kwestie szczegółowe, które logopeda będzie musiałdoraźnic rozstrzygać sam, gdyż normy poprawnej wymowy polskiej ujęte w 13 zasad dotyczą tylko problemów podstawowych. W tych wypadkach trudno wyobrazić sobie' prawidłową ocenę jakiegoś zjawiska bez szerszej wiedzy fonetycznej i ortofo-niczncj. Jest to także ważne dlatego, że ortofonia polska w dzisiejszej postaci rozstrzyga głównie problemy sporne dotyczące wymowy poszczególnych dźwięków w różnym otoczeniu fonetycznym, podczas gdy logopedia poświęca dużo uwagi wymowie samych dźwięków niezależnie od kontekstu fonetycznego. Dodajemy do tego jeszcze, żc normy poprawnej wymowy polskiej uchwalone pól wieku temu są ciągle dyskutowane, a w ostatnich latach dyskusja ta szczególnie mocno się nasiliła. Wydaje się celowe podjęcie próby podsumowania dyskusji w tym zakresie, dokonania krytycznego przeglądu stanowisk i propozycji oraz rejestracji nowych problemów, które w przyszłości winny być uwzględnione w polskiej ortofonii. Jest to zagadnienie odrębne.
, 3. Jednym z najważniejszych problemów w ortofonii jest zagadnienie stylów fonicznych. Tradycyjnie w Polsce wydziela się w tym zakresie tzw. wymowę szkolną i sceniczną. Terminy te nie są precyzyjne dlatego, że sugerują, i/ określone właściwości wymowy obowiązują tylko w tych dwu instytucjach. tzn. w szkole i w teatrze, podczas gdy zakres stosowania norm jest bardzo szeroki. W artykule z zagadnień fonetyki współczesnej potocznej [98] proponowałem inny podział i inne nazwy dla poszczególnych rodzajów wymowy, mianowicie uzasadniałem celowość wyodrębienia wymowy starannej / dwoma odmianami, sceniczna i niesceniczną, wymowy naturalnej (byłaby ona najbardziej zbliżona do wymowy szkolnej) oraz wymowy potocznej.
Powstaje pytanie, który styl foniczny będzie miał największy zakres zastosowania w praktyce logopedycznej — wymowa sceniczna czy szkolna. Zagadnienie właściwie sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, jaki wariant wymowy istniejący w danym społeczeństwie ma być brany jako tło porównawcze przy ocenie wypowiedzi pacjenta i jaki rodzaj wymowy ma być osiągnięty w procesie reedukacji. Sądzę, że w badaniach i w korekcji wymowy należy uwzględniać właściwości wymowy szkolnej (a w pewnym zakresie także i potocznej), nie ma zaś potrzeby stawiać nieuzasadnionych wymagań zgodnych z normami wymowy scenicznej, oczywiście jeżeli te ostatnie nic są z jakichś innych względów pożądane.
W języku polskim dokonała się, jak wiadomo, zmiana wymowy /. Proces ten najdokładniej opisał P. Zwoliński (209]*, a także S. Rospond (164a, 331 ]. Dla logopedii ważne jest w związku z tym pewne szczegółowe zagadnienie: czy przejście / w a znalazło jakieś odbicie w zniekształceniach wymowy. Ponieważ proces zanikania / trwa do dziś, a po drugiej wojnie światowej w związku ze zlikwidowaniem niektórych zwartych obszarów wymowy przednioję/ykowo-zębowej i przemieszaniem się ludności, nasila się, możemy obecnie na to pytanie odpowiedzieć. [...]. W świetle materiałów i obserwacji własnych mogę stwierdzić, że przejście / w u dało w efekcie zmniejszenie częstości zniekształceń tego dźwięku (» należy w języku polskim do najrzadziej zaburzonych spółgłosek, w języku rosyjskim / odwrotnie ulega często zniekształceniom), z drugiej strony artykulacja wargowa spotęgowała trudności syntagmatyczne, które w tym stopniu nie są obserwowane w języku rosyjskim. U dzieci polskich ze zniekształceniami wymowy stykamy się szczególnie często z uproszczeniami grup spółgłoskowych, w skład których wchodzi »/. np.: pot ‘płot’, matek 'młotek' (w wyrazach tych trzy pierwsze głoski wymagają aktywnej artykulacji warg), a także z opuszczeniem « przed samogłoską tylną: opala 'łopata) okieć 'łokieć* oraz uproszczeniami wyrazów, które mają tę samą motywację, np. uvek 'ołówek'. Zjawisko to ilustruję przykładami wymowy pacjentów, u których powyższe zmiany są przejawem zniekształceń i nic mogą być uznane za cechę wymowy dialektowej.
. Pozostańmy jeszcze przez chwilę przy zniekształceniach /. Wyrażony został pogląd, że w tych wypadkach należy ćwiczyć dwuwargowy wariant. Jak postąpić wówczas, gdy dziecko w procesie akwizycji języka starało się przyswoić od otoczenia formę przedniojęzykowo-zębową. lecz w rezultacie jakichś przyczyn opanowało dźwięk zbliżony do tej artykulacji. Nie znamy form wadliwej wymowy /, L. Kaczmarek [X2] przytacza nieliczne jej przykłady, a T. Styczek nie wymienia ich ani dla u. ani dla / [175]. /. moich, niestety dorywczych, obserwacji zdaje się wynikać wniosek, że zniekształcenia a i /są odmienne; przy » oscylują najczęściej w kierunku »• lub >r(s/c/clino-\va dwuwargowa), przy / w kierunku: /. Postawiony problem jest ważny dlatego, że w literaturze specjalistycznej sformułowano zasadę, zgodnie z którą prognoza reedukacji jest tym lepsza, im forma wadliwa bardziej zbliża siędo realizacji prawidłowej!. Ponieważ formy ?/ i /są odmienne, może nic bez znaczenia być ustalenie, który wariant wymowy u poszczególnych pacjentów ćwiczymy, czy ten. który oni spontanicznie usiłowali opanować w procesie rozwoju mowy, czy też wariant całkowicie im obcy. Rozważania tc prowadzą do wniosku, że w niektórych wypadkach (ogólnie biorąc nielicznych) uzasadnione będzie zastosowanie norm wymowy scenicznej. Wówczas jednak powstaną trudności innego rodzaju: jak może ćwiczyć logopeda /, skoro dźwięku tego sam nie potrafi wymówić? Widziałbym tu następujący sposób
\
219