Inne religie, RELIGIA, RELIGIA: zwalczana jest na różne sposoby


RELIGIA: zwalczana jest na różne sposoby. Krytykuje się religię rozumianą w sensie katechezy szkolnej. Ale także zjawisko religijności jako takiej przedstawia się, jako przyczynę wszelkich nieszczęść i wojen, sugerując najlepiej wyeliminowanie religii z życia społecznego. Por. np. państwo laickie.

--------------------------------------------------------------------------------

Religia w szkole przyczyną stresu i szerzenia się nietolerancji u uczniów

Niewierzący poprzez podatki muszą opłacać katechetów uczących religii

Religie przyczyną braku tolerancji, nieszczęść i wojen

Wszystkie religie są prawdziwe, tylko różnymi drogami prowadzą do Boga

W każdej religii jest ziarno prawdy

--------------------------------------------------------------------------------

Religia w szkole przyczyną stresu i szerzenia się nietolerancji u uczniów. Trwanie na stanowisku o możliwości jakichkolwiek prześladowań innowierców w dzisiejszych warunkach szkolnych, może być tylko dowodem braku znajomości realiów polskiej szkoły. Obecnie, bardziej prawdopodobna wydaje się sytuacja odwrotna. Wykpiwani, i w tym sensie prześladowani, są raczej uczniowie chodzący na religię i angażujący się w życie religijne!

Przeciwnicy katechezy w klasach szkolnych optują, by ta odbywała się w salach przykościelnych. W przeciwnym razie dzieci niewierzące będą prześladowane przez nietolerancyjną, katolicką większość! Pojawia się wyraźna sprzeczność. Jeżeli rzeczywiście szerzyłaby się nietolerancja religijna w szkole (co jak napisano wyżej jest kłamstwem), wówczas samo miejsce katechezy nie miałoby żadnego znaczenia. Młodzież równie dobrze może prześladować innowierców na plebanii, jak i w szkole. Uczniowie niezależnie od miejsca nauczania, wiedzą przecież kto nie uczęszcza na spotkania z księdzem!

Na tym przykładzie widać wyraźnie, że obawa o rzekome prześladowania mniejszości religijnych jest w istocie tylko etapem walki ideologicznej zmierzającej do eliminowania religii z życia społecznego w ogóle. Używane akurat argumenty pełnią rolę drugorzędną.

--------------------------------------------------------------------------------

Niewierzący poprzez podatki muszą opłacać katechetów uczących religii. Wiele rzeczy opłacanych jest z podatków, na które nie godzą się wierzący, np. aborcja (przez długi okres czasu), liberalne periodyki, telewizja itd.. Gdy z pieniądzy katolików korzystają liberałowie, nikt nie odwołuje się do powyższego argumentu!

Czy nauka katechezy jest szkodliwa z punktu widzenia społecznego? Jeśliby z podatków wdrażano do zbrodni czy rozwiązłości, wówczas takie veto byłoby uzasadnione. Z religią jest inaczej. Kształcenie religijne opiera się na miłości bliźniego. Katecheza stanowi zatem działanie profilaktyczne w odniesieniu do patologii społecznych. Im więcej religii, tym mniej zabójstw, kradzieży, oszustw i innych przestępstw! Szkolne lekcje katechezy w tym sensie ratują życie niejednemu, niewierzącemu podatnikowi, który nie zostanie zaatakowany w ciemnej ulicy, dzięki nauczaniu katechetycznemu! Czy mu się to nie opłaci?

--------------------------------------------------------------------------------

Religie przyczyną braku tolerancji, nieszczęść i wojen. Stara Wolterowska śpiewka zawiera tezę, jakoby religia rodziła nietolerancję i w tym sensie była zarzewiem konfliktów między ludźmi. Wyeliminowanie religii z życia społecznego - zgodnie z tym założeniem - miałaby prowadzić do wygaśnięcia większości sporów i do wzrostu tolerancji. Kłamliwość tezy, o wprost proporcjonalnym wzroście tolerancji do spadku religijności, najlepiej ocenić na przykładzie Związku Radzieckiego. Komuniści znieśli religię, czy jednak na pewno "czerwony raj" stał się automatycznie najbardziej tolerancyjnym państwem na świecie?

Przyczyny nietolerancji, nienawiści, wojen, nie mają nic wspólnego z religią. Sedno sprawy leży we wnętrzu człowieka. Jeśli kwestie religijne mogły być w historii zarzewiem konfliktów, to również walka o demokrację (niekoniecznie ludową) też niejednokrotnie była źródłem przemocy (Irak, Panama). Możemy wyobrazić sobie fanatyków Zjednoczonej Europy broniących zbrojnie idei "tolerancji" i "pluralizmu". Zresztą już pojawili się terroryści - ekolodzy, wywodzący się ideowo z tej demoliberalnej sekty. Dostrzeganie fanatyzmu tylko w religii, staje się w tym kontekście bezpodstawne. Idąc konsekwentnie tym tropem należałoby znieść np. własność prywatną, gdyż leży ona u podstaw ludzkiej zawiści i pychy, a w konsekwencji prowadzi do grabieży i nieszczęść. Komuniści dostrzegali ów mankament "własności" i konsekwentnie próbowali ją znosić. Z wiadomym skutkiem.

Owocem przestrzegania przykazań Boga jest szczęście i dobro w rodzinie oraz w życiu społecznym. Pijaństwo, bijatyki, kłótnie, są zawsze skutkiem odejścia od Chrystusa i nie przestrzegania przykazań. Brak miłości Bożej prowadzi do pojawienia się rozwodów czy morderstw dzieci nienarodzonych. Jeżeli na poziomie konkretnego życia rodzinnego widzimy korzystny efekt oddziaływań zasad wiary katolickiej, dlaczego mielibyśmy wątpić w ich skuteczność na poziomie życia politycznego i państwowego. Przestrzeganie zasad katolickich miałoby prowadzić do nietolerancji, wojen i innych nieszczęść? Jeśli coś sprawdza się w mikroskali, sprawdzi się i w makroskali. Katolicyzm - właściwie pojęty - zawsze będzie sprzeciwiał się złu i wojnie zaczepnej. Naturą katolicyzmu jest szukanie do końca rozwiązań pokojowych.

Oskarżanie religii o nietolerancję stanowi zatem jedynie formą walki propagandowej, bazującej w większości na historycznych zmyśleniach, wyolbrzymiających pojedyncze przypadki nagannej postawy niektórych katolików.

--------------------------------------------------------------------------------

Wszystkie religie są prawdziwe, tylko różnymi drogami prowadzą do Boga. Wyobraźmy sobie dany punkt na mapie i różne drogi do niego wiodące. Wiele dróg na skróty prowadzi przez bagna i moczary, leśną knieję, pełną dzikiej zwierzyny, czy wreszcie przez tereny zamieszkałe przez barbarzyńskie plemiona, z którymi spotkanie oznacza śmierć w męczarniach. Większość tych dróg, mówiąc eufeministycznie, jest "nieprzejezdna".

Jedna jest tylko droga przejezdna. Do nieba można się dostać najpewniej drogą wybudowaną przez Chrystusa, który wykarczował lasy i osuszył bagna, i który powiedział o sobie: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem" (J 14, 6).

--------------------------------------------------------------------------------

W każdej religii jest ziarno prawdy. Skoro wierzymy, że w katolickim Kościele mamy pełnię prawdy, niezrozumiałe jest szukanie przez niektórych nielicznych ziaren w buddyzmie, hinduizmie czy protestantyzmie. Czy nie rozsądniej jest żywić się wypieczonym bochnem świeżego chleba? Nie jesteśmy przecież kurami, by szczególnie smakować wygrzebywane ziarna, choćby prawdziwe. Naszym naturalnym pokarmem jest chleb.

--------------------------------------------------------------------------------



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
FRYTKI Z KURCZAKA, drób na różne sposoby
Kurczak w parmezanowej panierce, kurczak na różne sposoby
Procesy poznawcze - ćwiczenia (mgr Kossakowska Petrycka) - skrypt, SŁOWO PISANE, NA RÓŻNE SPOSOBY, P
CWICZENIA 6, SŁOWO PISANE, NA RÓŻNE SPOSOBY, Pamięć i Procesy Poznawcze, Pamięć
Kurczak z brzoskwinią i wanilią, kurczak na różne sposoby
KACZKA PO STAROPOLSKU, drób na różne sposoby
Kurczak w kremowym sosie pomidorowym, kurczak na różne sposoby
P Nasze stopy bawią się na różne sposoby, Gimnastyka korekcyjna
GULASZ KURCZAKOWY Z MLEKIEM KOKOSOWYM, drób na różne sposoby
Piersi kurczaka z pesto, drób na różne sposoby
Pierś kurczaka z egzotyczną nutą, kurczak na różne sposoby
Kurczak w orzechowej panierce z ziemniakami w papilotach i surówką z ogórków, kurczak na różne sposo
KURCZAK W WARZYWACH, drób na różne sposoby
Danie curry z kurczakiem, kurczak na różne sposoby
rolada z indyka(1), drób na różne sposoby
wątróbka drobiowa, drób na różne sposoby
Galaretka z kurczaka, kurczak na różne sposoby

więcej podobnych podstron