Rozdział VI
KORZENIE I PRZYPRAWY DO LEŚNYCH OBIADÓW
Wyprawy do wysp korzennych
Korzenie. Czy wielu z was może je nazwać, a w każdym razie powiedzieć, jaki z nich pożytek? Pieprz, który dodaje się do zupy, jest gorzki, liść bobkowy — wonny.
Niewiele osób wie, że smak i zapach pierników zależy od goździków i cynamonu. Wszyscy moglibyśmy wywnioskować, że korzenie w odżywianiu człowieka nie mają szczególnego znaczenia i że można obejść się bez nich w zupełności.
Jednakże dawniej mawiano: „Ani pożytku, ani przyjemności z jadła bez korzeni*'. Okazuje się, że rośliny nadające potrawom tylko aromat albo gorycz były wysoko cenione we wszystkich czasach u wszystkich ludów. Z dawien dawna znane są cebula, czosnek, liść bobkowy, seler, szafran, kmin. majeranek, tynuanek. bazylijka.
Monotonne, przaśne pożywienie bez smaku powoduje utratę apetytu i rozstrój trawienia. Gdy w średniowieczu na początku wypraw krzyżowych Europejczycy poznali smak ostrych, aromatycznych, odurzających korzeni Wschodu, to już się bez nich obejść nie byli w stanie.
■
„...Dziwna rzecz: Jeśli do najprostszej potrawy dodać jedno Jedyne ziarenko korzeni indyjskich — odrobinę pieprzu, suchej gałki muszkatutowej. odrobi neczkę imbiru czy cynamonu — w ustach natychmiast pojawia się specjalne przyjemne podrażnienie. Między jaskrawo zaznaczającymi się tonacjami majorową i minorową kwasu i słodyczy, ostrości i przasności, zaczynają wibrować zachwycające gastronomiczne (smakowe) tony i pośrednie dźwięki".
Tak pisarz Stefan Zweig w dziele swym „Czyn Magellana" porównuje smak korzeni z muzyką.
W wiekach średnich gusty były jeszcze barbarzyńskie. Zaznajomiwszy się ze wschodnimi korzeniami Europejczycy łaknęli ostrych i pobudzających apetyt przypraw, które przy każdym przełknięciu paliłyby gardło.
Oprócz tego wiele korzeni uważano za lecznicze.
I rzeczywiście, jak się okazało obecnie, na przykład olejki goździkowy i cynamonowy zabijają bakterie, działając 2—3 razy silniej niż kwas karbolowy. Wschód z jego korzeniami, z cienkimi i jaskrawymi tkaninami, z drogocennymi kamieniami i czarodziejskimi bajkami „Z tysiąca i jednej nocy" oczarował Europejczyków żyjących w mrocznym, surowym średniowieczu.
Pieprz obliczano na ziarenka. Cynamon, imbir, goździki ważono na wadze jubilerskiej jak złoto.
Korzenie były bardzo drogie, bo długa i niebezpieczna była droga do Europy z wysp, na których rosły.
W 1402 r. w książce „Ziemskie jabłko" geograf niemiecki M. Boeheim wyliczył, że korzenie muszą przejść przez dwanaście chciwych rąk: „A także na-
•113 8 “ Siadami Robinsona