gląda się zdjęciu przedstawiającemu Marię przyglądającą się drewnianej kapliczce. W pewnym — istotnym dla zrozumienia pojęcia upodmiotowienia — sensie14 Maria jest jednocześnie podmiotem i przedmiotem obserwacji. Ta właśnie sytuacja ma określone paralele językowe, istotne dla opisu struktur językowych. Portretujący scenę użytkownik języka dysponuje bowiem szeregiem środków, które pozwalają mu na taką konceptualizację, która będzie — w kategoriach metafory oglądu — odpowiednikiem umieszczenia samego siebie w obrębie ram oglądu jako przedmiotu, na którym koncentruje się jego uwaga. Na tym właśnie polega różnica między koncęptuąlizacją przedmioto-wą (ang. objcctiue) i podmiotową (ang.subjective)15.
Najprostszym ze środków pozwalających na „uprzedmiotowujące” obrazowanie (przynajmniej w takich językach jak polski, francuski czy angielski) jest oczywiście zaimek osobowy pierwszej osoby liczby pojedynczej. Porównajmy dla przykładu następujące dwa .zdania: ) ;
Stoję przed pałacem prezydenckim; dookoła płoną domy Stoję przed pałacem prezydenckim; dookoła mnie płoną domy.
Drugie z tych zdań wyraża konceptualizację o wyższym poziomie uprzedmiotowienia niż pierwsze: mówiący jest wyraźnie zaznaczonym elementem portretowanej przez siebie sceny. Ale użytkownicy języka mają do swojej dyspozycji o wiele bardziej subtelne metody zaznaczania własnej obecności w portretowa-
14 Jak wynika z podanych dalej przykładów, oczywisty skądinąd fakt, że „prawdziwa” Maria nie jest bytem tożsamym z wizerunkiem Marii widocznym na fotografii, nie podważa istoty tego porównania.
15 Aby uniknąć nieporozumień, należy pamiętać, że w terminologii Langackera oba te terminy mają znaczenie odmienne od powszechnie przyjętych.
nych przez siebie scenach. Stosowanie tych metod nazywa Langacker zakotwić zan i e m wyrażeń (ang. grounding). Jego omówieniu poświęcony jest podrozdział 5.4.
W tym miejscu natomiast zajmiemy się pokrótce ostatnim aspektem perspektywy, jakim jest rozróżnienie między uczestnikami sceny (ang. parti-cipants) a jej scenerij, (ang. setting). Różnicę tę łatwo jest zrozumieć, odwołując się raz jeszcze do metafory oglądu. Weźmy kolejny przykład. Otóż, wyglądając przez okno na ulicę, widzimy domy, jezdnię i chodniki oraz poruszających się ludzi i samochody. W oglądanym obrazie ulica stanowi scenerię, przechodnie i pojazdy zaś są uczestnikami obserwowanej sceny. Opozycja ta znajduje odzwierciedlenie na poziomie konceptualizacji; można ją też przyporządkować określonym aspektom struktury zdania.
W najbardziej typowej strukturze rolę uczestników odgrywają elementy pełniące w zdaniu funkcje podmiotu i dopełnień, rolę scenerii zaś — okoliczniki.
W zdaniu
Wczoraj w parku Marysia spotkała ciocią Zosią
wyrażenia Marysia i ciocia Zosia określają uczestników sceny, natomiast oba określenia przysłówkowe są elementami scenerii: wczoraj określa aspekt czasowy scenerii, w parku zaś — aspekt przestrzenny. Zilustrowany w tym przykładzie układ jest typowy, ale nie jedyny możliwy. Mówiący może przecież chcieć skoncentrować się na scenerii akcji a nie na jej uczestnikach: w takim przypadku właśnie wybranemu elementowi scenerii nada on status figury. Przykładami takich właśnie zdań są
Miniony rok okazał się brzemienny w wydarzenia Ten park już dwukrotnie był miejscem morderstwa.
75