* » ■ Zasady w)'ktadni prawa ■ ■ *
wyjaśniona w orzecznictwie lub doktrynie. Ma to miejsce na przykład wtedy, gdy sformułowanie przepisu jest niejasne, nieostre lub niepełne, gdy między przepisami istnieją sprzeczności lub przepis jest wieloznaczny (uchwała TK z 7 marca 1995 r., W 9/94, OTK 1995/1/20; orzeczenie SN z 07 kwietnia 2004 r., V KK 337/03, Prok. i Pr. 2004/11-12/5).
Wbrew zatem potocznym mniemaniom pojęcie wątpliwości interpretacyjnej nie jest pojęciem zrelatywizowanym wyłącznie do subiektywnych mniemań lub odczuć, lecz do dającego się mniej lub bardziej obiektywnie stwierdzić konsensusu w kwestii, jak rozumieć określone wyrażenia (por. postanowienie SN z 17 maja 2000 r., I KZP 7/00, OSNKW 2000/5-6/51). Nikt na przykład rozsądny nie będzie kwestionował tezy, że istnieje powszechna zgoda, co do tego, co znaczy przepis „stolicą RP jest Warszawa” i do jakiego stanu faktycznego on się odnosi. Twierdzenie, że również taki przepis wymaga wykładni jest dla prawnika co najmniej niezrozumiałe i może być odbierane co najwyżej jako nieporozumienie terminologiczne lub wyraz filozoficznej ekstrawagancji.
Podstawowym argumentem uzasadniającym zasadę clara non sunt in-terpretanda jest niewątpliwie argument z państwa prawa. Państwo prawa ma bezwzględny obowiązek ochrony obywateli i instytucji, które działają w zaufaniu do tego, co w tekstach prawnych zostało napisane i obowiązek tej ochrony nie ustaje nawet wtedy, gdy z jakichś powodów przepisy wydają się nieadekwatne lub niesłuszne. W tych sytuacjach „nie jest więc [...] dopuszczalne zastosowanie wykładni logicznej, funkcjonalnej lub systemowej w celu wyinterpretowania z niego normy sprzecznej z jego literalnym brzmieniem” (NSA z dnia 10 maja 2007 r., II FSK 607/06, LEX nr 338469, por. też wyrok NSA z dnia 12 stycznia 2007 r., I OSK 336/06, LEX nr 292033). W tym samym duchu argumentuje SN trafnie wskazując, że jeżeli sens językowy przepisu jest jasny, to nie jest dopuszczalne „doszukiwania się w jego treści jakichkolwiek «ukrytych» znaczeń lub przypisywania mu funkcji wykraczającej poza tą, jaka w sposób jasny wypływa z jego gramatycznego rozumienia” (postanowienie z dnia 26 lipca 2007 r., I KZP 16/07, OSNKW 2007/9/61, Biul. SN 2007/9, M. Prawn. 2007/18). W pełni więc zgodzić się należy z poglądem NSA, że stanowi rażące naruszenie prawa, takie „rozstrzygnięcie sprawy, (które) jest ewidentnie sprzeczne z wyraźnym, niebudzącym wątpliwości interpretacyjnych przepisem prawa” (wyrok z dnia 13 lutego 2007 r., II OSK 508/06, LEX nr 339389). Jedynie zatem w sytuacjach skrajnych uzasadnionych przez dyrektywy odstępstwa od sensu językowego (por. rozdz. V pkt 4) lub w tych sytua-m m m 52 * ■