dośwMidc**"
śl
to ouewnlt ww»
puUonTCłi. Jaki*
U) W tym *ta< mKiMłli pojęci* nMnra jednak znaczenie i |M(M przedmiotów <pott
F sic ■ fflotllwokit | dany pr—dmlot um muliła Jc./crc wstąp*
L ^rodi^Ngo sic uchowania
się. obejmuje *u“ organizmu i staje się uie-_J śjMowadulne — nawet pośrednio — do żadnego Określonego potencjalnego zachowania się. Kroki słyszane s sąsiedniego pokoju mogą dla głodnego dziecka znaczyć pośrednio zbliżanie sic Jedzenia i wywoływać określone reakcje organizmu, ale dla osoby dorosłej gnacie one zbliżanie się osoby, wobec której możliwa jest niemal nieskończona liczba postaw U)
Żaden przedmiot jawiący się w doświadczeniu czynnej Jednostki ludzkiej nie daje się zdefiniować przez wskazanie samej tylko jego treści zmysłowej, ponieważ jego praktyczna doniosłość dla działalności ludzkiej zależy raczej od znaczenia niż cech uchwytnych zmysłami Przedmiot działalności objawia się podmiotowi działającemu jako „pożyteczny” lub „szkodliwy”, „dobry” lub „zły”, „piękny" lub „brzydki”, „przyjemny” lub „nieprzyjemny”, nie ze względu na to, czym „jest” jako fakt przyrodniczy, lecz ze względu na to, co „znaczy” jako fakt humanistyczny, kulturowy. Ponieważ wszelkie przedmioty znaczące są potencjalnymi przedmiotami działalności i mają w czyimś-doświadczeniu doniosłość praktyczną, od dwudziestu pięciu lat używam terminu wartości, aby odróżnić logicznie przedmioty znaczące jako coś danego podmiotowi od rzeczy — pozbawionych znaczenia przedmiotów, które badacz ujmuje nie jako coś danego podmiotowi, lecz Jako coś, co Istnieje „samo w sobie”, jako części przyrody. Tę praktyczną ważność, jaką wartość uzyskuje, kiedy jest w związku z innymi wartościami oceniana dodatnio lub ujemnie Jako możliwy przedmiot działalności, nazywam jej ważnością aksjologiczną.
Drugim zasadniczym punktem, pomijanym przez behawioryzm w badaniach czynności ludzkich, jest istnienie w doświadczeniu ludzkim przedmiotów, które są nie tylko wyposażone w znaczenie, ale i — nierzadko prawie całkowicie — niematerialne w treści
I nwsprowadzalne do percepcji zmysłowej. Takimi przedmiotami M, na przykład, mity I inna były religijno, instytucja polityczna, zawartość dziel literackich. pojęcia naukowe i filozoficzne. W Językach cywilizowanych wiele sł6w służy nie do oznaczania przedmiotów danych w doświadczeniu zmysłowym, lecz wtaśnie do symbolizowania przedmiotów niematerialnych. „duchowych”, do utrwalania i przekazywania ich treścL
Badacz czynności nie raa potrzeby wdawać się w spekulacje filozoficzne na temat „prawdziwej istoty" owych przedmiotów: jako uczony wystawi się on na mniejsze niebezpieczeństwo, jeżeli powstrzyma się od takich spekulacji, niezależnie od tego, czy skłaniałby się do radykalnego „realizmu" platońskiego, głoszącego absolutny prymat świata niezmyslowego, do równie radykalnego „nominalizmu”, sprowadzającego przedmioty niezmyslowe do nieskończenie złożonych kombinacji danych zmysłowych, do poglądu bardziej umiarkowanego, jakim był „konceptualizm”, dominujący od końca Wieków Średnich do końca ubiegłego stulecia, czy też do socjologizmu „wyobrażeń zbiorowych” Durkhelma.
Winien on zadowolić się prostym i oczywistym faktem, że podmioty ludzkie biorą takie przedmioty za realne i znaczące, przypisują im dodatnią lub ujemną ważność praktyczną, ulegają ich wpływom i starają się na nie wpływać, tworzą je i odtwarzają, współdziałają z nimi i zwalczają je. Wiele czynności kulturowych w ogóle nie dochodziłoby do skutku, gdyby przedmioty takie nie istniały w doświadczeniu ludzkim i nie były przez ludzi uważane za realne, choć różniące się całkowicie od danych zmysłowych ich środowiska przyrodniczego.
Dla badacza czynności społecznych jest to bardzo ważne. Najważniejszymi przedmiotami czynności społecznych są Inne istoty ludzkie, na które podmiot sura się wpłynąć. To właśnie, jak już mówiliśmy, odróżnia na pierwszy rzut oka czynności społeczne od innych czynności, takich jak produkcja materialna, konsumpcja, twórczość artystyczna, religijne uświęcanie
259