%
którego przejść nie zdoła (Olsztynek). Na Śląsku 1 2 3) przy wynoszeniu zwłok, trzeba wylać wodę na krzyż przed drzwiami, aby być bezpiecznym przed powrotem umarłych. W Zabrzeżu, w pow. nowotarskim!) mówią, że jak się wyniesie trumnę „trza ją polać wodąm, zęby krowy mlyka nie straciuły". Obrzęd pogrzebowy pomieszano z innym, mającym na celu zachowanie urodzajności. W Jordanowie i Wysokiej w pow. myślenickims), gdy umarłego wynoszą z domu, oblewają wodą próg izby i sieni. W Mikluszowicach, w pow. bocheńskim4 5) pokrapiają za zmarłym drzwi święconą wodą, aby się nie wrócił. W okolicy Sawina, Chełmu i Dubienki6), gdy wyprowadzają z chaty ciało, towarzyszący po odmówieniu pacierza za duszę zmarłego powinni nabrawszy ręką wody z najbliższej kałuży na drodze (a w jej braku t. j., gdy miejsce suche, choć piasku) chlusnąć tern trzy razy na pochód żałobny, „żeby się przed nim droga czyściła, przemywała".
Na Białej Rusic) w pow. wołkowyskim, po wyniesieniu z chaty stawiają trumnę na ziemi tuż przy samym progu, poczem woźnica, odgrywający tu podobną rolę, jak w Krakowskiem starosta pogrzebowy, bierze pełne wiadro wody i wylewa ją na konia stojącego w zaprzęgu. Na Litwie7) wylewa się przed pogrzebem wodę, aby umarły miał spokój. Nad jeziorem moszyńskiem8 9) i w gub. olonieckiejn) po wyniesieniu zwłok wylewa się wodę za umarłym, aby go powstrzymać od powrotu. W okolicach połab-skich10) można zauważyć podobny zwyczaj.
W Niemczechu) przy wynoszeniu zwłok z domu wylewa się za niemi wodę trzykrotnie, we Frankonji specjalnie w zielonym dzbanie. Przesąd ten wspomina już dekret Burcharda z Wormacji, a współcześnie spotyka się w Turyngji, Meklemburgii, Waldecku, Palatynacie górnym, koło Ammersee i nad górnym DunajemJ). Samter11 12 13 14) zwraca uwagę na analogiczne zwyczaje nowogreckie, w okolicy Damaszku, u Nawarów moabickich, a także u Arabów. Ormianie a) natomiast mają zwyczaj wręcz przeciwny. Wodę wylewa się za przyjacielem odchodzącym, którego chciałoby się rychło ujrzeć z powrotem. W legendzie bretońskiej *) wylewa pewna kobieta na progu brudną wodę, aby się uchronić przed duchem, „nocną panią".
Zwyczaj wylewania wody za zwłokami spotyka się powszechnie na polskich obszarach, podobnie jak wiele innych wierzeń związanych z wodą i jej znaczeniem przy obrzędach pogrzebowych. W związku z wylewaniem wody za trumną, pozostaje też dość częsty zwyczaj, polegający na unikaniu wody w drodze do miejsca grzebania. Uzasadniają to tern, że woda mogłaby duszę zatrzymać i spowodować jej błąkanie się po świecie. W wyobrażeniach ludu polskiego nie spotyka się tych przesądów, względnie może ich jeszcze dotąd nie zapisano.
§ 69. Rozbijanie naczyń.
W związku z wylewaniem wody pozostaje zwykle tłuczenie naczynia, z którego się wodę wylało. Akt ten konieczny dlatego, ponieważ dusza ma zwyczaj przywiązywać się niejako do wszystkiego, co z nią w jakimkolwiek zostawało związku. Potrzeba więc usuwać wszystkie takie momenty przyciągające. Obok tego odgrywa też pewną rolę sam fakt rzucania garnkiem, czy jakiem innem naczyniem za zwłokami, co jest symbolicznem odpędzaniem ducha.
W Prusach Wschodnich15) miskę z wodą, którą umywało się zwłoki, przechowuje się aż do pogrzebu, poczem rozbija się ją o koło wozu, który wiezie trupa; można ją też porzucić na dro-
Zwyrznje pogrzebowe. 257 17
*) Drechsler, Sitte. T. I, s. 302.
s) Wisła. T. VII, s. 142.
) Mat. antr. arch. i etn. T. VII, s. 83.
*) Zbiór wiad. antr. kraj. T. XVI, s. 260.
■’) Kolberg, Chełmskie. T. I, s. 186.
") Fedcrowski, Lud białoruski. T. I, s. 322.
') Archiv f. Religwiss. T. XVII, s. 495.
) Etnograf. Obozrjenic. T. IV (1890), Nr. 1, s. 53.
“) Archiv f. Religwiss. T. XIV, s. 315.
ao) Tetzner, Die Slawen, s. 375.
*’) Wuttke, s. 463, 465; Meyer, Deutsche Vkunde, s. 273; Schwebel,
Tod, s. 247-8.
') Ztschr. d. Ver. f. Vkunde. T. XVIII, s. 364-5.
) Samter, Geburt, Hochzeit u. Tod, s. 88.
■"■) Abeghian, Der armen. Volksglaube, s. 12.
') Le Brąz j. w. T. II, s. 217-218.
") Lemke, Ostpreussen, s. 56.