Molier, Don Juan czyli uczta z kamieniem
Przekł. Jacek Trznadel
Osoby:
Don Juan
Sganarel - sługa Don Juana
Elwira - żona Don Juana
Gusman - koniuszy Elwiry
Don Carlos, Don Alonso - bracia Elwiry
Karolka, Małgośka - wieśniaczki
Piotrek - wieśniak
Posąg komandora
Fiołek, Wyskrobek - lokaje Don Juana
Pan Niedziela - kupiec
Rózga - rębacz zawadiaka
Biedak, Świata Don Juana, Świata Don Carlosa i Don Alonso, Widmo
Rzecz dzieje się na Sycylii
Akt I
Scena I
Sganarel daje wywód Gusmanowi o dobrym wpływie tabaki, dzięki której można nauczyć Sganarela dobrych manier. Następnie mówi mu, że przyjazd Don Elwiry za Don Juanem nie będzie owocny.
Gusman sługa Elwiry nie może uwierzyć, że pospieszny wyjazd Don Juana może mieć coś wspólnego z niewiernością mężczyzny, który przecież jest małżonkiem Elwiry. S mówi mu, że wie, jakim człowiekiem jest jego pan (heretyk, który nie wierzy w Boga i Niebo, żyje jak zwierze), który poślubił według niego Elwirę, aby zaspokoić swoje żądze, zresztą to nie było jego pierwsze małżeństwo z tego samego powodu zawarte.
Scena 2
Don Juan pyta czy widziany przed chwila mężczyzna to sługa Elwiry i co go tutaj sprowadza.
Sługa mówi, że nic mu nie powiedział.
Don Juan wyznaje, że znalazł kolejny obiekt. Sługa jest tym faktem załamany i wyznaje panu, że nie zgadza się z jego postępowaniem i że kochać na wszystkie strony to godne prostaka. Don Juan odpowiada, że stałość to dobre dla ludzi śmiesznych. Wszystkie piękności maja prawo ich oczarować piękność zachwyca go wszędzie i lekko ulega. Miłość do jednej ślicznotki nie może wyrządzić krzywdy innym! Każdej kobiecie składa hołd i daninę wymaganą przez naturę. Dla niego nic milszego niż przezwyciężyć opór ślicznotki.
S. Jest zgorszony, że pan, co miesiąc bierze ślub. Pyta też pana czy nie bał się przybyć do tego miasta, ponieważ pół roku temu zabił tu Komandora. Don Juan myśli już tylko o młodej narzeczonej, która przybyła tu z narzeczonym.
Scena 3
Elwira pyta Don Juana, dlaczego wyjechał? (podejrzewa, że chodzi o zdradę) Don Juan wyznaje jej, że nie potrafi kłamać o tym, że żywi do niej te same uczucia, bo zmieniły się, a wyjechał, żeby od niej uciec. Wyjazd powodowały wyrzuty sumienia, ponieważ ma świadomość, że wykradł z klasztornych murów, że złamała śluby złożone innym przeznaczeniom oraz że zaczął lękać się gniewu bożego za ten postępek.
Elwira dostrzega przewrotność małżonka. Grozi mu karą niebios i karą znieważonej kobiety. Gdy odchodzi Don Juan wraz z sługą zastanawia się jak przeprowadzić miłosny zamiar z kolejna ofiarą.
Akt II
Scena 1
Piotrek opowiada Karolci, co wydarzyło się rankiem nad morzem, gdzie uratowali wraz z Łukaszem dwoje ludzi, później przyszło kolejnych dwoje z tej bandy, a jeden robił słodkie oczka do Małgośki. Piotrek mówi, że kocha Karolcie (wkrótce mają się pobrać), ale Piotrek podejrzewa, że ona go nie kocha. Ona zaprzecza. On twierdzi, że jest dla niego za zimna. Ona obiecuje ze go bardziej pokocha.
Karolka zauważa Don Juana uratowanego przez Piotrka i stwierdza, że jest milusi i szkoda żeby się utopił.
Scena 2
Don Juan w rozmowie z S mówi, że przez tą burze i wywrócenie łódki nie udało im się porwać ślicznej panny, ale czuje się pocieszony, ponieważ przed chwilą spotkał piękną wieśniaczkę (Małgośkę). Zadziwia tym swojego sługę.
Spotykają Karolkę. Don Juan pyta czy jest z tej wioski i czy można tu spotkać tak ładne osóbki. Don Juan prawi jej komplementy. Wmawia jej, że nie powinna wychodzić za mąż za wieśniaka tylko za niego, bo on się zakochał, bo taka jest piękna. Ona mówi, że nie chce zostać zhańbiona, a dworacy to chcą tylko uwieść. On mówi jej, że ma dobre zamiary. Ona się godzi, ale muszą uzyskać zgodę ciotki.
Scena 3
Spotykają Piotrka, który każe mu puścić dłoń narzeczonej. Don Juan uderza Piotrka.
Scena 4
Don Juan i Karolcia spotykają Małgośkę, której on już wcześniej obiecał małżeństwo. Dziewczyny zaczynają się kłócić, której obiecał małżeństwo. Uwodziciel próbuje obrócić wszystko, aby nic się nie wydało. Mówi: Obie twierdzicie to samo, że każdej obiecałem wziąść ją za żonę. Przecież każda z was wie, jak było naprawdę, czy muszę koniecznie jeszcze coś wyjaśniać? Don Juan odchodzi na bok w tym momencie jego sługa mówi, że tak naprawdę on nie chce poślubić żadnej z nich, a chce je wykorzystać, gdy spostrzega pana zręcznie wychodzi z opresji, mówiąc, że jeśli tak ktoś im powie to jest nieprawdą, bo jego pan jest człowiekiem honoru.
Scena 5
Rózga ostrzega Don Juana, że szuka go dwunastu konnych i zaraz tu będą, więc lepiej niech szybko ucieka.
Akt III
Scena I
Don Juan przebrany za wieśniak, S przebrany za lekarza.
S jest zachwycony swoim strojem. Opowiada, że wieśniacy biorą go za lekarza, a on wypisuje im recepty. Rozmawiają o medycynie, cudownym leku emetyku (który podany pacjentowi, który konał 6 dni spowodował, że umarł od razu, czyli według S pomógł mu).
Przechodzą na temat wiary, a raczej niewiary Don Juana w niebo, piekło, Mnicha-upiora. W końcu Don Juan mówi, że wierzy, że 2 + 2 to 4, a 4 + 4 to 8.
S mówi, że on jest jego przeciwnością i wierzy, że jest w człowieku coś wspaniałego, czego nie potrafią wytłumaczyć uczeni
Scena 2
Pytają Biedaka o drogę, bo chyba zabłądzili, a on ostrzega ich przed rabusiami i prosi o wsparcie go jakimś darem. Mówi, że mieszka w nędzy, w lesie od 10 lat, codziennie modli się za dobrych ludzi. Don Juan proponuje mu, że da mu dukata, jeśli ten zbluźni, na co biedak odpowiada, że woli umrzeć z głodu. Daje mu jednak dukata przez ludzkość. Zauważa, że 3 napadło na jednego biegnie tam.
Scena 3
Okazuje się, że Don Juan uratował Don Carlosa. Don Carlos mówi mu, że wybiera się w stronę miasta, ale nie może do niego wjechać, bo ma do załatwienia sprawę honoru. Wyznaje, że chce wraz z bratem pomścić siostrę, która została uwiedziona i uprowadzona z klasztoru przez Don Juana Tenorio, syna Don Luisa Tenorio (Don Carlos nigdy nie widział uwodziciela). Don Juan nadal w przebraniu mówi mu, że jest przyjacielem poszukiwanego Don Juana i obiecuje, że przekaże mu, że ma się wstawić na spotkanie z nim, więc nie muszą go więcej szukać.
Scena 4
Nadchodzi Don Alonso, rozpoznaje uwodziciela i chce go zabić, ale brat go wstrzymuje wyznając, że przed chwilą uratował mu życie. Uważa, że nie mogą go zabić, bo musi oddać mu przysługę. Don Juan obiecuje, że się jeszcze z nim spotka tak jak obiecał wcześniej (nierozpoznany jako przyjaciel uwodziciela).
Scena 5
Woła S, który go przeprasza, że nie walczył razem z nim, ale męczył się z przeczyszczeniem. Don Juan opowiada mu, że uratował brata Elwiry. Zauważa budowlę. Okazuje się, że to grobowiec Komandora. Don Juan wchodzi do jego środka, uważa, że wejście tam to oznaka oddania szacunku osobie, którą kiedyś zabił. widzi mauzoleum i posąg Komandora w stroju rzymskiego cesarza. Don Juan mówi słudze, żeby zapytał posąg czy przyjdzie do niego na wieczerzę. Posąg kiwa głową. Gdy obaj mężczyźni to zobaczyli od razu opuścili grobowiec.
Akt IV
Scena 1
Mężczyźni rozmawiają o tym, co widzieli, S uważa, że to znak niebios, Don Juan uważa, że opary zmąciły im mózg.
Scena 2
Fiołek zawiadamia, że przyszedł wierzyciel pan Niedziela i czeka już 3 kwadranse.
Scena 3
Don Juan wita z wielka uprzejmością pana Niedzielę. Zaczynają rozmowę. Don Juan nie chce dopuścić go do słowa. Zagaduje, że dobrze wygląda, wypytuje o żonę, o córkę Klaudynę, Mikołajka, pieska Ciapka, zapewnia, że Niedziela jest jego najlepszym przyjacielem, zaprasza na kolację, na co biedak odpowiada, że dziękuje, ale musi wracać do domu na to Don Juan woła służbę żeby z pochodnią odprowadziły wierzyciela. Niedziela wychodzi mówiąc, że nie będzie go prosił o pieniądze skoro tak wiele grzeczności mu prawi.
Scena 4
Fiołek zawiadamia, że przyszedł ojciec bohatera.
Don Luis mówi mu, że kiedyś modlił się o syna, a teraz ten syn sprawia mu tylko zmartwienia. Zawiadamia go, że już nadużył wszystkich znajomości i wykorzystał zasługi wcześniej wypracowane dla Króla. Uważa, że syn nie jest godny swojego wysokiego urodzenia. Mówi mu, że szlachcic, który źle się prowadzi to potwór wśród natury. Tylko cnota jest pierwszym tytułem do szlachectwa, a nazwisko mniej znaczy od spełnianych czynów.
Wychodzi, ponieważ uznaje, że ich rozmowa nie ma sensu. Jednak zapowiada, że położy kres jego wybrykom.
Scena 5
Don Juan życzy mu żeby zdechnął tak szybko jak potrafi, bo to najlepsza rzecz, jaką mógłby zrobić.
S mówi, że nie powinien w ogóle go słuchać tylko wcześniej wyrzucić z domu.
Na stronie mówi: O, przeklęta usłużność, do czego ja dochodzę!
Scena 6
Wyskrobek zawiadamia, że przyszła jakaś pani w kwefie. Tą kobietą jest Dona Elwira, która przychodzi zawiadomić go, że wyzbyła się złości, nie będzie go wyklinać. Niebo usunęło z jej duszy złości, uniesienia miłości niskiej i przyziemnej. W jej duszy pozostała miłość dla niego niczym nie powodowana, święta czułość, zatroskana jego dobrem. (S. płacze) Czysta miłość przywiodła ją, aby przekazała mu ostrzeżenie nieba. Prosi go, aby ratował swoja duszę.
Scena 7
Don Juan mówi S, że poczuł, że żona go jeszcze trochę pociąga w tym zaniedbanym stroju, omdlałej minie i łzach. To, co mówiła nie zrobiło na nim wrażenia, doszedł do wniosku, że naprawdę za 20-30 lat będzie musiał się zmienić, po czym zasiadł do kolacji. Ktoś puka S otwiera i widzi Komandora.
Scena 8
Don Juan zachowuje się normalnie każe przynieś nakrycie, śpiewać. Komandor zaprasza go jutro na kolację.
Akt V
Don Juan rozmawia z ojcem na temat swojego nawrócenia (udaje świętoszka). Ojciec tą wiadomością jest zachwycony, wybacza synowi wcześniejsze przewinienia. Idzie zawiadomić matkę.
Scena 2
Don Juan przyznaje się S, że oszukuje. S nie wytrzymuje i daje mu kazanie.
Scena 3
Don Juan spotyka Don Carlosa. Wyznaje mu swoją zmianę, że chce surowym życiem odkupić swoje złe występki. Uważa, że w zaistniałej sytuacji niemożliwe jest posiadanie żony, (choć on najpierw mówi, że chce wstąpić do klasztoru, a później, że bardzoby pragnął żyć z żoną), ponieważ Elwira postanowiła iść do klasztoru.
Don Carlos jest wzburzony. Powrót Elwiry do klasztoru nie zmazuje hańby, dlatego umawiają się na kolejne spotkanie - rozwiązanie ostateczne.
Scena 4
S ostrzega, że to, co teraz robi Don Juan jest gorsze od jego dotychczasowych występków. Don Juan odpowiada: Skoro Niebo zsyła mi ostrzeżenie, musi mówić trochę wyraźniej, jeśli chce, żebym usłyszał.
Scena 5
Pojawia się Widmo, które ostrzega, że Don Juanowi pozostała małą chwila, aby skorzystać z miłosierdzia Nieba. Jeśli nie okaże miłosierdzia będzie zgubiony. (Widmo zmienia wygląd np.w Czas z kosą w ręku). Don Juana to nie przekonuje.
Scena 6
Zatrzymuje go Posąg i przypomina, że obiecał mu wczoraj kolacje.
Don Juan podaje mu rękę. Posąg informuje go, że kto odpycha łaski zsyłane przez Niebo, zsyła na siebie piorun.
Rozlega się wielki grzmot błyskawica trafia w Don Juana. Ziemia otwiera się i pochłania go z miejsca, gdzie się zapadł, buchają ogromne płomienie.
S dopytuje, co z jego zapłatą, ponieważ wszyscy tylko nie on skorzystają z śmierci Don Juana tylko nie on.
1