25918 SAM79

25918 SAM79



MUta poByta rantom n XX i «xi wieki OWtw klwunkl. fakty, ludrie. nydannb

realizowanym przy współpracy z Europejską Siecią „Pamięć i Solidarność" jako forum współpracy w upamiętnieniu przeszłości.

W marcu 2008 r. rząd niemiecki przyjął koncepcję upamiętnienia w Berlinie przymusowych przesiedleń swych obywateli po Ił wojnie światowej. Będzie to największy po pomniku Holokaustu niemiecki projekt związany z pamięcią lat ostatniej wojny. Idea placówki zwanej umownie „Widocznym znakiem" jest kontynuacją projektu Związku Wypędzonych Eriki Steinbach.

Co prawda projekt niemieckiego rządu różni się od pomysłów szefowej BdV. ma jednak wspólny element: chodzi o przedstawienieniesprawiedliwości wypędzeń i ich potępienie na zawsze”, jak zapisano w porozumieniu koalicyjnym. Upamiętni nie tylko „wypędzenia" Niemców. ale przede wszystkim właśnie ich.

Jest to projekt wyłącznie niemiecki. Berlinowi bardzo zależało na wciągnięciu w to przedsięwzięcie Polski, ale nie było to możliwe ani za czasów rządu Kaczyńskiego, ani Tuska, które wykluczyły formalne uczestnictwo naszego kraju w projekcie. Niemcy uzyskały jednak zapewnienie, ii Polska nie będzie już głośno protestować i rezerwuje «*j»)ir»«niinpfiłB^»j<B»ny „Widocznego znaku". Pełnomocnik rządu do kontaktów z Niemcami, profesor Bartoszewski, stwierdził, że: „Chodziło nam o wyłączenie dyskusji historycznej z bieżącej polityki'. Dokument niemieckiego rządu dotyczący „Widocznego znaku" ignoruje całkowicie wszystkie uwagi, wątpliwości oraz sprzeciwy formułowane przez Polskę na temat różnych form upamiętnienia przymusowych wysiedleń niemieckiej ludności.

W polskiej debacie wielokrotnie sygnalizowano, że zdefiniowanie przez Niemców XX wieku jako stulecia wydzeń" jest błędne. Z perspektywy narodów Europy Środkowo-Wschodniej jest to okres funkcjonowania dwóch totalitaryzmów, a wysiedlenia stały się jednym, ale me najdotkliwszym doświadczeniem tamtego czasu. Tymczasem „Widoczny znak" czyni z wysiedleń kluczowe doświadczenie XX w., co jest oczywistą manipulacją. Wysuwa ma przedaUwiać przede wszystkim indywidualne losy niemieckich wysiedlonych w celu wywołania

u odbiorców (głównie młodego pokolenia) silnych emocji i empatii. Podobni manipulacją jest przedstawienie indywidualnych losów jako uniwersalnego europejskiego doświadczenia.

Jednocześnie pomija się niemal całkowicie w tym projekcie winę Końców za wywołanie n wojny światowej i ogrom popełnionych przez nich zbrodni, skupiając się jedynie na ich własnych krzywdach prawdziwych i domniemanych.

W niemieckie) kulturze pamięci i polityce historycznej obserwujemy bardzo niepokojące zjawisko relatywizacji historii i niwelowana niechlubnej roli, jaką Niemcy odegrały podczas U wojny światowej i wcześniej. Obok „Widocznego znaku- i wielu innych przykładów w kanon ten wpisuje się też wystawa otwarta w marcu 2008 r. w Berlinie na temat hstoru stosunków rosyjsko-niemieckich w XIX wieku Nie znalazło się w niej nic o losach narodów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polaków, natomiast niemiecki minister spraw zagranicznych, Frank-- Wal ter Steinmeier, otwierając wystawę, stwierdził, że „nacechowany ohopołną bliskością i sympatią związek łączący Hohenzollernów i Romanowów miał pozytywny wpływ na całą Europę".

Zwwiska ta budzą w Polsce ogólnospołeczny niepokój i sprzeciw, stanowią również poważną przeszkodę w budowaniu połsko-niemiec-kiego pojednania, które było mottem naszej wspólnej polityki w latach ^MWięddziesiątych i przyniosło spore sukcesy.

I Bardzo poważnie na wzajemnych stosunkach Polski i Niemiec arią-żyło podpisanie przez Schróden i Putina, 8 września 2005r. w Berlinie, umowy o budowie na dnie Bałtyku Gazociągu Północnego łączącego Rosję i Niemcy (ma służyć do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec; według planów ma przebiegać dnem Morza Bałtyckiego, omijając Polskę i republiki bałtyckie). W Polsce uznano to zgodnie za nielojalność Niemiec w stosunku do Polski, gdyż gazociąg dawałby Rosji możliwość odcinania Polski od dostaw rosyjskich bez konieczności ograniczania przepływu gazu do Europy Zachodniej. Obawiano się w Polsce, że w ten sposób Rosja będzie mogła używać presji ekonomicznej wobec Warszawy dla celów politycznych.

251 ■


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12130 SAM94 rniiM poWyfca ngiranlana - XX I XXI wieku GMwne kierunki, fakty, łudzi*. 2007 wfcu. Noi

więcej podobnych podstron