Najpierw trzeba podjąć próbę dokładniejszego określenia^ funkcji na podstawie źródeł odnoszących się bezpośrednio do katedry poznańskiej. Najwcześniejsze źródło z 1461 roku wskazuje, że w wieży południowej znajdowała się kaplica kapitulna „górna'’ umieszczona nad przęsłem przylegającym do kaplicy kapitulnej dolnej. O wschodniej wieży pisze się w związku z oj. kazem zamurowania jej prześwitu do chóru w latach 1575-76 jako o pinnaculum episcopale. Analogicznie więc do dolnej i górnej kaplicy kapitulnej od strony południowej mielibyśmy do czynienia z podobną sytuacją od strony wschodniej: dolną i górną kaplicą biskupią.
Nie mamy niestety żadnych wiadomości o sposobie wyko-rzystywania czy też nazywania północnej kaplicy w wieży lub też samej wieży. Przy dwóch pozostałych zaznaczył się wyraźny związek między kaplicą górną i przylegającą do niej kaplicą dolną. Otóż do przęsła, nad którym wznosiła się wieża północna przylega zakrystia, co samo w sobie nie daje podstaw do wnioskowania o funkcji górnej partii. Wydaje się jednak, że jakąś przesłankę stanowić może wezwanie zakrystii, jest to bowiem wezwanie wielce znaczące: św. Stanisława. W pozostałych dwóch kaplicach: kapitulnej od południa i biskupiej od wschodu, wezwania dokładnie odpowiadały ich charakterowi. O tym, że wezwanie mariackie jest właściwe dla kaplicy biskupiej, dostatecznie mówią źródła określające ją jako kaplicę biskupią z biskupiej fundacji, której prestiż podnosiło umieszczenie w niej kolegium mansjonarzy. W katedrze wrocławskiej program kaplicy Mariackiej był identyczny: silnie wyeksponowany, prywatny w jakimś sensie, biskupi charakter przez umieszczenie pośrodku kaplicy nagrobka fundatora w połączeniu z liturgią maryjną sprawowaną przez kolegium mansjonarzy.
Z kolei wezwanie św. Ducha, Marii i Apostołów dla dolnej kaplicy, a więc właściwie kapitularza, było znakomicie dla takiej funkcji dobrane, nawiązywało bowiem do symbolu zesłania Ducha Świętego na zebranych w wieczerniku Marię i Apostołów Kapitularz był miejscem obrad kapituły i nawiązanie do zesłania
Ducha Świętego stanowiło najlepsze z możliwych połączenie funkcji z symboliką liturgiczną. Kaplice wschodnia i południowa zarówno swoją funkcją, jak i wezwaniami wyraźnie wskazują na swój patronacki charakter: biskup i kapituła byli dwoma głównymi patronami każdej zresztą katedry. Kaplica w sensie funkcjonalnym jako zakrystia kłóciłaby się z patronackim charakterem dwóch pozostałych kaplic; znaczące jednak jest jej wezwanie św. Stanisława. W sposób oczywisty kojarzy się ono ze św. Stanisławem jako patronem Królestwa Polskiego, a także patronem katedry krakowskiej. Takie wezwanie zakrystia nosiła już w okresie wcześniejszym przed budową obejściowego chóru. W nową koncepcję fotmalno-znaczeniowąkaledry umiejętnie wkomponowany został relikt znaczeniowo-funkcjonalny katedry wcześniejszej. Jeśli w dwóch kaplicach poprzednich ujawnia się ich patronacki charakter, to i tutaj upatrywać by trzeba podobnej konsekwencji. Poza biskupem i kapitułą za patrona katedry uważał się, i nim był, ból. W ten sposób wieżę wschodnią, zgodnie z brzmieniem źródeł, określić można - niezależnie od jej wewnętrznego sposobu użytkowania - jako biskupią, południową, na tej samej podstawie, jako kapitulną, północną zaś, analogicznie do dwóch pozostałych, jako królewską.
Najwcześniejsze wiadomości o sposobie użytkowania górnych kaplic pochodzą z roku 1461, następne zaś już z XVI i XVn wieku. Funkcje górnych kaplic, po zbudowaniu od roku 1403 trzech kaplic promienistych, prawdopodobnie podlegały ograniczeniu. Wydaje się, że budowa przez Wojciecha Jastrzębca dolnych kaplic mogła być spowodowana niewygodami użytkowania górnych kaplic, do których prowadziły wąskie schody dostępne z obejścia. Jest bardzo prawdopodobne, że funkcje kaplic górnych przeszły na dolne, powodując stopniową degradację znaczenia tych pierwszych. Trzeba jednak zaznaczyć, że tylko o północnej wieży nie ma żadnych informacji bezpośrednich: wschodnia i południowa są określone jako biskupia i kapitulna.
Pośród polskich katedr poznańska ze swoim programem empo-rowym jest wyjątkowa, ale nie całkowicie osamotniona. Znajduje
75