nak, że należało je omawiać na tych właśnie zajęciach, nie licząc ;się z głównym celem ćwiczeń.
Omawiana sytuacja dezorganizacyjna, w czasie której studenci nie mieli żadnych warunków do rozwoju aktywności, inicjatywy i samodzielności, powstała przede wszystkim z winy nauczyciela akademickiego. W pewnym stopniu jednak przyczynili się do jej kontynuowania również studenci. Na przykład samo podjęcie przez studentów B. A. i Z. F. dyskusji z nauczycielem akademickim na temat błędów w wykonanych sprawozdaniach z ćwiczeń wpłynęło na wydłużenie sytuacji'de-zorganizacyjnej o 13 minut. Również przypomnienie prowadzącemu zajęcia w odpowiednim momencie (o /godz. 09,45). że już czas na przerwę skróciłoby daną sytuację dydaktyczną o 15 minut. Po przerwie bowiem nauczyciel akademicki już prawidłowo prowadził ćwiczenia, jednak ze względu na brak czasu nie wykonał zaplanowanych zadań.
Obserwując proces nauczania — uczenia się w szkolnictwie wyższym stwierdzono, że tego typu sytuacje dezorganizacyjne powstają zarówno na zajęciach teoretycznych i praktycznych, w czasie obowiązkowej nauki własnej, którą kierują niezbyt doświadczeni starsi grup dziekańskich, jak i w trakcie praktyk studenckich. Niektórzy nauczyciele akademiccy przesadnym instruowaniem i zbyt drobiazgową ingerencją we wszelkie, nawet najdrobniejsze i najprostsze czynności studentów, nieustannie prowadząc ich „za rękę”, wpływają na bierną postawę uczących się na zajęciach. Podobnie dzieje się wtedy, gdy stawia się studentom zbyt trudne zagadnienia do rozwiązania, które przerastają ich psychiczne możliwości. „Istnieją nauczyciele, którzy wywołują u uczniów z reguły taką negatywną postawę, a co za tym idzie, opuszczenie się uczniów w przea-miocie. Widać to wyraźnie w wypadku, kiedy klasę obejmuje nauczyciel nowy, który nie dorównuje sztuką dydaktyczną swemu poprzednikowi” k * *
2. ANALIZA SYTUACJI DEZORGANIZACYJNYCH WYSTĘPUJĄCYCH W PROCESIE UCZENIA SIĘ NA SKUTEK NEGATYWNYCH CZYNNOŚCI STUDENTÓW
W procesie dydaktycznym w szkolnictwie wyższym sytuacje dezorganizacyjne nierzadko są wywoływane również przez samych studentów. Są one charakterystyczne dla niemal wszystkich form organizacyjnych pracy dydaktycznej (a więc wykładów, seminariów, ćwiczeń warsztatowych, zajęć taktycznych, praktyk studenckich, wycieczek dydaktycznych, konsultacji, repetytoriów, kolokwiów itp.), a powstają przede wszystkim wskutek wzajemnego przeszkadzania sobie studentów w procesie nauczania — uczenia się. Najczęściej jednak ich występowanie — na skutek negatywnych czynności studentów — można zaobserwować w czasie nauki własnej. Zapoznajmy się zatem z tego rodzaju sytuacją dydaktyczną. Przytoczony dalej fragment protokołu z obserwacji dotyczy właśnie sytuacji dezorga-nizaeyj.nej, która miała miejsce 4 stycznia 1980 r. w czasie obowiązkowej nauki własnej słuchaczy II roku studiów.
Gggz. 16,40. Część grupy dziekańskiej znajduje się w sali audyt ary jnej nr 2, która została jej przydzielona do nauki własnej. Niektórzy studenci siedząc przy stołach drzemią. Inni prowadzą dość głośno rozmowy. Pozostali studenci również wchodzą do sali.
’ Z. Mysłakowski: Kształcenie i doświadczenie, Warszawa 1961, ?. 154.
157