0060

0060



56


DRZWI KOŚCIELNE

w pomieszkaniach, jakie są w niektórych podwoji gnieźnieńskich obrazach. Niewidzę potrzeby dalsze w tej mierze poszukiwania czynie, bo widoczna że w budynkach swych podwoje gnieźnieńskie zwyczajem XIIgo i poprzednich wieków jidą.

Strój biskupi, jego dwurożna infuła mianowicie, wysoki ślimaczący się pastora! większą są nowością oznaczenia czasu wymagającą. Dobrze jest powiedziano, że blaszki brakteatami zwane, za zdawkową służące monetę, gdy w wielkiej były objętości stawały się niejako medalami owych wieków a często w obieg pieniężny niewcho-dziły, służąc tylko niejako za przystrojenie lub upominek, bywały obrazem przypominającym jakie zdarzenie lub okoliczność. Za taką poczytaliśmy blaszkę pokutną rozgrzeszanego krzywoustego wyobrażającą. Tego rodzaju blaszek w Niemczech tłoczono mnogo. Wielka jicli objętość, dozwalała wyrazić szczeguly i rysy jakich maleńkie pieniążki lub pieniężne brakteaty wydać niemogly. Takie tedy szerokie blaszki ułatwiają mi przeświadczyć się o wielu drobnostkowych podwoji szczegułach, wymagających baczności czyli XIIgo są wieku.

Te tedy brakteaty szerokie blaszki, wystawują opata fuldajskiego Konrada (1134—114(1); niemniej Bernharda biskupa hildeshejmskiego 1130—1153) zupełnie, w takiej że dwurożnej infule, z długim ślimakowym pastorałem, w ta-kimże stroju, jak podwoje gnieźnieńskie Sgo Wojciecha wyobrażają (Seelander, zelieu Schriften, Hanover, 1743' p. 70, 89). Z tak długim pastorałem są brakteaty Wich-mana (1154—1194) arcybiskupa magdeburgskiego (Becker, zweihundert, n. 156, 157). Takie krzesło, stolec czyli tron, jaki jest na podwojach Nr. 4, 7, to jest o lwich łapach ze lwiemi głowami, na tychże opata Konrada i Bernharda biskupa, znajdują się brakteatach. Mam przed sobą piękny frankfurcki, Friderika rudobrodego denar (1155 — 1209) z podobnym siedzeniem. Takież jest na pieczęci


Wyszukiwarka