Oboje bardzo się bali. Tajemnicza postać zbliżała się coraz bardziej. Już była tuż, tuż. Nagle w ciemności rozległ się głos: - Jedynaku, to ty?!
Na szczęście był to zaprzyjaźniony Miś. Widząc zmokniętych i wystraszonych przyjaciół zabrał ich do swojego domu, który znajdował się przy trzech brzózkach. Pani Misiowa postawiła na stole trzy miseczki i trzy kubeczki i zaprosiła gościa. Pani Misiowa, Pan Miś i Pan Jedynak usiedli na trzech krzesłach i zaczęli jeść kolację. Pan Jedynak opowiedział o swojej przygodzie w lesie i o wizycie u Dobrej Baby.
11