124 Teatry AnglU elżbietańskie) (do 1642 r.)
124 Teatry AnglU elżbietańskie) (do 1642 r.)
•O. TEATR W GANDAWIE. 1539
•1- TEATR W ANTWERPII, 1552
Niemal od razu nasuwa się jako prototyp ten rodzaj teatru, jakiego najlepszym przykładem jest Teatro Olimpico Palladia. Drzwi środkowe i dwoje drzwi z prawa i z lewa, wejścia boczne, okna, wystrój architektoniczny, dach — wszystko przypomina ten teatr, który stał się wzorem dla Włoch, podczas gdy sam opierał się na tego typu teatrze, jaki zachował się w Ora.nge. Należy także mieć na względzie kolistą widownię. Może być ona — jak to sądzi wielu — jedynie pozostałością boiska do walk byków albo dziedzińca gospody, które tworzyły pierwszy teatr, ale istnieje też co najmniej możliwość, że Burbage, nie będący bynajmniej ciemnym gburem bez artystycznego smaku, działał pod wpływem wzoru powstałego w Vicenzy. Jeśli tak jest, to ^Theatre" i „Globe” reprezentują usiłowania, by odtworzyć w Londynie kształty teatru rzymskiego.
Creizenach wysuwał przypuszczenie, że pierwotnego modelu angielskiego budynku teatralnego należy doszukiwać się w pewnych teatrach niderlandzkich z szesnastego wieku, których reprodukcje zachowały się (il. 60 i 61). Na rycinie przedstawiającej scenę w Gandawie widać pięcioro drzwi i dach, a w Amsterdamie — troje drzwi, dach i rodzaj galerii. Oczywiście jest możliwe, że James Burbage widział te budowle, zanim wzniósł „Theatre”, lecz moim zdaniem istnieje słuszniejsze wyjaśnienie owych zbieżności i między teatrami
niderlandzkimi i angielskimi. Model Palladia był ostatecznym rezultatem ^badań nad kształtem rzymskiego budynku teatralnego. Można więc z powodzeniem przyjąć, że zarówno on, jak i teatry niderlandzkie oraz an-i gielskie stanowiły warianty jednej generalnej linii poszukiwań w dzie-j dżinie architektury teatralnej.7
Ale jednocześnie, nawet jeżelibyśmy przyjęli ten bezpośredni lub pośredni wpływ włoskiej praktyki scenicznej z czasów Odrodzenia, przekonujemy się, iż typ budynku teatralnego, jaki przedstawiają „Theatre”' i „Globe”, w żadnym razie nie odpowiada owemu krytycznemu ideałowi, który kryje się za Teatro Olimpico. W teatrze tym zakłada się, że miejsce akcji pozostaje bez zmiany, że postaci dramatu spotykają się i rozmawiają ze sobą na placu otoczonym różnymi domami, gdzie przecina się pięć ulic.) Są co prawda w górze okna, które przy okazji mogą tworzyć inny plan teatralny, ale są one małe i nie odgrywają większej roli. Kiedy . przechodzimy do teatru angielskiego, stwierdzamy absolutną rozbieżność . z tym ideałem, ponieważ teatr „Globe” obsługiwał szerszą publiczność, 1 nie zaś akademicką. Burbage stanął więc wobec problemu, przed którym widocznie stanął też Laurent Mahelot, i rozwiązał go na swój sposób budując ,.scenę” Palladiańską, a jednocześnie stwarzając sobie możliwość używania sceny „górnej” i sceny „wewnętrznej”. Zamiast tworzyć scenerię symultaniczną, godził się z tym, że jego aktorzy normalnie określali miejsce, gdzie akcja się toczy, jednakże naginał się do zasad „scenerii” o_tyle," że scena wewnętrzna odsłaniająca się poza wejściem centralnym mogła służyć za pokój albo za tło pokoju. (Tak więc, na przykład, jeśli się nam jedynie mówi, że pewna postać leży w łóżku, to nie patrzymy na |§B»wnętrzną część sceny, a skupiamy się wyłącznie na tym, co dzieje się w głębi. Jeżeli natomiast jesteśmy poinformowani, jak w Romeo i Julii, że „wszyscy, prócz Niańki, wychodzą naprzód obrzucając ją rozmarynem i zasuwając zasłony”, to scena wewnętrzna staje się tylko częścią dużej, sceny i akcja toczy się nadal na obydwóch.. W ten sposób scena wewnętrzna raz może służyć jako oddzielne „miejsce akcji”, innym zaś razem sta-; nowić tylko środek do umiejscowienia głównej akcji rozgrywającej się na scenie. Zasłony lub makaty zasłaniające wejście środkowe i to, co znano pod techniczną nazwą „sceny”, wyłączały w razie potrzeby z akcji to tylne pomieszczenie. Pomysł, jak się przekonamy, był niezwykle sprytny, ale ostatecznie był to właściwie ten, sam „wynalazek”, jaki wprowadził architekt Teatro Famese w 1618 r.8 Palladiańską fasadę uzupełnił on tylną sceną, na której można było pokazać jakiś rodzaj „scenerii”. Jedyna różnica to różnica teorii, nie faktu: angielski dyrektor teatru pozwala, aby aktorzy opisali przy okazji widzom tę scenerię, która u Palladia byłaby czymś stałym, a którą dekoratorzy teatru parmeńskiego przedstawiliby im wizualnie.