kamy, nogamy; miękie sz, ż, cz, dż; kelich, cukerek itp. Czy to wystarczy, aby uznać język potoczny Warszawy jako odrębną gwarę, inną od języka ogólnego i od mazowieckich gwar?
Pisząc o giwarach miejskich M. Karaś stwierdza, że wyróżnia je „przede wszystkim podstawowa cecha negatywna, mianowicie brak opozycji fonologicznych regularnych (występujące w mowie różnych skupisk zjawiska fonetyczne mają charakter leksykalny)”17. W zasadzie więc odrębności fonetyczne, gramatyczne i — zwłaszcza — leksykalne wielu miast polskich mają charakter osobliwości regionalnych w sferze parole, np. intonacja, przeważnie zleksykalizowane cechy fonetyczne, izolowane cechy fonetyczne nie z 1 eks yk a l izo w a n e, słownictwo, frazeologia, pewne odrębności w sferze stylu, szczególnie w środkach ekspresji. Oprócz tych różnic typowo regionalnych w grę wchodzą różnice w zakresie socjolektów, por. np. język marynarzy i rybaków w miastach nadmorskich, tzw. „gwara” studencka w miastach uniwersyteckich, języków górników w miastach śląskich i zagłębiowskich. Odmienny status mają tzw. języki „specjalne, kształtujące się — jak w przypadku grypsery — w wyraźnej opozycji do systemu leksykalno-śeman tycznego polszczyzny ogólnej, a ściślej rzecz biorąc — do określonych bloków semantyczno-leksykalnych. Ze względu na cechy gramatyczne języki specjalne nie wytworzyły, nie licząc drobnych cech, własnego repertuaru środków, ale w zakresie tych hierarchii języka, które decydują o jego funkcji komunikatywnej, ukształtowały jednak własny system komunikacji: poprzez słownictwo i frazeologię, także i składnię, jeśli wziąć pod uwagę odmienność funkcji semantyczno-syntaktycznych danych lek-semów.
Byłbym zadania, iż nie należy usuwać w cień wyższych hierarchii języka w typologii danych odmian językowych. Jeśli idzie o relację język ogólny : gwary ludowe to główne różnice sprowadzają się do: 1) różnic fonologicznych regularnych i różnic fonetycznych, 2) różnic gramatycznych przeważnie częściowych, 3) różnic semantyczno-leksykalnych (najbardziej w systemach otwartych, ale i zamkniętych). Języki specjalne budują swoją odrębność na tej trzeciej warstwie różnic. W za-sadniczyćh jedhalf" odmianach języka, wyodrębnionych w sposób globalny, a więc i uwzględniających system semantyczno-leksykalny języka, nie możemy tych języków pomieścić. Nie tylko dlatego, że języki specjalne nie odgrywają większej roli społecznej jako języki tzw. marginesu społecznego. Nie decyduje o tym ani liczebność użytkowników, ani ich niski status społeczny. Decyduje ograniczenie cech dystynktyw-nych do jednej hierarchii języka: wyraźna — wtórna — zależność, sto-
17 M. Karaś: Jak jest z tymi gwarami miejskimi..., s. 30.
9* 35