początku istnienia Bazaru była zawsze kawiarnia od ul. Nowej. Pierwszą kawiarnią miał Ja-kób Prevosty. Było to ulubione miejsce spotkań wojskowych, arystokratów, ziemian i ku-piectwa. Od r. 1866 aż do 1895 zajmował lokale cukierni Sobeski.
Około r. 1841 otworzył w Rynku kawiarnią młody wówczas Antoni Pfitzner, uczeń Wassale-go. Cukiernia Pfitznera, najpopularniejsza w mieście zdobyła później sławą handlem doborowych win i winiarnią. Na ulicy Fryderykow-skiej (dziś Pocztowej) była wprost restauracji Żyda Kaatza cukiernia Mańkowskiego, szlachcica, niezadowolonego ze swego zawodu.
W końcu dziewiętnastego wieku oprócz Beelego najwiącej znaną w Poznaniu była obszerna rozmiarem cukiernia Żuromskiego nr. ul. Kantaka. Było to ulubione miejsce schadzek politycznych Młodej Polski. W gronie patriotycznie usposobionej młodzieży rej wodzili wówczas Władysław Rabski, dr. Krysiewicz, dr. A. Chłapowski, Ksawery Zakrzewski, mecenas Bernard Chrzanowski i wielu innych.
Z latami, z rozrostem miasta zwiąkszała sią ilość kawiarń poznańskich.
Wspominając dzieje dawnych kawiarń należy wymienić pierwsze hotele, w których zazwyczaj mieściły sią kawiarnie. Już w końcu osiem nastego wieku była na Wrocławskiej ulicy stara gospoda Speiohertów „Pod słońcem", gdzie mieszkał ongiś E. A. Hoffman. W tym czasie-odbywają sią reduty i maskarady w Hotel de Saxe. Oprócz wspaniałego Bazaru powstają w XIX w. nowe hotele. Jest hotel Bawarski, Drezdeński, Europejski, du Nord, Myliusa, Rzymski,. Sterna, Wiedeński. Każdy z tych hoteli ma historią związaną poniekąd z dziejami miasta. Zbyt obszerne pole do opisania. Wspomną tylko-jeden moment historyczny. Kiedy po walkach
10