proporelOMlnlr Wob« o*rom„PRO mra>lu ku„urT obiektywnej, który sprawia, to A wiat neczy rospar-celowany zostaje między niezliczonych robotników, kultura subiektywna nie mogła się rozwijać. Przynajmniej do chwili obecnej rozwój historyczny zmierza! bardziej ku stopniowo wzrastającemu rozziewowi między obiektywną produkcją kulturalną a poziomem kulturalnym jednostki. Dysonans życia współczesnego — zwłaszcza ten, który przejawia się w poprawie techniki w każdej dziedzinie, a jednocześnie w głębokim niezadowoleniu z postępu technicznego — spowodowany został w dużej mierze faktem, że przedmioty są coraz bardziej doskonałe, podczas gdy ludzie nie są w stanie otrzymywać udoskonalonego życia subiektywnego na drodze doskonalenia przedmiotów.
panuje na ogół zgodność co do tego, że epoka włoskiego renesansu stworzyła to, co nazywamy Indywidualnością. Rozumie sic przez to stan wewnętrznego i zewnętrznego wyzwolenia jednostki spod form wspólnoty średniowiecznej, form ograniczających model Jej tycia, działalności i podstawowych impulsów poprzez grupy wpływające homogenizująćo. Grupy te pozwalają, by granice jednostki zamazywały się, ograniczając rozwój osobistej wolności, wewnętrznej niepowtarzalności i poczucia odpowiedzialności za własną jaźń. Nie będę się zajmował pytaniem, czy średniowieczu brakowało śladów- indywidualizmu. Świadomy nacisk na Jednostkę wynikający z zasadniczych założeń wydaje się należeć do oryginalnych oaiąpiięć renesansu. Działo się to w taki sposób, że wola władzy, wyróżnienia się, zdobycia zaszczytów i sławy rozpowszechniły się między ludźmi w stopniu dotąd nie spotykanym. Jeżeli przez czas jakiś z Florencji początków tego okresu donoszono o braku panującej mody męskiej, ponieważ każdy chciał się ubierać w sposób dla siebie typowy, to nie chodziło o wyróżnienie się, o prostą odrębność. Jednostka chciała być ostentacyjna: chciała się prezentować; lepiej i bardziej godnie, niż na to pozwalały przyjęte formy. Tak wygląda behawioral-*, Opublikowane pośmiertnie pt. Dos lndividuum und die Freiheit, w: BrUcke und TUr, wyd. M. Landmann I M. Susman, Stuttgart 1957, Koehler, s. 280—269.
223