w landach południowych i zachodnich. Głód był mniej odczuwalny na północy i Wielkim Księstwie Poznańskim. Chłopi, którzy za winnych zaistniałej sytuacji uważali swoich panów podnosili bunty. Palili tytuły nadań ziemskich, tytuły szlacheckie, na wsiach podpalali dwory, w miastach plądrowali sklepy. Burżuazja postanowiła działać. Jako pierwsi wystąpili przedstawiciele Badenii. We wrześniu 1847 roku liberałowie złożyli projekt ogólnoniemieckiego parlamentu. Podobny projekt opracowały landy zachodnie i południowe. Kiedy do Niemiec dotarły wieści o wydarzeniach we Francji, liberałowie zaczęli domagać się wolności prasy, zebrań, zgromadzeń, zawodu, utworzenia sądów przysięgłych, Gwardii Narodowej na wzór francuski, parlamentu ogólnoniemieckiego. Projekt takiego parlamentu był gotowy 5.III.1848. Po raz pierwszy zwołano go 31.III. tegoż roku do Frankfurtu nad Menem. Była to inicjatywa burżuazji (warstwy mieszczańskiej). Rządzący, książęta i właściciele ziemscy odnosili się do niej niechętnie. W świetle prawa zwołanie parlamentu było nielegalne. Obawiając się ruchów chłopskich wydano zgodę na utworzenie konstytucji, uchwały liberalne i demokratyczne. Wciąż nie wiadomo było jak zachowa się dwóch najpotężniejszych: cesarz i król pruski, którzy dotychczas nie wypowiedzieli się na temat parlamentu ogólnoniemieckiego. Władcy landów południowych ustępowali na rzecz burżuazji, obawiali się chłopów zdając sobie sprawę z tego, że nie będą mogli skorzystać z pomocy wojska. Tymczasem wystąpienia chłopskie były coraz powszechniejsze i coraz liczniejsze. Były to jednak ruchy o charakterze lokalnym, niezorganizowane, które łatwo było rozbić.
26 lutego do Berlina docierają wieści o wydarzeniach we Francji. W marcu wiadomości te były już znane w całych Prusach. Berlin stał się miejscem licznych zebrań rzemieślników, studentów i robotników. Zdarzały się starcia z policją i wojskiem. Król pruski, Fryderyk Wilhelm IV nie chciał ustąpić. Odpowiadały mu rządy absolutne. Liczył na pomoc Austrii (cesarza) i Rosji. W marcu wiadomo było, że Austria nie udzieli pomocy, bo sama boryka się z problemami jakie niosły wydarzenia Wiosny Ludów. Pod naciskiem tłumu cesarz 15.III. zdymisjonował kanclerza Metternicha. Był to człowiek symbolizujący stary porządek, a jego dymisję odebrano jako zerwanie z przeszłością. 18.III. Fryderyk Wilhelm IV zgodził się na zniesienie cenzury i zwołanie sejmu pruskiego. Pod zamkiem królewskim w Berlinie zgromadziła się ludność pragnąc wyrazić wdzięczność królowi. Domagano się również usunięcia z Berlina wojska. Podczas manifestacji padły strzały. W nocy z 18-19.III. miasto pokryło się siecią barykad. Po całej nocy bez rozstrzygnięcia, niepewny postawy wojska, Fryderyk Wilhelm IV wystosował odezwę „An meine lieben Berliner” („Do moich kochanych berlińczyków”). Wyraził w niej zgodę na wycofanie wojska z Berlina w zamian za przywrócenie w mieście porządku i wprowadzenie pokoju. Wojsko wyprowadzono z Berlina i zastąpiono je gwardią narodową. Ogłoszono amnestię dla więźniów politycznych, z której skorzystali również Polacy osadzeni w pruskich twierdzach. 21.III. król wystosował kolejny manifest, w którym w sposób ogólnikowy zapowiadał wprowadzenie konstytucji. Nie chciano mu wierzyć. Fryderyk Wilhelm IV był uważany za władcę tchórzliwego i fałszywego. Władzę objęli liberałowie, ale nie doprowadzili do żadnych istotnych zmian w państwie pruskim. Zatwierdzono jedynie dotychczasowe zapisy o wolności prasy, zebrań i wyznania. Liberałowie doprowadzili do powrotu wojska do Berlina i porozumieli się z feudałami pruskimi. Liberałowie obawiali się trzech rzeczy. Po pierwsze, że dalsze reformy społeczne doprowadzą do zerwania stosunków z właścicielami ziemskimi (junkrami), którzy stanowili w Prusach silną grupę. Po drugie obawiali się ruchów chłopskich, po trzecie wreszcie czuli się zaniepokojeni sprawą polską. W Berlinie przygotowywano nową rewolucję. Postanowiono posłużyć się kartą polską. Demokraci obawiali się interwencji rosyjskiej, a niezadowolenie Polaków dawało szansę na skierowanie obrony na tereny Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Dlatego też rząd w Berlinie wydał zgodę na utworzenie oddziałów polskich. Mówiono o Polsce jako o kraju, a kiedy jasne się stało, że do żadnej interwencji ze strony Rosjan nie dojdzie, w parlamencie pojawiły się głosy o rozwiązaniu sił polskich. Zanim jednak do tego doszło rzeczone oddziały stoczyły trzy bitwy z wojskami pruskimi. 29.IV. pod Książem obóz polski został rozbity, natomiast 30.IV. pod Miłosławiem Prusacy ponieśli klęskę. Radość Polaków nie trwała długo. 2.V. ponieśli klęskę pod Wrześnią, a 9.V. skapitulowali.
W parlamencie frankfurckim zaznaczył się podział na dwa skrzydła. Z jednej strony występowali demokraci socjalizujący, którzy postulowali całkowite zniesienie władzy książąt. W opozycji do nich pozostawali liczniejsi demokraci umiarkowani, opowiadający się za połączeniem burżuazji i feudałów. Przyjęto uchwałę o sposobie przeprowadzenia wyborów do parlamentu ogólnoniemieckiego. Wybór pozostawiono we władzy książąt. Pojawił się jedynie bardzo ogólnikowy zapis o powszechności wyborów. Po opracowaniu tej uchwały parlament się rozwiązał i oczekiwał na wybory. Polityka ugodowa jaką prowadził parlament frankfurcki nie spodobała się demokratom z Badenii. Chcieli oni utworzyć republikę na drodze zbrojnego powstania. Republikę ogłoszono w Konstancji, jednak akcja zbrojna była źle przygotowana i powstańcy zostali rozbici 20.IV. W takiej atmosferze odbyły się ogólnoniemieckie wybory do parlamentu frankfurckiego. Należy zauważyć, że nie były one w pełni demokratyczne. Z głosowania wykluczono najbiedniejszych. Robotnicy i rzemieślnicy, którym brak było doświadczenia i obycia nie wysunęli swoich kandydatów. W takiej sytuacji przewagę uzyskała średnia i bogata burżuazja. Wybrany parlament miał obradować nad ustrojem państwa niemieckiego, ustrojem społecznym, miał również podnieść problem kontaktów z sąsiadami. Zanim można było mówić o konstytucji, należało wybrać władzę wykonawczą. Jako najstosowniejszego na to stanowisko uznano arcyksięcia Jana Habsburga. Okoliczności wybrania Habsburga były dość nietypowe. Należy pamiętać, że w Niemczech brak było tradycji parlamentaryzmu, nie można było mówić o kulturze politycznej. Nic więc dziwnego, że obrady trwały osiem dni podczas których wypowiadało się przeszło 230 posłów. Motywy decyzji o obsadzeniu stanowiska były również dość osobliwe. Pierwszym argumentem przemawiającym za arcyksięciem był fakt, iż pochodził z Habsburgów, co według posłów czyniło z niego zwolennika Niemiec i kontynuatora tradycji cesarstwa. Po drugie był to przeciwnik Metternicha, a co za tym idzie przeciwnik cesarstwa austriackiego. Po trzecie Jan Habsburg był zięciem naczelnika urzędu pocztowego, co było ukłonem w kierunku burżuazji. 9.VIII.1848 r. powołano rząd państwa niemieckiego, niemniej w landach książęta wciąż cieszyli się autonomią. W parlamencie poruszono też sprawę polską. Snuto plany podziału Wielkiego Księstwa Poznańskiego na dwie części, z czego 2/3 miało być wcielone do państwa niemieckiego, a z 1/3 miało powstać autonomiczne państwo polskie. Wobec protestów Polaków sprawa upadła. Cały ten projekt miał dać parlamentowi frankfurckiemu argument w r ozmowach z Fryderykiem Wilhelmem IV. Miało to być przekazanie ziem zaboru pruskiego pod rzeczywiste panowanie króla pruskiego. Fryderyk Wilhelm uznał natomiast Wielkie Księstwo Poznańskie za integralną część Prus, odrzucając tym samym propozycję z Frankfurtu. Parlament wypowiedział się też w sprawie Czech (brak zgody na autonomię) i Tyrolu (całkowite wcielenie do Niemiec). Prawdziwym problem była sytuacja w dwóch północnych królestwach: Holsztynie i Szlezwiku. Formalnie stanowiły one część Niemiec, a ich przedstawiciele wchodzili do rady cesarskiej. Z drugiej strony oba te landy były związane unią personalną z Danią. W styczniu 1848 roku władcą Danii został Fryderyk VII, który nie miał syna- następcy tronu. W obawie przed utratą księstw po jego bezpotomnej śmierci ogłosił wcielenie ich do Danii. Przeciwko temu zbuntowała się ludność niemiecka. W imieniu Rzeszy wkroczyły tam wojska pruskie. W kwietniu oba landy były już zajęte. Fryderyk Wilhelm IV nie chciał wojny- zaproponował rozejm. Sprawą spornych terenów miała zająć się komisja duńsko-pruska pod przewodnictwem ministra duńskiego. Z prac komisji wykluczono parlament frankfurcki. W odpowiedzi parlament nie uznał porozumienia duńsko-pruskiego. Szybko jednak zmienił zdanie w obawie przed interwencją armii pruskiej, która należała do elity ówczesnych sił zbrojnych. Decyzja o nieuznaniu porozumienia została cofnięta. Radykalni demokraci uznali to za zdradę rewolucji. Wybuchło powstanie, które jednak szybko upadło. Burżuazja zrozumiała potrzebę kontaktu z feudałami, albowiem było to jedyny sposób na uniknięcie rewolucji społecznej. Tylko niektóre reformy zyskały aprobatę (wygrała opcja umiarkowana). W maju 1848 w Prusach zostało wybrane Zgromadzenie Narodowe, które uzyskało bardzo silne poparcie robotników. Działalność parlamentu trwała bardzo krótko. Do głosu szybko doszli konserwatyści (zwolennicy dawnego porządku feudalnego). 2.XI. na stanowisko prezesa wybrano Fryderyka Wilhelma von Brandenburg. Rząd rozwiązał Partię Narodową w Prusach. Zawieszono działalność dzienników lewicowych i gwardii narodowej. W samym Berlinie ogłoszono stan oblężenia (nikt nie mógł wejść, ani wyjść z miasta). Ostatnia uchwała parlamentu nawoływała do niepłacenia podatków rządowi. Król ściągnął do Berlina 80 tys. wojska. 5.XII. rozwiązano parlament i nadano nową konstytucję.
Główne założenia konstytucji:
- Wszyscy są równi wobec prawa
- Zachowuje się wolność prasy, zebrań, wyznania, nauczania
- Ministrowie są odpowiedzialni przed parlamentem
- Parlament składa się z dwóch izb
- Każdy powyżej 24 roku życia może brać udział w wyborach do niższej izby parlamentu
- O wybieraniu do wyższej izby decyduje cenzus majątkowy
- Król ma prawo veta absolutnego
- Król ma prawo wydawania rozporządzeń z mocą ustawy, poza parlamentem
- Król może wprowadzić stan wojenny i zawiesić wszystkie prawa
Parlament frankfurcki opracował konstytucję ogólnoniemiecką. Za wszelką cenę chciano pozyskać Prusy. Istniały dwie opcje. Pierwsza, którą popierały landy północne i zachodnie, zakładała stworzenie państwa jedynie z krajów niemieckich, bez cesarstwa austriackiego. Druga opcja, którą przedstawiali południowcy, przedstawiała Wielkie Niemcy z Austrią. W przypadku pierwszej możliwości władcą miał być król pruski z tytułem cesarza niemieckiego. Natomiast przyszłymi Wielkimi Niemcami miał rządzić Habsburg. W obu przypadkach planowano utworzenie cesarstwa federacyjnego, z autonomicznymi landami. Państwo niemieckie miało mieć dwuizbowy parlament. Ostatecznie wygrała opcja stworzenia państwa bez Austrii, z Fryderykiem Wilhelmem IV jako władcą. Tyle tylko, że król Prus spacyfikował już powstanie w Prusach i zamierzał przyjąć koronę od feudałów niemieckich, nie od parlamentu. Nie chcąc żadnej reprezentacji narodu, Fryderyk Wilhelm IV odrzucił propozycję z Frankfurtu, nie uznał także opracowanej tamże konstytucji. Uznał ją parlament pruski na co król odpowiedział rozwiązaniem niższej izby. Postawa Fryderyka doprowadziła do wybuchu wielu powstań lokalnych w państwach niemieckich, które były szybko tłumione przez wojska pruskie. Ostatnie zebranie parlamentu frankfurckiego odbyło się w lipcu 1849 roku. Wkrótce potem parlament rozwiązano, a władza powróciła w ręce książąt.
Oceniając wydarzenia Wiosny Ludów na terenie Niemiec, należy zwrócić uwagę na fakt, iż nie udało się stworzyć jednolitego państwa. Wzmocniła się pozycja Prus. Wydarzenia te miały też inny wymiar. Obudziło się poczucie wspólnych interesów wśród robotników. Powstała klasa robotnicza.